Convair B-36 Peacemaker Convair B-36 Peacemaker – amerykański bombowiec strategiczny, zdolny do przenoszenia bomb jądrowych. Pierwszy w historii samolot bombowy zdolny do misji interkontynentalnych. Początków B-36 należy dopatrywać się w roku 1941r - w przypadku realizacji najczarniejszego scenariusza a mianowicie kapitulację Wielkiej Brytanii USA potrzebowałoby bombowca zdolnego do uderzenia ne Europę bezpośrednio z baz położonych w Ameryce Płn. Żaden istniejący wówczas bombowiec nie zbliżał się nawet do zasięgu misji bojowych przekraczających 6000km w jedna stronę - B-17 osiagał bodajże 1500km a B-24 około 1900km z minimalnym załadunkiem bombowym. Nawet wprowadzony później do służby B-29 nie przekraczał 4000km.
Prototyp oblatano po raz pierwszy 8 sierpnia 1946 roku. Pierwsze seryjne egzemplarze trafiły do SAC (Strategic Air Command - Dowództwo Lotnictwa Strategicznego) w roku 1948. Początkowe problemy i olbrzymia jak na owe czasy cena (3,6 miliona USD ) nie pozwoliły na wprowadzenie ich do służby przed rokiem 1951. Rola tych maszyn była dużo mniejsza niż pierwotnie zakładano. Wiązało się to z przyjętym układem napędowym (zasadniczy napęd stanowiły silniki gwiazdowe), co ograniczało osiągi prędkościowe i pułap bombowca, dlatego w późniejszych wersjach zamontowano dodatkowo 4 silniki turboodrzutowe mające wyeliminować te wady. Produkcja B-36 zakończyła się w 1954 roku - zmontowano ogółem 388 egzemplarzy. Do końca roku 1959 wszystkie B-36 zostały zastąpione przez nowocześniejszy odrzutowy bombowiec Boeing B-52 Stratofortress.
B-36 mógł przenosić maksymalnie 39000 kg bomb. Uzbrojenie defensywne początkowo stanowiły wieżyczki obronne z działkami 20mm- w latach 50-tych na skutek rozpowszechnienia się kierowanych rakiet powietrze-powietrze, postanowiono je zdjąć i zastąpić przez mały samolot myśliwski (McDonnell XF-85 Goblin, Republic F-84 Thunderstreak) spoczywający w luku bombowym samolotu-matki, skąd mógł być wypuszczany w razie ataku wrogich myśliwców. Po zakończeniu walki samolot miał wracać do luku bombowego i wraz z samolotem-matką wracać do bazy. Szybko okazało się jednak, że dokowanie wewnątrz samolotu matki było bardzo kłopotliwe nawet dla doświadczonych pilotów i cały projekt przerwano.
Ostatecznie B-36 okazał się bardzo kosztowną wpadką a jego produkcję przerwano już w 1954 po 5 latach produkcji. Głównym problemem B-36 była niewielka prędkość przelotowa, brak skutecznego uzbrojenia defensywnego oraz brak możliwości dotankowania w locie co przy zasięgu bojowym 6415 km uniemożliwiało zaatakowanie celów leżących głęboko w ZSRR. W 1955 do służby wszedł B-52 Stratofortress.
Wracając do mojej repliki - jest to najdłuższy (49m), najszerszy (70m - patrz zdjęcie poniżej) i najcięższy (180t) samolot jaki kiedykolwiek zbudowałem w Kerbalach. Niestety jest też większy niż twórcy i moderzy przewidzieli. Do wystartowania potrzebuję 3,5 km pasa i ponad 320km/h - niestety stockowy pas startowy a tylko 2,5 km długości dlatego zawsze podczepiam do niego 2 rakiety na paliwo stałe. Tylne koła mojego samolotu mają 2m średnicy - maksimum tego co oferuje Adjustable Landing gear i znacznie więcej niż jakiekolwiek stockowe koła. Wydaje się, że to dużo ale prawdziwe koło miało 2,7m...
A tak wygląda całkowicie wypełniony luk bombowy. Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć:
- 104 bomby po 445 kg każda - łącznie 46t
- dodatkowy 13-tonowy zbiornik na AvGas do silników tłokowych - pozwala wydłużyć zasieg bojowy do około 7200km przy ograniczeniu do 10t załadunku bombowego
- 4 bomby Tallboy (te zielone z tyłu) po 5500kg każda - łącznie 22t
Tak więc łącznie 81 ton załadunku - oczywiście przy takiej ilości bomb zasięg bojowy samolotu spada do około 1000km.
Przykłady możliwych misji bombowych:
Dane techniczne:
Masa własna : 57.000kg
Maks. masa startowa: ~180.000kg
Prędkości maksymalne:
na wys. 6500m, odrzutowe + tłokowe: 750km/h
na wys. 6500m, tłokowe: 517km/h
na wys. 6500m, odrzutowe: 500km/h
na wys. 10000m, odrzutowe + tłokowe: 700km/h
na wys. 10000m, tłokowe: 400km/h
Długość pasa startowego: ok. 3500m dla 180t masy startowej lub 2000m dla wersji RATOL.
Pułap: ponad 11000m (nie testowałem wyżej)
Zakręt 360 stopni: conajmniej 90 sekund
Silniki odrzutowe używane są tylko przez pierwszą godzinę lotu - służą do skrócenia drogi startowej i możliwie szybkiego wspięcia sie na 6500m - tam zostają one wyłączone a samolot kontynuuje lot na samych silnikiach tłokowych - prędkość spada do ok. 520km/h. Silniki odrzutowe moga zostać uruchomione w wypadku zagrożenia zwiększajac prędkość maks. do ok. 700km/h na wys. 10000m. Warto zauważyć, że samolot może też poruszać się na samych silnikach odzrutowych - paliwa starczy mu wówczas na ok. 2h.
Na koniec mapka z Google Earth. Teraz widać dlaczego wyposażyłem mój samolot w dodatkowy pomarańczowy zbiornik. zwiększenie zasiegu bojowego do ponad 7000km umożliwia atak na znacznie wiekszą część terenów ZSRR. Pomińmy, że lot w 2 strony trwałby 24h a sam samolot nie lubi physic warpu większego niż 2x.