I cena na Steam w przedsprzedaży - skromne 60€. Stać każdego.
Normalna cena za grę (na zachodzie). Sam poczekam aż stanieje lub kupię u polskiego wydawcy jeśli będzie.
Na czym ma polegać? Statki jak widać - gotowe. Nie zbudujemy własnych.
Uhm, skąd wy z tym budowaniem statków? Od początku wiadomo że to nie będzie gra konstrukcyjna jak KSP. Statki będzie można ulepszać, tyle.

Do tego dochodzą mechaniki rozmowy z NPC którzy nie zawsze nas zrozumieją. Sam się dość niepokoję tym aspektem rozgrywki, ale podejrzewam że sam będę w stanie szwędzać się po co ciekawszych planetach długimi godzinami. A jeśli zostanie zaimplementowany choćby najprostszy element konstrukcyjny (a destrukcyjny jest na pewno, więc w najgorszym razie zostanie kopanie sobie dziur) to może i na dłużej?
Mamy niby nieodkryty wszechświat - pilnowany przez roboty. No fajnie. To skąd się u licha wzięły?
Jedną z motywacji będzie odkrywanie rzeczy takich jak to, kto to wszystko zostawił. Chyba że ty też byś odkrył takie tajemnice już w trailerach.

Podróże - jak widać na filmie, technologia lepsza od Borga. Statek przyśpiesza i hamuje z przyśpieszeniem rzędu 3000 G, połyka w przestrzeń tak, że w 15 sekund jest na orbicie lub z orbity - na powierzchni. A wszystko tylko dla widoczków.
Nie widziałbym w takiej grze aerobrakingu jak w KSP, robiąc kółko za kółkiem xD
Sam nie buduję sobie żadnych założeń ponad to co pokazują twórcy i póki co wygląda jak zabawniejsza wersja Elite która mnie bardzo rozczarowała konstrukcją. Nie dziwi mnie też że ludzi niezbyt jara wizja skakania z planety na planetę, tak jak ja nie rozumiem gapienia się na gwiazdę centralną każdego mijanego układu w Elite. Liczę za to na motyw cywilizacji zamieszkujących światy NMS bo artefakty czy konstrukcje widoczne tu i ówdzie są bardzo intrygujące.