W ogóle zauważyłem, że Squad prowadzi jakąś dziwną politykę numerów wersji.
Najprostszym i najpopularniejszym sposobem na numerację jest A.B.C, gdzie:
A oznacza bardzo duże zmiany wersji, wymagające napisania od nowa całego programu
B oznacza dodanie ficzera do istniejącego programu
C oznacza naprawy błędów i mniejsze ficzery.
Przy czym zasada jest taka: jeśli dodajemy np. nowy ficzer, to zwiększamy B o 1, a C liczymy od zera. Podobnie, gdybyśmy robili wszystko od nowa, zwiększamy A o 1, a B i C robimy od nowa.
Śmiesznie więc było już wtedy, gdy postanowili zrobić wersję 0.23.5 zaraz po 0.23 (omijając 0.23.1, 0.23.2 etc). W dodatku nie uznali tego za zwyczajną wersję, ale za "połówkę wersji" (i dlatego dali .5). Żeby było jeszcze śmieszniej, planowali dać 0.23.5 dopiero po 0.24.
A teraz wyskakują z kompletną zmianą i wersją 0.90, tylko dlatego, że byłaby to beta. Jest to kompletnie pozbawione sensu. Co z tego, że beta? Dalej mogłaby mieć wersję 0.26.
Pod tym względem Squad jest po prostu śmieszny, i to w negatywnym znaczeniu tego słowa.
Jeśli zaś chodzi o same "nowości":
Zaskoczony jestem pseudo-FARem, ale według mnie mogliby go zaimplementować w całości, zamiast bawić się w robienie czegoś, co już ktoś zrobił.
Surowce - mimo, że byłbym z takowych chyba zadowolony, ale szczerze boję się, jak to zrobią.
Samo słówko "beta" może zaś oznaczać, że zbliżamy się do pełnej wersji gry, która będzie cechowała się prawdopodobnie tym, że nowości zostaną ograniczone do minimum, a kolejne wersje będą tylko bugfixami.