ShookTea, co to niby za argumenty, że jak się nie podoba to nie korzystaj. Kompletnie bez sensu. Wyobraź sobie, że Squad zapowiada, że teraz przez kwartał będzie się zajmował tylko i wyłącznie produkcją koszulek i kubków z kerbalami. Pewnie, nie chcesz, to nie kupuj, ale co to za argument w ogóle? Mi cały czas od BARDZO dawna chodzi o lokalizowanie środków w rozmaite punkty rozwoju. Pewnie, kariera okej, niech sobie będzie, osoby pozbawione wyobraźni i nieumiejące samemu sobie wymyślać celów stanowią większość i dla nich kariera jest niezbędna. Ale rozwój kariery zajął twórcom już trzy czwarte ROKU. Roku podczas którego z powodzeniem można było wprowadzić surowce, life supporty, lepszą aerodynamikę i parę innych rzeczy. Tymczasem ludzie którzy mogli to projektować zajęli się jakimiś bzdetami, a czas leci. Pamięta ktoś z was kiedy miały wejść surowce? Ano tak się składa, że półtora roku temu. Pas asteroidów miał wejść kiedy? W kwietniu. Gdzie jest? Nie ma. Mógłbym takich zapowiedzi Squadu przytoczyć jeszcze kilkanaście, a jakbym się wysilił to kilkadziesiąt.
Chciałem wycinać fragmenty, które mnie interesują, ale to bez sensu, więc przytaczam całość.
Ilu ludzi pracuje w Squadzie? Zerknąłem do najnowszego devnote'a. Około 10 osób. Z czego zaledwie trzech zajmuje się samym programowaniem.
Ci trzej goście stworzyli w kilka lat jedną z najbardziej niesamowitych gier, w jakie miałem kiedykolwiek okazję zagrać. W ciągu godziny gry nauczyłem się więcej, niż przez 4 lata nauki fizyki.
Zacząłem od wersji 0.18. Wtedy była ta moja pierwsza godzina, w trakcie której opanowałem fizykę naszego świata lepiej, niż w szkole. Grałem na Sandboxie, bo inaczej się nie dało. Od tamtej pory każdy pojedynczy update daje mi samą radość z nowych rzeczy. Gdy pokazała się kariera (dzisiejszy tryb "nauki"), przerzuciłem się na nią. Później przerzuciłem się na poprawną karierę. Z każdego update'a byłem zadowolony. Wyczekiwałem na nie ze zniecierpliwieniem.
Kadafie kochany. I cała reszta. Chciałbym się z wami podzielić magicznym sposobem cieszenia się z każdej aktualizacji. Jest ona bardzo prosta, choć może być niezrozumiała dla osób, które nie miały styczności z programowaniem i nie wiedzą, jakie to jest cholewnie trudne. Przestańcie oczekiwać od Squad cudów. KSP to cholewna gra indie wyprodukowana przez cholewną firmę niezależną. Nie przyjdzie do ich siedziby taki Gabe Newell czy Bill Gates, by powiedzieć "Felipe, twoja gra nie zadowala graczy, zwalniam cię".
Ty chcesz asteroid, ktoś inny będzie chciał podtrzymywania życia, ktoś inny będzie chciał surowców. OK. Ale z kolei ja chciałem poziomów budynków, ja chciałem systemu doświadczenia. I co? Squad postanowił, że najpierw zajmie się tym. Mieli do tego prawo. A teraz ty piszesz, że to są bzdety. Mam się poczuć obrażony?
Ja nie potrzebuję pasa asteroid, dokładnie tak, jak ty nie potrzebujesz systemu doświadczenia. Nazywanie trybu kariery trybem "tylko dla osób, które nie mają kreatywności" jest kompletną bzdurą. TRZEBA wykazać kreatywność i zdrowy rozsądek, by wyprodukować pojazd, który wykona zadanie. Kto ci zabrania robienia w karierze tego, czego chcesz? Nie jesteś zmuszony do wykonywania TYLKO kontraktów. Rób je, zarabiaj pieniądze, wydaj je na zrealizowanie swoich planów. A jeśli nie podoba ci się zabawa pieniędzmi, masz od tego sandbox.