Rzeczy do zrobienia jest jeszcze sporo.
Same surowce - kompletne przemodelowanie systemu i planet. Nowe mapy powierzchni, nowe metody generowania złóż. Nowe elementy do wydobywania i przetwarzania. Samo to, zajmie pewnie kilka aktualizacji.
Dodajmy rozbudowę systemu Kerbol. Asteroidy, komety. A gdyby chciano dodać np. pas Kuipera?
Następne kilka aktualizacji.
Poprawa fizyki, dopracowanie aerodynamiki. Dodanie i dopracowanie trybu kariery.
Bilansowanie gry... To jest bardzo dużo pracy, bardzo dużo do zrobienia.
Nawet maciupeńki Minecraft miał dziesiątki aktualizacji, nim osiągnął wersję pełną. A potem i tak były następne.
Osobiście widziałbym modernizację powierzchni Kerbinu. W końcu tę planetę oglądamy najczęściej.
Przydały by się choćby miasta i osady, choćby w schematycznej formie. Drogi jako tekstury na powierzchni. I moje wielkie marzenie - Mapa nocnego Kerbinu - powierzchnia rozświetlona światłami miast, widziana na ciemnej części planety. To byłby piękny widok.
Obecnie po prostu się nie czuje, żeby ta zielona kula to była kolebka cywilizacji.
A gdzie np. chmury? Lecimy sobie, patrzymy w dół, a pod nami przesuwa się huragan nad oceanem...
Miasta - Przy każdym lotnisko. I w trybie kariery zadanie - doleć do miasta KXXXX i wyląduj. Brawo! Ustaliłeś nowe połączenie lotnicze z centrum kosmicznym. Przybędą nowi ochotnicy i materiały. Otrzymasz za połączenie XXXXXX pieniążków co miesiąc. Przydziel jednego kerbala na pilota, żeby utrzymywał linię.
A potem, lecąc w kosmos widzimy np. z orbity, jak się rysują smugi kondensacyjne samolotów.
Ale takie możliwości w grze... to baardzo daleka droga.