Chwilowo testowałem samoloty. Wcześniej mało się z nimi bawiłem (brak własnego joystick'a, jak pożyczyłem to latałem), a teraz tam gdzie atmosfera będę latał (nawet na Kethanie). Bardzo przyjemnie i przede wszystkim trafiam w pas, a o low-passach mogłem pomarzyć:
Za SAS w SSTO, wielkie piwo (oranżada dla młodszych:) )
Obrazek zmieniłem na przelot nad przełęczą Scott'a Manley'a
« Ostatnia zmiana: Śro, 24 Lip 2013, 22:57:55 wysłana przez baalnamib »
Zapisane
Wenn ist das Nunstück git und Slotermeyer? Ja! ... Beiherhund das Oder die Flipperwaldt gersput.
– Mein Hund hat keine Nase!
– Und wie riecht er dann?
– Schrecklich!