Rozpoczynam w miarę chronologiczną serię filmów prezentujących prawdziwe misje kosmiczne na modach RSS & RO. Oprócz rekonstrukcji prawdziwych wydarzeń będę realizował też filmy z misji zupełnie fikcyjnych jak np. załogowe wyprawy międzyplanetarne oraz te pokazujące wyprawy z historii alternatywnej. Wszystko tak realistycznie jak tylko pozwala na to posiadana przeze mnie paczka kilkudziesięciu modów. Na pierwszy ogień leci rekonstrukcja misji Wenera 9 (1975).
Wenera 9 - radziecka sonda przeznaczona do badań Wenus. Pierwszy w historii orbiter planety Wenus jak również pierwszy lądownik, który przesłał (czarno-białe) zdjęcia z powierzchni planety. Dzięki kolejnym lądownikom (Venera 13 szczególnie) mogliśmy już obejrzeć zdjęcia w kolorze.
Delektujcie się
Rakieta pochodzi z moda OLDD, Blok D od RaiderNick zaś sondę wykonałem samemu używając Procedural Parts a także tworząc tekstury CCCP dla osłony termicznej lądownika. Lądownik z moda Tantares, zaś Launch Pad dla Protona wykonałem samemu poprzez zmianę koloru części ( w Paint.NET) dla stockowych elementów strukturalnych. Launch Pad wykonany jest w skali 1:1 co oznacza, że jupitery mają po 70m wysokości podczas gdy te biało-czerwone piorunochrony (jak mniemam) sięgają 120m. Niestety moje są trochę cieńsze od prawdziwych ale to głównie ze względu na limity części. Z tego samego powodu moje jupitery mają tylko po 16 reflektorów a prawdziwe po 24. Przy idealnej replice miałbym 700-800 części na launchpadzie a tak tylko 450-500 (razem z rakietą).
Teraz troszeczkę danych liczbowych związanych z rakietę nośną i sondą:
Wszystkie wymiary, masy a także delta V są zgodne ze stanem rzeczywistym w co najmniej 95%.
Te koła mają 4m średnicy
Start:
W pierwszej fazie Protona K znajduje się 6 silników RD-253. Wynoszą one rakietę na wys. ok. 60km. Jeśli zastanawialiście się kiedyś czym różni się Proton K od Protona M to właśnie silnikami w pierwszym członie. Proton M używa RD-275, które mają o 10-15% lepszy ciąg na starcie przez co lepsze TWR, mniejsze delta V potrzebne do uzyskania orbity i w efekcie o ok. 2 tony większy udźwig na LEO.
Ciekawostka: drugi człon Protona uruchamia się na chwilę przed zakończeniem pracy pierwszego członu (tzw. hot-staging) Ma to związek z zachowaniem paliwa w warunkach mikrograwitacji. Grając z Real Fuels nie byłbym w stanie uruchomić drugiego członu przy normalnym stagingu.
Nieco inaczej ma się sprawa z trzecim członem. Tutaj po separacji uruchamiają się 4 silniki ulażowe, które odpowiadają też za wektorowanie ciągu, gdyż silnik trzeciego członu takowego nie posiada. Dopiero dzięki ich pracy można (po krótkiej chwili) uruchomić silnik główny.
Separacja owiewki następuje dosyć późno bo w momencie jej odczepienia rakieta znajduje się już na wys. ponad 150km. Nie jestem przekonany co do powodów tak późnej separacji ale wydaje i się ,że chodzi o TWR. Po prostu gdy rakieta znajduje się na wys. 90-100kmTWR drugiego członu jest zbyt wysokie by mówić o bezpiecznej separacji. Oczywiscie silniki Protona nie mają możliwości regulacji ciągu, nie da się też ich ponownie uruchomić po wyłączeniu - > za te utrudnienia odpowiada Real Fuels i RO.
Blok D wykańcza orbitę. Za kilkadziesiąt minut zostanie on zrestartowany by przyspieszyć o 3500m/s i posłać sondę w kierunku Wenus. W tym momencie całość waży już tylko 20 ton z początkowych 697 ton.
Transfer na Wenus. Wysokie nachylenie orbity parkingowej (ponad 50 stopni) jakie można uzyskać z Bajkonuru nieco utrudnia trafienie w Wenus aczkolwiek bez przesady.
Po 127 dniach podróży sonda dolatuje do Wenus. Następuje odłączenie lądownika
Sonda wejdzie na orbitę o parametrach 7 600km x 102 000km. Ilość paliwa dostępna na pokładzie nie pozwoli na zejście do niższej orbity a pamiętajmy, ze orbiter po odłączeniu lądownika i tak jest już lżejszy o 2 tony
Sam lądownik waży 660kg, jego osłona termiczna dwa razy tyle. Nic dziwnego, w końcu wejdzie on w atmosferę wciąż będąc na trajektorii ucieczkowej. Przeciążenia sięgną 45G
Lądowanie w okolicach Beta Regio. Spadochrony zwolniły lądownik do około 2km/h odrzuciłem więc je a gęsta atmosfera Wenus nie pozwoliła na opadanie z prędkością większą niż 20km/h. Dzięki Real Chutes można sobie skonfigurować spadochron w zależności od celu. Te np. przeznaczone do lądowania na Wenus są bardzo małe i lekkie.
Zdjęcia z Wenus wykonane przez lądowniki programu Wenera:
Więcej zdjęć:
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘMody:
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘAby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ