Z nudów postanowiłem przeprowadzić radziecką misję na Muna, w tym celu zbudowałem modelik rakiety N1 i pojazdu L3
wszechświat Kerbali jest 'mniejszy' niż nasz, więc rakiety są odpowiednio mniejsze
Dla zainteresowanych polecam
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ, jest tam też opisany plan lotu, na którym oparłem cały projekt
Na dobry początek pełny album:
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ i sama rakieta:
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘWbrew historycznym przesłankom w Kerbalach ta rakieta okazała się bardziej stabilna i bezpieczna niż jakakolwiek inna przeze mnie zbudowana
odbyłem kilka startów testowych przed właściwym lotem i nie wydarzyła się żadna katastrofa
Nie wiem jak jest po rosyjsku "liftoff"
Odrzucenie pierwszego stopnia, tzw bloku A
I drugiego, bloku B
I po częściowym wykonaniu TMI odrzucamy blok V
Dalszą część musimy wykonać używając bloku G
Blok G został skierowany na kurs kolizyjny z Munem, po jego odrzuceniu korektę kursu wykonujemy blokiem D
Blok D posłużył do wyhamowania statku L3 i wejścia na orbitę okołomunową
Następnie L3 dzieli się na lądownik LK wraz z blokiem D i orbiter LOK
Początkowa faza opadania na powierzchnię również wykorzystuje blok D
Jednak nie wystarcza on na długo i należy odpalić silniki właściwego modułu lądowania
Mija chwila... lądowanie bez ASASu nie jest nawet takie trudne
po lądowaniu najważniejsze to zrobić dobre zdjęcie
Po starcie LK wszedł na orbitę z grubsza zbliżoną do LOK, ale dalsze manewry oraz samo dokowanie będzie wykonane modułem orbitalnym
Ta część przynajmniej zgadza się w 100%, kosmonauci też mieli przechodzić z jednego statku do drugiego poprzez EVA
Lądownik został odrzucony, a moduł orbitalny odpala silniki, żeby wejść na trajektorię powrotną
Tzw. reentry zostało wykonane na raty - kapsuła odbiła się lekko od atmosfery ale po niecałej minucie znowu zaczęła spadać
Kerbale wróciły całe i zdrowe
Co muszę przyznać, rosjanie lubili sobie komplikować życie z tą ilością stopni
W kerbalach oczywiście takie podejście nie ma najmniejszego sensu, prościej jest polecieć na Muna rakietą, która ma tylko 3 stopnie
A samą rakietę (w grze) można jeszcze ulepszyć, bo np. LOK miał o wiele za dużo paliwa RCS, a w lądowniku też zostało paliwo jak go odrzucałem