Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Kadaf

Strony: 1 ... 55 56 [57] 58 59 ... 107
841
Aktualności / Re: KSP 0.25
« dnia: Śro, 15 Paź 2014, 00:02:47 »
Pytanie do osób, które posiadają jakiś programik do liczenia klatek w grze. Jest w stanie ktoś z was zrobić test porównawczy na jednym sejwie? W sensie sejw i statek na poprzedniej wersji i to samo w tych samych warunkach na najnowszej. Jestem ciekaw czy jest jakaś optymalizacja. Na oko mam wrażenie, że nie jest lepiej, gra czasami potrafi mi zaklatkować w warpie, co mnie zaskakuje, bo w poprzednich wersjach nigdy nie widziałem czegoś takiego. Z drugiej strony na 0.25 nie budowałem jeszcze konstrukcji na poziomie 500 części, więc trudno mi porównać, a ponieważ na poprzedniej wersji (0.23.5) miałem sporo modów, to jeszcze nie kopiowałem sejwa, poczekam na stabilne wersje modów.

842
No cóż, nie jestem zaskoczony, że nie znasz tego moda. Ten mod to mod na naklejki, zwał się kiedyś "Decals". Kiedyś, bo mod jest strasznie stary, chyba powstał w okolicach wersji 0.18, czyli ze dwa lata temu i sam się dziwię, że jeszcze działa. Natomiast nie daje on żadnych monitorów ani roślinek. Wszystkie panele po prostu narysowałem i z wykorzystaniem wspomnianego modzika przerobiłem na naklejki. Chociaż precyzyjniej mówiąc użytkownik Skyline mi moje obrazki na naklejki przerobił, za co mu będę do końca świata wdzięczny :)  Co do roślinki, to też jest naklejka pojedynczego wiechcia zieleniny w symetrii x 6, w wyniku czego otrzymałem przestrzenną krzakopodobną bryłę :)

843
Samoloty / Odp: X3
« dnia: Wto, 14 Paź 2014, 14:38:54 »
Powtarzam. Nie istnieje możliwość by ten samolot funkcjonował bez modów. A z modami albo grzebaniem w configu na jednym litrze paliwa można zalecieć wszędzie. 3000 w atmo na dwóch jetach przy tej masie? Wolne żarty :)

844
Aktualności / Odp: KSP 0.90
« dnia: Wto, 14 Paź 2014, 13:12:27 »
Cóż, KAS i IR, to dwa mody których wprowadzenie przyjąłbym z wielką radością. A co do propozycji Kethanu to oby nie wszedł nigdy. Po pierwsze bo jest boleśnie banalny, a po drugie, bo jego wprowadzenie usunęło by wizję pojawienia się surowców z prawdziwego zdarzenia w przyszłości.

845
Samoloty / Odp: X3
« dnia: Wto, 14 Paź 2014, 13:02:19 »
Ryan, przeanalizowałem ten Astro-Cruiser. To nie jest stock. Nie istnieje możliwość rozpędzenia takiej masy na dwóch silnikach do takiej prędkości na stocku. Koleś użył najprawdopodobniej tego moda zmieniającego charakterystykę atmosfery, więc cóż, osiągnięcie oczywiście to jest, ale podkreślam, to nie stock.

846


CZĘŚĆ DWUNASTA


Nedman Kerman, dowódca wyprawy na Eve zakończył przeglądanie raportów pogodowych. Z czujników Falcona płynęły dane informujące o bezwietrznej pogodzie, chłopcy ze stacji orbitalnej informowali też o doskonałej widoczności. Stała się rzecz niezwykle rzadka, gęste chmury zakrywające przed wścibskim wzrokiem badaczy powierzchnię fioletowej planety niemal się rozwiały. Idealne warunki do lądowania. Kerbonauta zaczął wpisywać dane do komputera nawigacyjnego. Robił to bardzo powoli. Doszedł właśnie do momentu najbardziej wymagającego manewru w jego długiej karierze. Nie było pod ręką sprawdzonego pilota, znikąd nie mógł liczyć na pomoc, lądowanie musiał przeprowadzić sam i to z dokładnością do trzystu metrów. Nedman Kerman był w tej chwili prawdopodobnie najstarszym kerbonautą na stanie agencji. Wybrano go ze względu na ogromne doświadczenie w zawiadywaniu bazami, w końcu nie kto inny, ale właśnie on był dowódcą ogromnej mobilnej platformy MegaThor działającej przez prawie dwa lata na powierzchni Muna. Przed rozpoczęciem misji na Eve przeszedł szereg kursów doszkalających, lecz zdawał sobie sprawę, że tu i teraz wszystko zależy od jego zdolności pilotażu.
Wcisnął Enter. Wszystkie dane zostały załadowane i przeanalizowane przez komputer. Dziesięć minut do rozpoczęcia manewru deorbitacji.
- Nedman do S.E. Jeden, przygotowuje się do zejścia, zaraz zamykam systemy komunikacyjne. Jak zachmurzenie?
- Tu S.E. Jeden, pogoda dalej idealna, powodzenia staruszku!
- Tu Scott, bezpiecznego lądowania! Uważaj na zieleninę! Będziemy u ciebie za trzy dni!
- Dzięki, do zobaczenia, bez odbioru. - Nedman wcisnął przycisk zamykający anteny. Ostatni rzut okiem na wskaźniki silników atomowych, dikaplerów, silników chemicznych i mechanizmów spadochronowych. Wszystkie systemy w gotowości. Do rozpoczęcia manewru ostatnie sekundy. Chwycił za przepustnicę i pociągnął ją do siebie. Dziewięć silników atomowych o łącznej mocy 540 kN szarpnęło konstrukcją.


Prędkość szybko spadała, wysokość również, nie było odwrotu, następne minuty mogą przynieść tylko spektakularny sukces, lub całkowitą katastrofę. Zapaliły się czerwone diody informujące o wyczerpaniu paliwa w zbiorniku głównym, atomowy ciąg zasilały aktualnie zbiorniki peryferyjne.


Chwilę później zakończył się manewr wstępnej deorbitacji. Dowódca uderzył w klawisz dikaplera. Moduł podróżny został odrzucony.


Silniki chemiczne ruszyły z rykiem. Nedman wpatrywał się w powoli przesuwający się punkt lądowania. Pułap osiemdziesiąt kilometrów.


Po chwili przez kadłub zaczęły przechodzić lekkie wibracje a czujniki sygnalizowały wzrost temperatury poszycia. Za panoramicznymi szybami pojawiły się płomienie. Przeciążenie wciskało w fotel. Strzałka na tarczy wskaźnika grawitacyjnego powoli przesuwała się w prawo. Dwa, trzy, cztery, pięć G!


Nedman zacisnął szczęki wpatrując się we wskaźniki kursowe. Zejście było prawidłowe, paliwa osiemdziesiąt procent. Cały pokład trząsł się, dźwigary nośne jęczały naprężone do ostateczności. Na zewnątrz szalał pożar. Gdy tylko przeciążenie zaczęło spadać na pułapie sześćdziesięciu kilometrów kilka kolejnych szarpnięć - kolejno odpalały spadochrony.


Baza opadała coraz bardziej pionowo, lecz i tak hamowanie było niewystarczające. - Do diabła, przestrzelę! - pomyślał Nedman i błyskawicznie uruchomił silniki chemiczne.


Niewielka korekta zredukowała ruch postępowy. Spora konstrukcja przeszła do pionowego opadania. Kerbonauta przebiegł palcami po klawiszach wysuwając podwozie systemu skycrane. Prędkość sto dwadzieścia metrów na sekundę, pułap piętnaście kilometrów.


Niedługo później przez konstrukcję przeszła kolejna seria szarpnięć. To spadochrony otwierały się w pełni. Prędkość stopniowo spadała stabilizując się w końcu na poziomie siedmiu metrów na sekundę. Nedman nerwowo przyglądał się wskazaniom radarów. Kilometr, pół, trzysta metrów, dwieście... Na pięćdziesięciu metrach uruchomił silniki ponownie. Zejście i pozycja były zgodne z planem.


Kilkadziesiąt sekund później baza delikatnie osiadła na fioletowej planecie. Dowódca zgasił silniki i jęknął z ulgą. Lądowanie udało się! Teraz tylko odrzucić system lądowania, no i odłączyć łazik. Najpierw to drugie. Nedman przełączył systemy sterowania na wyrzutnik pojazdu. Konstruktorzy z Kadaf Industries postanowili zamontować łazik w jedynym miejscu gwarantującym pełne zachowanie stateczności, czyli na samym szczycie systemu skycrane. Kerman dał pełną moc na cztery maleńkie silniki chemiczne i odłączył dikapler. Płyta na której spoczywał łazik niechętnie wzniosła się w górę.


Ilość paliwa była mikroskopijna, ale też jedyną funkcją silników było umożliwienie oddalenia się od bazy. Na trzydziestu metrach paliwo się skończyło i odpaliły cztery spadochrony. Płyta z łazikiem zaczęła powolutku opadać na powierzchnię.


Moment później łazik załomotał o grunt. Nedman zdalnie uruchomił systemy niewielkiego pojazdu. Zabłysnęły reflektory a generatory RTG zaczęły ładować akumulator. Tu, na Eve, najbardziej popularny niewielki łazik korporacji serii RSR nie sprawdził by się wcale. Trzeba było skonstruować coś zupełnie nowego.


Szef wyprawy odłączył dikapler i sterując zdalnie niewielkim pojazdem zjechał nim ze stalowej płyty. Wszystko szło zgodnie z planem.


Ostatnia operacja. Odłączenie systemu lądowania. Kerbonauta chwycił się mocno i odpalił ostatni z dikaplerów. Szarpnięcie i uderzenie o grunt. Cała baza właśnie opadła o pół metra. Przełączył systemy sterowania i uruchomił urządzenie. Po dopaleniu silników system Skycrane pozbawiony swojego ładunku szybko wzniósł się ponad grunt oddalając się szybko od bazy.



Nedman dokonał lekkiego przechyłu i wyłączył sterowanie zostawiając automat samemu sobie. Instrukcja nie przewidywała precyzyjnego lądowania, skycrane miał po prostu rozbić się po wyczerpaniu paliwa jak najdalej. Włączył systemy komunikacyjne i poinformował o pełnym sukcesie lądowania. Co prawda usiadł w odległości kilometra od celu, jakkolwiek grunt był płaski jak należy, a to właśnie było najważniejsze. Nareszcie odpiął pasy i wstał ciężko z fotela. Eve. Podwójna grawitacja. Cóż, trzeba się przyzwyczaić.


Podszedł do okna i wreszcie w spokoju się rozejrzał. Baza osiadła w niecce utworzonej miliony lat temu przez meteoryty, z trzech stron otoczona szczytami urwisk kraterów.


Pomieszczenie dowódcy bazy znajdowało się na piętrze, ale by nie przemęczać załogi zainstalowano w środku prostą windę. Nedman wszedł na platformę i uruchomił mechanizm.


Z cichym buczeniem silnika elektrycznego zjechał na dolny poziom.


Podszedł do sporej doniczki i przyjrzał się jedynej formie życia nie będącej Kerbalem w promieniu milionów kilometrów. Roślina zasadzona tuż przed startem, podczas podróży przez pustkę kosmosu rosła powoli. Na szczęście lądowanie przetrwała bez szwanku. Dowódca uśmiechnął się lekko. Idiotyczna z pozoru koncepcja, by zabierać ze sobą krzak zieleniny wcale nie była taka głupia. Podczas długiej podróży była to jedyna żywa towarzyszka, dzięki której poczucie osamotnienia nie było tak przytłaczające.


Nedmanowi przypomniało się nagle o czym marzył od miesięcy. Szybko poczłapał przez kuchnię do pomieszczenia, o którym większość załóg kosmicznych mogła tylko pomarzyć.


Mianowicie do najprawdziwszej w świecie łazienki. Szybko zrzucił z siebie ubranie i wszedł pod prysznic. Wreszcie w warunkach grawitacji można sobie było pozwolić, by poczuć ciepłe krople wody spadające strumieniem na zieloną skórę. Pół godziny później wziął z szafki nowy kombinezon i ubrał się niespiesznie. - Taak, tego mi właśnie brakowało - pomyślał.


Czas na normalne śniadanie. Podszedł do aneksu kuchennego i przyrządził sobie posiłek, który dało się zjeść za pomocą sztućców. Przez ostatnie cztery miesiące musiał zadowalać się posiłkami z tubki, więc teraz z rozkoszą zatopił zęby w soczystym i najprawdziwszym w świecie kebabie - jego ulubionym daniu. Fakt, że była to pakowana sterylnie odgrzana mrożonka w niczym nie umniejszał faktu, że prawdziwe jedzenie, to nie jest jedzenie z tubki! Niedługo później wrzucił talerz i sztućce do paszczy zmywarki i ponownie zasiadł w fotelu. Cóż, teraz pozostało już tylko czekać na załogę ATE.


Najważniejszym osiągnięciem było jednak to, że lądowanie przebiegło prawidłowo. Powoli zbliżało się późne popołudnie...





Kolejna część niebawem!


Mam nadzieję, że teraz przerwa będzie krótsza. Ostatnio miałem urwanie głowy, ale jak widzicie, projekt nie został porzucony :) Komentarze oczywiście mile widziane!



847
Łaziki / Odp: Repliki pojazdów wojennych - słynne trio [by Kadaf]
« dnia: Pon, 13 Paź 2014, 17:52:02 »
Co, łopatę chciałeś wręczać? ;) W sumie, no, zasłużenie, wątek starawy. Ale może ja go jeszcze odkopię z rosyjską trójcą :)

Co do działa MCPiroman, Panzer 4 wychodził w coś koło 30 rozmaitych wersjach, więc mogło być naprawdę różnorodne :)

848
Samoloty / Odp: X3
« dnia: Pon, 13 Paź 2014, 14:36:22 »
Oj, da się zrobić znacznie mniejsze SSTO. Dziś oblatałem maszynkę, która waży niecałe 5 ton i jest w stanie zabrać dwóch Kerbonautów. Publikować nie będę, chyba że na wyraźne życzenie...

Ale może lepiej nie hłe hłe hłe ;)

849
Łaziki / Odp: Ciężarówki URAL, KrAZ, ZIŁ i GAZ.
« dnia: Nie, 12 Paź 2014, 22:41:36 »
Hm... Czyżby ktoś poszedł w moje ślady? Powiem ci tak nowy użytkowniku, powiem jako konstruktor replik. Jeżeli zamierzasz tworzyć tylko na stocku, to daleko, cóż, nie zajedziesz. Replika do której trzeba dodać nazwę oryginału w celu uchwycenia jakiegokolwiek podobieństwa zwyczajnie nie jest repliką. Polecam skrzydła proceduralne, można z nich zrobić praktycznie wszystko, bo sam stock w 90% przypadków pozwala na tworzenie mało do czego podobnych szkarad. Widzę że grało się ostro w Spin Tires, co? :D

850
Aktualności / Re: KSP 0.25
« dnia: Sob, 11 Paź 2014, 14:51:11 »
Polecam grę na poziomie Hard. Kretyńsko banalna dotychczas kariera nabiera zupełnie innego oblicza. Faktycznie trzeba się nagłówkować, by nie utonąć finansowo. Jakieś awarie? Nieprzemyślane loty? Wykluczone! Trzykrotna próba rakiety nośnej kosztowała mnie niemal cały budżet. Części należy odzyskiwać w miarę możliwości, więc jest dodatkowy czynnik do rozwikływania. Byłem na Munie i Minmusie, mógłbym lecieć na Dunę, ale najzwyczajniej w świecie nie mam za co zbudować czegoś co do niej dotrze i wróci. System opłacania licencji za użycie nowych części - też świetny pomysł. Brakuje mi jeszcze wzrostu doświadczenia załóg, no i czegoś na zasadzie, że dostajemy w subassemby sondę czy jakiś klamot i otrzymujemy zlecenie umieszczenia jej tam, gdzie inwestor sobie zażyczy. Ale i tak nie jest źle. Marudzicie na kontrakty na testowanie części, a ktoś każe wam je robić? Finansowo są zazwyczaj na granicy opłacalności, przynajmniej na poziomie Hard.

Poziom trudności HARD - Kadaf poleca :D

Dobra, przyznaje się bez bicia, odznaczyłem blokadę sejwowania, a to na wskutek dwóch idiotycznych katastrof spowodowanych wduszeniem przypadkowo tego KRETYŃSKIEGO guzika pełnego ciągu. Muszę w końcu wejść w ustawienia i go w diabły usunąć, bo to czysty, absolutny debilizm.

851
Szukam modyfikacji / Odp: Mod na celownik
« dnia: Czw, 09 Paź 2014, 19:31:29 »
Miałem tu na myśli PROSTY celownik bombowy. Raczej trudno zbudować w ksp porządnego Nordena, ale coś prymitywnego, jak systemy bombowe w samolotach z pierwszej wojny światowej ( i nie chodzi mi tu o stricte bombowce jak Gotha ) jest jak najbardziej do zrobienia. Jakby się komuś chciało pocudować, to proszę bardzo, 20 kamer z propmonitora ustawionych pod rozmaitymi kątami przy założeniach rozmaitego pułapu i wysokości. Wystarczy sobie zapisać na karteluszce, że przy pułapie 2000 metrów i prędkości 300 m/s używamy kamery numer 7, a gdy lecimy 250, to kamera numer załóżmy 12. Proste? Proste.

852
Aktualności / Re: KSP 0.25
« dnia: Czw, 09 Paź 2014, 10:58:19 »
Opinia, proszę bardzo. Niestety ostatnio jestem bardzo zalatany, co widzicie w braku postępów w mojej misji na Eve (no nie sposób wykroić pięć godzin na napisanie relacji, bo tyle mniej więcej mi to zajmuje), ale ciutkę pograłem wczoraj w nową wersję.
Części lotnicze są piękne, kokpity, skrzydła, wszystko. Nie da się porównać z tym paskudztwem, które było wcześniej. Spróbowałem również kariery, oczywiście na poziomie hard. I jakież było moje zaskoczenie, gdy nagle doszło do katastrofy i musiałem odstrzelić kabinę od szalejącej rakiety. Brak stabilizacji asas i reaction wheel w połączeniu z dopalaczami i brakiem skrzydełek stabilizujących spowodowały, że prawie całe fundusze jakimi dysponowałem rozwiały się w ogniu i dymie fajerwerków. I nie udało mi się odgrzebać finansowo z tej awarii. O dziwo kariera na hardzie przestała być banałem! Opcje proponowane przez naszych nowych doradców też na pierwszy rzut oka wydają się całkiem do rzeczy, chociaż ledwo co się tego tknąłem. Ogólnie moja opinia o wersji 0.25 jest całkiem pozytywna. Marudzę na brak tego i owego, bo jako sandboxowiec mam mocno inne cele, aczkolwiek dla karierowiczów najnowsza wersja KSP może być całkiem pociągająca.
Reasumując Squad odwalił kawał dobrej roboty!

Póki co zauważyłem jednego buga, gdy przyspieszam czas w widoku na KSC nie zmienia się data, nawet nie widać ruchu słońca, więc gdy nastał wieczór i chciałem przewinąć do poranka, to miałem niejaki problem. Musiałem to zrobić z launchpadu.

853
Szukam modyfikacji / Odp: Mod na celownik
« dnia: Czw, 09 Paź 2014, 10:34:35 »
Zbuduj sobie z antenek czy tam czegoś i lataj z widokiem z kabiny. Jest taki modzik RasterPropMonitor (nie mam pojęcia czy chodzi na 0.25) który dodaje między innymi możliwość montowania kamerek na kadłubie. Też da się z tego zrobić celownik strzelecki, a nawet prosty celownik bombowy.

854
Aktualności / Re: KSP 0.25
« dnia: Sob, 04 Paź 2014, 13:49:35 »
Na jaką cholerę komu biomy na innych planetach? Przecież to kretyństwo! Znajdźcie kogokolwiek kto po innej planecie przejechał łazikiem kilkaset kilometrów. Okey, znaleźliście, mnie. Ale poza mną? Bo system kiedy na Dunie bądź Dresie ląduje po 10 rakiet i każda wraca do statku bazy to finansowy i technologiczny idiotyzm w sytuacji nie posiadania pełnego drzewka odblokowanego. Ja rozumiem biomy na Munie i na Minmusie. Na Kerbinie, jasne. Ale na wszystkich poza tym to całkowita głupota.

855
Aktualności / Re: KSP 0.25
« dnia: Sob, 04 Paź 2014, 12:16:23 »
Jeżeli weźmiesz pod uwagę mój przelicznik, czyli część/czas, to od lat nie było takiego szybkiego update. Może i poprzednie aktualizacje wychodziły i co trzy miesiące, w co jednak śmiem wątpić, ale nie wnosiły praktycznie nic. Że nie wspomnę o 0.20, najgorszym update w historii, który jedyne co przyniósł to bugi. Oczywiście piszę z własnego subiektywnego punktu widzenia.

Strony: 1 ... 55 56 [57] 58 59 ... 107