No jaki słitaśny przecinek, dzięki Anonymous

Więc tak, uznałem, że skoro jest prawie wszystko, to z jednym bugiem czy dwoma zawalczę. Musiałem jednakże usunąć zamknięcie ładowni transportowca nr 2, bo jakoś dziwnie wpływała na zawartość.
Ale do rzeczy, K-100 w ruch...
Wchodzimy sobie nie za szybko na pułapik 2500 metrów i otwieramy ładownię.
Dikapler klik i oooostrożnie wysuwamy ładunek kiwając sterem wysokości, wyszedł, transporter nr 2 z transportera nr 1.
Przełączamy się na dwójkę, pyk infernal robotics, wysuwamy skrzydła, silniki w ruch.
Doganiamy K-100, wyrównujemy lot i jesteśmy tuż obok. A mówili że na singleplayer nie można latać w formacji... A guzik!
Klik, następny dikapler, transportowiec nr 3 opuszcza transportowiec numer 2.
I znowu, odpalić silniki, wysunąć skrzydła, lecimy.
W między czasie K-100 wyszedł dalej niż 2.5 km i zniknął. A tak chciałem ustawić je równo trzy rzędem, oj ciężka sprawa. Ale przynajmniej dogoniłem poprzedni.
Klik, dikapler! Czwórka opuszcza ładownię. To już za małe ustrojstwo, żeby miało kabinę z załogą, więc leci sobie, no, dron.
Brzydkie zdjęcie z hudem, ale przynajmniej widać transportowiec 2, 3 i 4 naraz.
Ktoś zarzuci, że dron to już nie transportowiec. A ja powiem, że owszem, transportowiec. BO MA SKRZYNKĘ

No i tyle. Dało by się zrobić ładniejsze te matrioszki, ale jak napisałem post wyżej, ciężka walka z bugami. Ważne że wyzwanie zostało zrealizowane

Aha, więcej kretyńskich sugestii tego typu jak pakowanie transportowiec w transportowiec NIE PRZYJMUJĘ