Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Kadaf

Strony: 1 ... 90 91 [92] 93 94 ... 107
1366
Inne gry / Odp: War Thunder [Multiplayer]
« dnia: Nie, 15 Wrz 2013, 14:01:17 »
Tak, zauważyłem poniewczasie to przeczenie, chciałem skorygować, ale właściwie nie ma po co. Co do ilości samolotów, to w trybie multi nie ma ograniczeń. W singlu samolot ma się oczywiście jeden. Strata samolotu = niewykonana misja. Oczywiście sama idea multi w tego typu grach nie jest do końca realna, ale przypuszczam, że w RoF jednak realniejsza. Są servery z ogromnymi mapami, gdzie lotniska są oddzielone od siebie o kilkadziesiąt kilometrów. I nie ma żadnego radaru, nawigacje uprawia się porównując mapnik z tym co widać z kabiny wspomagając się kompasem. Szansa na spotkanie przeciwnika? Niewielka. Tak jak w realnych lotach. Oczywiście są inne servery gdzie lotniska są od siebie o dwa kilometry, wtedy to faktycznie start i już walka. Ale co do realizmu lotu. W Rise of Flight na pełnym realiźmie jest obowiązek podgrzania silnika na wolnych obrotach przed startem. Trwa to kilka minut. Pełen gaz na zimny silnik to rozerwane korbowody. Dla mnie nie ma porównania z tym o czym piszesz.

Post scalony: Nie, 15 Wrz 2013, 14:08:37
Zerdzio, ja nie hejtuję. Ja chcę precyzji określeń. Symulator to symulator, arcade to arcade. Może na świecie są ludzie uważający MarioCart za symulator jazdy autem. Ale będą w sporym błędzie. A KSP? KSP nie jest symulatorem lotów kosmicznych. KSP jest świetną grą zawierającą pewne cechy symulatora, ale pełnoprawnym simem bym jej nie nazwał. Symulatorem nie będzie, bo nie pozwala na to fizyka. Dowód? Zrób manerw typu ósemka między Kerbinem a Munem z odwróceniem kierunku orbitowania. Nie da się? No właśśnie...

1367
Inne gry / Odp: War Thunder [Multiplayer]
« dnia: Nie, 15 Wrz 2013, 13:15:35 »
A żebyś wiedział, że w Rise tak jest. Lądujesz, klikasz End Flight i bierzesz nowy, zatankowany, załadowany amunicją samolot. Jakieś dziury w realiźmie? Nie. Bo to symulator. I taka to różnica między śmichami chichami i lataniem na padzie:) A czy umożliwia ponowny start? Oczywiście że tak! Jeżeli silnik pracuje, stery nie są całkowicie zrujnowane, to możesz wystartować, nie ma żadnych przeszkód. W razie podziurawienia chłodnicy nawet dobrze dać silnikowi przestygnąć.

1368
Inne gry / Odp: War Thunder [Multiplayer]
« dnia: Nie, 15 Wrz 2013, 12:28:53 »
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
umiejętności dają np. większą odporność na przeciążenia, lepszą celność strzelców pokładowych, szybsze naprawy po lądowaniu awaryjnym.

Beryl, szybsze naprawy po lądowaniu awaryjnym? Wiesz ile zajmuje załadowanie amunicji standardowym myśliwcu z drugiej wojny? To nie jest dwadzieścia sekund, to trwa od nastu minut, do kilku godzin, w zależności od konstrukcji. A naprawy? Ty myślisz, że uszkodzoną lotkę to się wymienia osiem sekund?:) Uszkodzony samolot po lądowaniu awaryjnym musi zostać poddany KILKUGODZINNEJ pracy zespołu mechaników. O ile w ogóle dotarł na własne lotnisko. Więc nadal mnie tą symulacyjnością raczej rozbawiasz:)

Post scalony: Nie, 15 Wrz 2013, 12:35:18
Co do forgotten battles to głównie w niego latałem, faktycznie wydawało mi się wówczas, że to świetny sim. Lądowania były daleko trudniejsze niż w wydawało by się symulacyjnym jak się tylko da microsoftowym flight simulatorze. Ale dopiero odkrywając Rise of Flight zmieniłem zdanie. Dlaczego? Bo w Sturmovika grałem nie mając kontroli nad sterem kierunku. Ot taki średni joystick miałem i co? Latało się wyśmienicie. Natomiast gdybyś spróbował polatać w RoF bez niego, to w ogóle sobie odpuść, nie da się. Ster kierunku to niezwykle ważna rzecz i żaden autorudder nic nie pomoże jeżeli faktycznie chcesz latać realistycznie.

1369
Inne gry / Odp: War Thunder [Multiplayer]
« dnia: Nie, 15 Wrz 2013, 12:22:42 »
Ja tylko cytuję informacje ze strony twórców na temat tego kupowania umiejętności pilotażu, co jest całkowitym debilizmem. Beryl, a grałeś może w Rise of Flight? Sim w którym może ci gogle zachlapać olej z poprzestrzeliwanego silnika, przy czym nie jest to jedna sztywna tekstura zaplamionej szybki a pojawiające się z każdą sekundą kolejne krople? Sim w którym 20% graczy to realni piloci cywilni oraz wojskowi? To jest symulator. A sturmovik? Się w nim nasiedziałem lata i z każdą kolejną odsłoną stawał się coraz bardziej arcadowy.

1370
Inne gry / Odp: War Thunder [Multiplayer]
« dnia: Nie, 15 Wrz 2013, 12:13:21 »
No i właśnie potwierdziłeś że to arcade a nie żaden sim. Kupowanie zwrotności hahaha, no brawo:)

1371
Poproś o pomoc / Odp: Łazik...jak?
« dnia: Nie, 15 Wrz 2013, 12:02:07 »
Nie. Na fotce masz dok obręczą dokującą w górę. To do niej dokujesz. Więc jeżeli umieszczasz łazik POD lądownikiem, to do lądownika najpierw dok odwrotnie niż na zdjęciu, a pod niego podczepiasz dok tak jak na zdjęciu, a pod tym łazik. Tylko pamiętaj, oba doki muszą być identyczne rozmiarowo, inaczej nie załapią.

1372
Inne gry / Odp: War Thunder [Multiplayer]
« dnia: Nie, 15 Wrz 2013, 11:56:01 »
Widzę w trailerze, że można to kontrolować z pada. I to ma być symulacja? W prawdziwym samolocie obsługuje się kilkanaście rozmaitych guzików, poza oczywiście przepustnicą, sterem kierunku na pedałach i orczykiem. Nie ma opcji obsługi samolotu padem, to może być tylko arcade. Cytując ze strony o grze:
"Gra umożliwia modyfikowanie maszyn, kupowanie i ulepszanie uzbrojenia oraz pozwala zdobywać nowe umiejętności pilotażu." Nowe umiejętności pilotażu? Kupować?:) Weź mnie nie rozśmieszaj haha :)
Czyli co, jak nie przeznaczę 500 creditsów, to mój samolot nie będzie mógł zrobić pętli? :) A jak przeznaczę 20 000 to będę mógł latać do tyłu tak? :) Ależ sim, buhaha:)

1373
Poproś o pomoc / Odp: Łazik...jak?
« dnia: Nie, 15 Wrz 2013, 10:52:13 »
Dobra, niech będzie, że mam dziś nastrój do pomagania. Th0mas, więc sprawa wygląda tak. Zaczynasz budowę łazika od komputera sterującego, czy to w VAB, czy w SPH, obojętne, ale VAB będzie wygodniejszy. Ważne jest to, byś jedną płaszczyznę kompa (dolną bądź górną) pozostawił gołą nic do niej nie montując. Załóżmy że to górna będzie goła i będzie do niej niczym nie zablokowany dostęp. Budujesz tego łazika, kończysz, zapisujesz w subassembly loaderze. Teraz budujesz od początku lądownik, jak tam sobie chcesz, ale polecam układ gdy planujesz łazik zamocować od jego dołu, I teraz pod lądownikiem dajesz dok skierowany tą obręczą dokującą w dół. Teraz dokładasz pod tym dokiem drugi, skierowany w górę. Tak jakby doki były połączone. Otwierasz menu subassembly loadera, ładujesz łazika. Łazikiem podjeżdżasz pod lądownik w ten sposób, by wolna płaszczyzna kompa nim sterującego zetknęła się z dokiem. Kolor zmieni się z czerwonego na zielony, pyk, podłączone.
Ta technika nadaje się również do mocowań bocznych, górnych i jakich tam sobie chcesz. Opisałem tu najprostszą, tylko pamiętaj o tym kompie sterującym, że musi być do niego dostęp.
Jeśli pomogłem, wiesz gdzie klikać, pozdro.

1374
Inne gry / Odp: X Rebirth
« dnia: Nie, 15 Wrz 2013, 03:54:58 »
OOO ja pier......... !!! To wygląda równie dobrze jak Eve Online, ale jest kabina, są wnętrza, o kurka wodna!
REWELACJA:D Jak się pojawi to biorę w ciemno!

1375
Poproś o pomoc / Odp: Łazik...jak?
« dnia: Nie, 15 Wrz 2013, 01:18:06 »
Th0mas, łączenie obiektów za pomocą tego moda to wyższa szkoła jazdy, więc dla średniozaawansowanych, pewnie masz komunikat typu "no free nodes". Nie chce mi się tego tłumaczyć, więc po prostu buduj łazika w VAB, wokół niego lądownik, czy co tam, a pod nim nośną. I tyle!

1376
Bardzo interesujące, ale czy ktoś jest w stanie określić ile kN ten silniczek robi?

1377
Dyskusje na dowolne tematy / Odp: internetowe znaleziska
« dnia: Śro, 11 Wrz 2013, 10:12:16 »
Więc właśnie ten wahadłowiec i takie jego zastosowanie psuje mi całkowicie kunszt Nassaulta. Jest jak amerykański film. Świetne efekty, tylko fabułę tworzył idiota. Nie twierdzę tu bynajmniej, że Nassault robi złe filmiki. Robi je wspaniałe. Ale z jego dotychczasowej twórczości ten akurat pod względem logiki jest najsłabszy.

1378
Modyfikacje / Odp: kOS - System operacyjny KSP. Zaprogramuj sobie sondę!
« dnia: Śro, 11 Wrz 2013, 09:36:30 »
Czekam Dawster na pierwsze lądowanie sondy bezzałogowej na Munie z automatu:) Przyjmujesz czelendż?  ;D

Świetny mod!

1379
Dyskusje na dowolne tematy / Odp: Gra, która wessała Cię najbardziej.
« dnia: Wto, 10 Wrz 2013, 10:03:44 »
W takim razie dorzucę swoje trzy grosze również. Jak niektórzy wiedzą, jestem fanem szeroko pojętego realizmu, ale też urokliwej grafiki. Gra przy której spędziłem chyba najwięcej czasu jest Jagged Alliance 2.5. Nie istnieje na rynku gier turowa produkcja o realizmie walki oddziałów najemników większym, niż we wspomnianym tytule. Fabuła również jest interesująca, a na dodatek system losowości niektórych lokacji tak dobrze zrobiony, że grę przechodziłem lekko licząc 50 razy, wielokrotnie się czymś zaskakując. Przykładem wyjątkowości Jaggeda Alliance niech będzie kwestia otwierania zamkniętych drzwi. W zwyczajnych produkcjach na ile sposobów można otworzyć drzwi? Najwyżej dwa, w wyjątkowych sytuacjach trzy. Otóż Jagged Alliance daje nam do wyboru metod dziewięć. Kluczem, wytrychem, z buta, łomem, ładunkiem C4, przestrzeleniem zamka, oraz granatem, LAWem i moździerzem.
Kolejny tytuł który mnie przyssał do monitora to Microsoft Flight Simulator, później Il-2 Sturmovik, a później najlepszy symulator walki lotniczej pierwszej wojny światowej, jaki powstał kiedykolwiek - Rise of Flight.
Z drugiej strony seria Elder Scrolls, Morrowind i przepiękny jak na owe czasy Oblivion. Zrobienie przeze mnie pracy dyplomowej przesunęło się o rok. Nie miałem na to czasu, grałem w Obliviona  :D
Powtarza się tu często widzę zachwyt Eve Online. Straciłem na tą produkcję ze dwa lata, bo gra jest przepiękna, symulacja ekonomii doskonała. To co mnie w Eve odpychało, to walka kosmiczna, która ma z realizmem tyle wspólnego co PacMan. Ale poza tym - produkt genialny.

1380
Dyskusje na dowolne tematy / Odp: Program kosmiczy - zady i walety.
« dnia: Wto, 10 Wrz 2013, 09:27:57 »
 No i deen84 rozwikłał zagadkę, o to chodzi właśnie, że to zafajdani bogacze kierują światem, bo trzeba się przecież nachapać. A o ropę z kosmosu nie chodzi, tylko o inne zasoby. Istnieją bardzo mocne przesłanki, że na Księżycu mogą występować popularnie diamenty, a w pasie asteroidów lata pośród tego gruzu więcej złota i platyny niż jest na całej Ziemi. Dlatego istnieje ryzyko załamania rynków finansowych, a na to nikt nie pozwoli, lepiej się już udusić z przeludnienia i zanieczyszczenia, bo bogatych stać będzie na czyste powietrze.

Oczywiście można popuścić wodze fantazji, w kierunku takim, że w kosmos latać nie wolno, bo możemy odkryć coś, czego odkryć nam nie pozwalają "oni", kimkolwiek są.

Strony: 1 ... 90 91 [92] 93 94 ... 107