Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Kadaf

Strony: 1 ... 79 80 [81] 82 83 ... 107
1201
Samoloty / Odp: Hydra 1 - Czyli nadwyżka funduszy w akcji!
« dnia: Wto, 18 Lut 2014, 14:28:55 »
Wtórność, wtórność wtórność. To widzę w nowych wątkach. Tysięczny łazik, tysięczny statek, tysięczny samolot.

ALE NIE TYM RAZEM!

Brawo MegaProize, stworzyłeś coś nowego, coś, czego jeszcze nie było, bo połączenia wodolotu z hydroplanem to ja tu jeszcze nie widziałem, świetna robota :D

1202
Statki kosmiczne / Odp: Załogowa misja na Eve
« dnia: Nie, 16 Lut 2014, 17:20:52 »
Tysiąc Ton paliwa, mainsaile do startu, ostatnia faza przejście na atomowy, tabela prędkości optymalnych na pinezce do monitora.
Tako rzecze Kadaf.

1203
Statki kosmiczne / Odp: Kerbin\'s Phantom. Wreszcie pełen komfort!
« dnia: Czw, 13 Lut 2014, 23:26:00 »


Scott Kerman i Longtop Kerman krążyli wokół Joola od wielu tygodni dokonując rozmaitych pomiarów i obserwacji. Kapitan zaczął rozmyślać o powrocie i poprosił - Longtop, idź do radiowej i połącz mnie z Kadaf Industries.
Nawigator uniósł się z fotela, złapał za sufitową drabinkę biegnącą do samej rufy statku i zgrabnie dostał się do niewielkiej kabiny. Po chwili połączenie z Kerbinem zostało nawiązane. - Scott, możesz mówić, dałem na twój mikrofon!
- Tu Kerbin's Phantom, powoli szykujemy się do powrotu, jak mnie słyszycie? - po kilkunastu sekundach dał się słyszeć niewyraźny głos kontrolera z Kerbinu - Zakłócenia w normie, pojutrze wystartuje cysterna z paliwem, czekajcie cierpliwie!
- Nie potrzebujemy cysterny, wrócimy na tym co mamy! - odpowiedział kapitan. Po nieco dłuższej przerwie znowu odezwał się kontroler - Nie zrozumiałem was, powtórzcie.
- Wracamy na tym co mamy jeszcze w zbiornikach!
Kontroler lotu zaniemówił. Jeżeli Phantom zdoła wrócić na Kerbin, to okaże się najlepszym statkiem kosmicznym w historii podboju kosmosu...

Longtop zamknął łącze, wrócił na fotel nawigatora i położył dłonie na klawiaturach. Dziesięć minut później dane transferowe zostały wprowadzone do komputera nawigacyjnego. Tysiąc sto trzynaście galonów paliwa, tysiąc czterysta metrów na sekundę do przyspieszenia. - Damy radę, albo nie nazywam się Kerman!



Po zajęciu prawidłowej pozycji silniki Phantoma ożyły.



Paliwo spalało się z prędkością jednego galona na sekundę, lecz każdy metr na sekundę przyspieszenia ubywał nieco szybciej. Obaj załoganci nerwowo obserwowali wskaźniki. Gdyby tak ten zielony pasek transferu mógł znikać nieco prędzej...
Po kilku minutach przyspieszenie transferowe zostało zakończone i cztery silniki atomowe ponownie zamilkły. Kerbin's Phantom wyrwał się z grawitacji zielonego olbrzyma i ruszył w drogę powrotną. W zbiornikach zostało dwieście osiem galonów paliwa.



Po trzystu dniach nudnego, ale niezwykle komfortowego lotu dokonano pierwszej korekty kursowej, niedługo później kolejnej. W końcu w panoramicznym oknie kabiny pojawił się Kerbin. W zbiornikach zostało niewiele ponad sto galonów.



Dowódca Phantoma doskonale zdawał sobie sprawę, że jedyną opcją wejścia na stabilną orbitę jest aerobraking. W żaden sposób nie uda się wyhamować o trzy tysiące metrów na sekundę na resztkach paliwa, które mają. Sprawa była o tyle złożona, że pomyłka nie wchodziła w grę - Łącz mnie z bazą - poprosił swojego nawigatora.
Po przeprowadzeniu długiej dyskusji załoga dostała zezwolenie o treści - możecie przejść dowolnie nisko, nawet za cenę utraty statku. Najważniejsze żebyście wylądowali cało.
Scott ustawił peryapsę na dwudziestu pięciu kilometrach.
- Longtop, koniec wygodnego siedzenia. Przechodzimy do kapsuł ratunkowych na wypadek gdyby przejście było za niskie. Nie zamierzam przyrżnąć w glebę po siedmiuset dniach w kosmosie.



Tarcza Kerbinu zbliżała się w zastraszającym tempie. Obaj załoganci utrzymywali ze sobą i z systemami statku łączność radiową z niewielkich kapsuł burtowych. - Zwijaj anteny i gigantora. Będzie gorąco.



Phantom zaczął wbijać się w atmosferę z prędkością orbitalną sześciu tysięcy metrów na sekundę.



Kadłub coraz intensywniej zaczęły lizać płomienie, przeciążenie gwałtownie wzrastało. Pięć, sześć, siedem G. Przy dziesięciu włączyły się alarmy, cały statek dygotał jakby miał się zaraz rozlecieć. W końcu wskazówka dotarła do czternastu i pół G.



Na trzydziestu kilometrach przeciążenie zaczęło spadać. Alarm wyłączył się automatycznie. Jednak prawie natychmiast uruchomił się kolejny. Komputer nawigacyjny informował, że orbita nie zostanie zamknięta, ponieważ za dwadzieścia kilometrów przyrżną w powierzchnie planety. Przecięcie atmosfery okazało się być zbyt niskie. Wśród ryku ognia Scott przejął sterowanie nad maszyną. Jedyną szansą przeżycia zostaje oddokowanie, a do tego maszynę trzeba ustawić w pionie, by kapsuły nie zaczepiły o konstrukcje maszyny. Silniki Phantoma ruszyły ostatni raz.



- Longtop, żyjesz?! - kapitan krzyczał do mikrofonu. Po chwili wśród trzasków odezwał się nawigator - ...oche gorąco, al... ...je radę...
- Przygotuj się do oddokowania ! Na mój sygnał! Zrozumiałeś?!
- ...ak...
Nagle w kapsule Scotta zaświeciła czerwona lampka - dok numer dwa został zwolniony. - No tak, nie zrozumiał, a jednak zrozumiał, nie tak źle - mruknął do siebie. Chwycił za rękojeść odłączenia i pociągnął.



Obie kapsuły prawidłowo oddaliły się od płonącego statku, po chwili dwie czasze spadochronów otworzyły się a Kerbin's Phantom pognał dalej ku ziemi.











[Post scalony: Pią, 14 Lut 2014, 09:55:14]
Po kilku minutach swobodnego opadania obie kapsuły dotknęły ziemi w odległości zaledwie dwustu metrów od siebie. Scott wygramolił się ze swojej i dziarskim krokiem ruszył w kierunku kapsuły kolegi. Longtop właśnie otwierał właz. - Złapałem kontakt z bazą, już wysłali po nas transport. Ale jest coś jeszcze. Transponder Phantoma nadal działa! Zastanawiam się jakim cudem.
- Wiesz Longtop, chyba wybiorę się na przechadzkę. Jak daleko nastąpił impakt?
- Dwa kilometry. Serio myślisz, że cokolwiek z niego zostało?



Scott wiedział, że Kerbin's Phantom nie powstał z byle czego. Materiały poszycia jak i dźwigary wykonano ze stopów tytanu. Właściwie możliwe, że zostały całkiem spore fragmenty. Po pół godzinie marszu dostrzegł w oddali dymiące szczątki.



Kilkaset kroków dalej minął urwany silnik i spory fragment sufitu.



I osłupiał. Na ziemi leżał pogięty, porozrywany, ale jednak niemal kompletny kadłub statku.







Scott wdusił guziczek nadawania i zawołał. -Longtop! Twój komputer nawigacyjny nadal chodzi!



--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Kerbin's Phantom przekroczył wszelkie pokładane w nim nadzieje.
Okazał się być jednocześnie:
 - Najwygodniejszym
 - Najwytrzymalszym
 - Najdalszego zasięgu
statkiem jaki kiedykolwiek zbudowano w stoczniach Kadaf Industries.

1204
Statki kosmiczne / Odp: Kerbin's Phantom. Wreszcie pełen komfort!
« dnia: Śro, 12 Lut 2014, 21:52:10 »
Najnowszy komunikat radiowy od dzielnej załogi statku kosmicznego KERBIN'S PHANTOM przeprowadzającej testy zasięgu jednostki:

 BIP! - Zamknęliśmy orbitę wokół planety Jool!





(lot testowy nr 2)

1205
Samoloty / Odp: Jonowy Samolot Transportowy X-125.SJ7
« dnia: Wto, 11 Lut 2014, 18:30:10 »
kamils, zauważ że maszynka Krisa ma koła napędzane elektrycznie, więc do 20 m/s, czyli 70 km/h się rozpędzi. Myślę, że to wystarczy. Nie wiem jak z ciągiem jonowych za to, czy pozwolą utrzymać prędkość powyżej przeciągnięcia.

Grzegorz, mylisz się całkowicie. Tak mała ilość silników jonowych nie pozwoli zwalczyć grawitacji Eve. Dokonałem prostego obliczenia - żeby maszynka Krisa spokojnie osiągnęła orbitę Eve, powinna ważyć OSIEM KILO

1206
Wyzwania / Odp: Spore wyzwanie - Kosmiczni turyści
« dnia: Wto, 11 Lut 2014, 18:16:15 »
marijuz. Zadanie jest wybitnie proste gdy pominiemy lądowanie i start z Eve i Tylo. Jest tylko czasochłonne. Ale proste.

Za to nie istnieje zbyt wielka szansa na to, by stworzyć rakietę która obskoczy Eve i Tylo w jednym locie. Ponieważ wymagało by to zapchania na orbitę obojętnie czego najpierw, Tylo, bądź Eve ładunku o wadze 2000 ton bez pchacza. Z pchaczem sądzę że było by to jakieś 3500 - 5000 ton. Pchałeś kiedyś 2000 ton?

Dlatego KAŻDY BEZ WYJĄTKU ominie lądowanie na Eve i Tylo. I wówczas zadanie jest BANALNE i NUDNE. Dlatego nikt w ogóle się go nie podejmie, jak się zresztą przekonasz.

1207
Samoloty / Odp: Jonowy Samolot Transportowy X-125.SJ7
« dnia: Wto, 11 Lut 2014, 10:43:05 »
Gęsta atmosfera będzie start ułatwiać właśnie. Raczej się obawiam co się będzie działo wyżej, ponieważ nie sądzę, by 1,5 kN było w stanie podnieść taką masę w górę tam, gdzie atmosfera już się kończy. Obawiam się, że będzie to wycieczka z biletem w jedną stronę, jakkolwiek niezwykle ciekaw jestem.

1208
Samoloty / Odp: Jonowy Samolot Transportowy X-125.SJ7
« dnia: Wto, 11 Lut 2014, 09:39:11 »
Niezwykle ciekawy projekt Kris. Czyżbyś planował start z Eve i wejście na orbitę? Będę śledził z uwagą.

1209
Własna twórczość / Odp: [FILM] Sonda na Eve
« dnia: Pon, 10 Lut 2014, 22:02:28 »
Kolejna dobra robota :) Niedociągnięcia są naprawdę maleńkie i wynikają raczej z gustu każdego z odbiorców:) Rozwijaj to i jeszcze raz rozwijaj :)

1210
Wyzwania / Odp: Spore wyzwanie - Kosmiczni turyści
« dnia: Pon, 10 Lut 2014, 21:53:20 »
marijuz, zbyt dosłownie odebrałeś określenie "pociąg cystern". Chodzi po prostu o to, że dając możliwość tankowania niwelujesz problem niemal do zera. Jak ja bym to zrobił? Wysłałbym po dwie, trzy pomarańczki paliwa na orbity każdej planety. A potem wysłałbym rakietę z kerbalem wyposażoną w dwa lądowniki - ciężki i lekki. Lekki do siadania na obiektach o grawitacji do 2m/s2, drugi cięższy do siadania na tym co ma grawitację większą. W ten sposób byłbym w stanie obskoczyć wszystkie niemal obiekty, lądując na każdym. Niemal. Wyzwaniem zostaje start z Eve oraz lądowanie i start z Tylo. Wszystko pozostałe to pestka. Czasochłonna przez planowanie transferów, ale jednak pestka. Bo na start z Eve i z Tylo potrzebujesz rakiety nośnej o wadze tysięcy ton. Spróbuj a przekonasz się sam. Na tym forum zdaje się  nie ma ani jednej relacji jak to komuś udało się wystartować z jednego bądź drugiego. A wszystko pozostałe to serio łatwizna.

1211
Wyzwania / Odp: Spore wyzwanie - Kosmiczni turyści
« dnia: Pon, 10 Lut 2014, 07:43:43 »
 No to ja też dorzucę swoje trzy grosze. Pomysł na kosmicznych turystów może wypalić jako prywatny program kosmiczny, ale nie robiłbym z tego wyzwania forumowego. Dlaczego nie? Bo talent i umiejętności nie mają tu nic do rzeczy. Dasz mi komputer, który bez problemu uciągnie obiekt 10 000 części, to ci postawię całe bazy na wszystkich obiektach w KSP i wszystko w jednym locie. Dlatego właśnie nie wydaje mi się to uczciwe. Mój komp zgrzyta zębami przy 1000 części, więc nie ma opcji żebym wygrał z kimś, czyja maszyna zniesie dwa razy więcej. Z kolei ja za to wygram z każdym kto procesor ma zrobiony z błota.
 Ale jest na to rada. Wyzwanie mogło by mieć ogranicznik, np dopuszczalny maks części to 700. Jakkolwiek i ona ma swoje wady. Jakie? Oszczędzanie na częściach przy bardzo dalekich lotach kończy się zazwyczaj konstrukcjami szkaradnymi.


Korekta, właśnie zauważyłem, że dopuszczasz tankowanie. W takiej sytuacji wyzwanie przestaje być wyzwaniem, staje się programem kosmicznym. Każdy kto ogarnia dokowanie jest w stanie obskoczyć większość planet i księżyców w jednym locie jeżeli za jego statkiem kosmicznym będzie wlókł się pociąg cystern.

1212
Statki kosmiczne / Odp: Kerbin's Phantom. Wreszcie pełen komfort!
« dnia: Pią, 07 Lut 2014, 11:14:50 »
Spakojna Kamandir! Ani mobilne latające bazy, ani floty fregat i krążowników nie są planowane w najbliższym czasie.

1213
Statki kosmiczne / Odp: Kerbin's Phantom. Wreszcie pełen komfort!
« dnia: Pią, 07 Lut 2014, 11:03:38 »
Szczerze mówiąc nad żadnym statkiem kosmicznym nie siedziałem dłużej. Tego typu konstrukcja to nie przyczepianie modułu do modułu, ale właściwie czysta inżynierka, Dźwigary nośne, zastrzały, uszczelnianie, wyważanie, testy na sztywność, branie pod uwagę rozmiarów załogantów itd itp. Kupa roboty jednym słowem. A deorbitację może kiedyś w ramach testów wykonam:)


Z ostatniej chwili! Lot testowy kontroli zasięgu nr 1!

Pułap:       1000 kilometrów nad Kerbolem.
Prędkość: 42400 m/s




1214
Statki kosmiczne / Kerbin's Phantom. Wreszcie pełen komfort!
« dnia: Pią, 07 Lut 2014, 01:11:40 »
Urywki zaczerpnięte z logów lotów załogowych dalekiego zasięgu:

"...Nie mogę wytrzymać! On ciągle wchodzi mi na głowę!..."

"... Mam dość tej przeklętej kabiny!..."

"... Chcę do domu!!! Zwariuję od tej ciasnoty!..."

Kadaf Industries jako pierwsza firma na świecie posłuchała głosu udręczonych ciasnotą modułów kerbonautów tworząc statek kosmiczny jakiego jeszcze nie było.

Z dumą przedstawiamy więc państwu najnowsze osiągnięcie z zakresu inżynierii kosmicznej - statek dalekiego zasięgu KERBIN'S PHANTOM!

Prezentacji dokona jeden z dwóch członków załogi, Scott Kerman.

- Witam Państwa. Aktualnie znajduję się przed włazem głównym Phantoma.



- Śluza numer jeden może być obsługiwana bądź ze stanowiska pilota, bądź za pomocą widocznej na poszyciu dźwigni.



- Jesteśmy w środku. Zamykam śluzę. Niewielkie pomieszczenie wyposażono w szafkę na skafander oraz narzędzia.



- Po wyrównaniu ciśnienia otwieramy śluzę numer dwa. Witamy na pokładzie!





Jak widzimy, wnętrze Phantoma jest całkiem przestronne. Skierujmy nasze kroki najpierw ku rufie statku,



Po obu stronach kadłuba znajdują się dwie kajuty załogowe. Nie są one może ogromne, ale jednak całkiem wygodne.



Poniżej kajut znajdujemy gródź silnikową z centrum kontroli systemów napędowych, oraz zbiorników paliwa. Spora ilość wskaźników daje pełne rozeznanie jak pracują silniki.



Powyżej poziomu kajut mamy natomiast dwa istotne pomieszczenia. Jednym z nich jest prezentowany poniżej odseparowany sanitariat. W podłodze i ścianie widzimy rury pozwalające pozbyć się tego, czego pozbyć czasami mocno się zachciewa.



Na przeciwko znajduję się kabina radiooperatora oraz centrum zarządzania systemami radarowymi.





Wyruszmy w kierunku dziobu. Widzimy tutaj zasobniki z zapasami żywności.



I teraz docieramy do mózgu Phantoma - jego sterowni.



Żaden statek kosmiczny głębokiej próżni nie dawał dotychczas tak fenomenalnej widoczności. Za panoramicznymi szybami dwa fotele - pilota oraz nawigatora.



Również systemy sterowania nie ustępują w żaden sposób tym z dowolnych modułów załogowych znanych dotychczas. Ba, one są nawet lepsze!





Za łączność, przesył danych oraz skanowanie otaczającej przestrzeni odpowiadają dwie paraboliczne anteny.



Tutaj z kolei widzimy zbiornik tlenu oraz systemy oczyszczania powietrza.



Zasilanie gwarantuje natomiast panel słoneczny gigantor.



Dodatkowo jednostka wyposażona jest w dwie kapsuły ratunkowe, zdolne do wykonania deorbitacji i bezpiecznego lądowania wszędzie tam, gdzie znajdzie się atmosfera. Tymczasem ruszmy w lot testowy określający zasięg maszyny. Cztery silniki atomowe w pełna moc!



Prezentacja osiągów statku kosmicznego Kerbin's Phantom już wkrótce.
Kadaf Industries dziękuje za uwagę i liczy na Wasze komentarze.




DANE TECHNICZNE:

masa:                93 tony
Ilość części:       533
Zasilanie:           Panel Gigantor
Napęd:              4 silniki atomowe
Przyspieszenie: 0.3G przy pełnych zbiornikach

Użyte mody:
Decals
magic Smoke Industries
Surface Lights
KAS

PS. Wielkie podziękowanie dla użytkownika Skyline, który zdołał przerobić moje rysunki rozmaitych paneli na użytkowe party za pomocą moda Decals!!!

1215
Aktualności / Re: KSP 0.24.x
« dnia: Śro, 05 Lut 2014, 13:48:21 »
Nie, chodzi o to, że wzięli multi na tapetę, zaczynają implementować to, co do niego będzie potrzebne. Ale to nie w 0.24 wsadzą do końca, tylko znacznie później. Po prostu budują KSP mając na uwadze przyszłe multi.

Strony: 1 ... 79 80 [81] 82 83 ... 107