chociaż i tak mi się wydaje dziwne to, że do wysłania małej sondy muszę budować wielkie kolosy.
To nie jest dziwne. Na stocku musisz się zmagać ze zbyt ciężkimi zbiornikami paliwa i bardzo kiepskim TWR silników, zwłaszcza startowych typu Mainsail. W efekcie budujesz dwa razy cięższe rakiety niż w realu. Podam ci mój przykład bo sam bawię się RSS od kilku dni. Na początku zbudowałem taką rakietę (zdjęcie poniżej) z FAR i na częściach proceduralnych ale ze stockową konfiguracją (czyli zbyt ciężkie zbiorniki i silniki). Rakieta ważyła jakieś 700-800ton i miała zabrać na orbitę 3 kerbonautów. Owszem zabrała ...tylko, że Jeb musiał wysiąść i zdeorbitować kapsułę jetpackiem bo nie było już paliwa. Czyli rakieta o masie Delta IV Heavy nie była w zabrać gdziekolwiek trójki małych krasnali. W realu do wyniesienia na LEO 3 astronautów wystarcza Soyuz-FG który jest bodaj 2x lżejszy od poniższej rakiety:
Pierwsze co zrobiłem to zainstalowałem Realism Overhaul. Tam są konfiguracje pod wszystkie potrzebne mody: Deadly Reentry i inne. Największym błędem jest stwierdzenie, że ten mod utrudnia rozgrywkę, otóż jest dokładnie na odwrót! Posłałem w bój tą samą rakietę, na orbitę wyniosła 25ton, jakieś 3,5% masy startowej - bardzo realistyczny wynik. Rakieta nie dość, że wyniosła statek z kapsułą to jeszcze zostało mi ponad 3200m/s. To tyle, ze można by kerbalom zafundować przelot nad Księżycem. Co prawa nie zainstalowałem jeszcze TAC LS więc z odpowiednimi zapasami tego delta V byłoby mniej ale i tak jest różnica.
A w świecie rzeczywistym nie potrzeba budować wielkich rakiet by wynieść cokolwiek na orbitę. Rakieta Vanguard, która miała wynieść na orbitę pierwszego amerykańskiego satelitę, ważyła 10 ton. 10 nie 100 ani 1000. Redstone z Shepardem ważyło 30ton. Atlas LV z Johnem Glennem 120ton - to był już lot na orbitę.
Na ful stocku, bez FAR i innych modów, oczywiście z RSS, można sobie polatać jak w realu. Czyli od Ziemi do Marsa i Wenus na samych transferach Hohmana, bez asyst
Na Jowisza czy Saturna też można polecieć bezpośrednio, bez asyst. A jak zabierzesz na orbitę odpowiednio dużą ilość paliwa to nie tylko dolecisz ale też wyhamujesz do orbity. Np. do wykonania misji Cassini-Huygens bez żadnych asyst grawitacyjnych potrzebne byłoby 75 ton paliwa na orbicie. Człon transferowy z LH/LOX troszkę mniejszy od J-2 z Saturna V i hipergole do manewrów przy Saturnie.
Na stronie Boeinga można poczytać o możliwościach SLS, jednym z proponowanych zastosowań jest orbiter Urana. SLS mógłby skrócić czas podróży na Urana z 12 do 8 lat czyli o 4 lata względem istniejących rakiet. Chodzi o bezpośredni lot na Urana, bez wykorzystywania asyst.
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ 19-20strona
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ 4 strona, Uranus direct, 8lat podróży, ładunek około 1t.
Na początku budujesz kolosy, które nie potrafią niczego wyciągnąć na orbitę
Nie. Moja druga nośna na RSS+RO ważyła może z 60 ton i wynosiła na orbitę małego satelitę, to jest realistyczne.
Polecam obejrzeć repliki Nathana Kella (twórcy RSS), który odtworzył amerykański program kosmiczny z okresu ~1950-1960
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘmój PC tego nie uradzi
To jest normalne, dlatego do RSS mocno rekomendowane są procedural parts, wings, fairings itp. Jak już to zainstalujesz to wywal to co niepotrzebne z folderu Squad czyli wszelkie skrzydła, baterię, zbiorniki paliwa itp. Ja z samego Squad wywaliłem ze 200mb. Podobnie zrób z Nasa ARM, KW Rocketry i innymi paczkami. Ja z KW mam tylko same silniki, z FASA wziąłem sobie lądownik i kapsuły (bo są piękne) ale dla równowagi wywaliłem wszystkie lądowniki i kapsuły ze Squadu. O zgrozo, odpowiedniki Squadu ą dwa razy brzydsze a potrafią ważyć tyle samo albo więcej. Wywaliłem też niektóre wnętrza statków z folderu Spaces ale zawsze trzeba się zorientować czy przypadkiem kapsuła z moda nie korzysta z owych wnętrz.
A na proceduralnych częściach można prawdziwe cuda budować, sprawdź filmy chispbacon82 albo drugowojenne repliki Kadafa.