Autor Wątek: Katastrofa na Mun.  (Przeczytany 6452 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Wto, 07 Sty 2014, 19:21:20
Odpowiedź #15

Offline Skyline

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 141
  • Reputacja: 28
  • YT-Ber Cinematiców KSP
    • Zobacz profil
Według mnie jest to chyba troszkę za ciężkie jak na silnik który ma 50 kN ciągu.

Powinieneś zrezygnować z aż tylu baków monopropelantu, nie są one wymagane w takich ilościach. 4 zbiorniki po 40 j. powinny w zupełności wystarczyć jak na taki lot.

2. Po co ci tyle silniczków do RCS'ów? Daj 4 na dole, i 4 na górze statku,  te po środku nie są potrzebne.

3. Daj 4 silniczki o ciągu 50 kN. Lekko uprościłem twoją wersję statku, na coś mniejszego, ale zachowując główny moduł, dzięki czemu, jest o wiele bardziej wydajny

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ (SPOILER)

Oczywiście, nie mówię że musisz coś takiego zbudować by wylądować. Tylko daję instrukcję :)


Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Wto, 07 Sty 2014, 19:35:04
Odpowiedź #16

Offline Kadaf

  • Kapitan
  • ***
  • Wiadomości: 1 362
  • Reputacja: 145
    • Zobacz profil
Właśnie tak to należy robić jak zaproponował Skyline. Te same części a 200 leveli doświadczenia wyżej. Jakkolwiek ja dałbym może silniki 48-7S zamiast 909tek i to trzy sztuki zamiast czterech, zawsze półtorej tony mniej, jakkolwiek ISP 909 mają nieco lepsze.
« Ostatnia zmiana: Wto, 07 Sty 2014, 19:37:02 wysłana przez Kadaf »

Reklama

Odp: Katastrofa na Mun.
« Odpowiedź #16 dnia: Wto, 07 Sty 2014, 19:35:04 »

Wto, 07 Sty 2014, 19:51:12
Odpowiedź #17

Offline Youtub

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 106
  • Reputacja: 6
    • Zobacz profil
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
No cóż, to faktycznie będzie katastrofa na Mun, bo konstrukcja jest po prostu tragiczna. Dlaczego nie używasz silników atomowych? Chyba że to tryb kariery. Dwa - nie masz ASASu, czyli to będzie szaleć. Trzy, za mało paliwa, tu wyhamuje, ale paliwa masz niewiele, ekspert sobie poradzi, pytanie czy jesteś ekspertem. I w końcu cztery. Kto ci poradził lądowanie wieżowcem? Ilość płaskiego terenu, a taki potrzebujesz niezbędnie do sadzania czegoś tak fatalnie wysokiego, to najwyżej 5% powierzchni. I jeszcze wąsko rozstawione nogi. A i jeszcze sześć - brak oświetlenia. Zbudowałeś lądownik, który z powodzeniem mógłby stanowić przykład jak tego nie robić.


Powodzenia.
ale lądownik jest dwu członowy ten jeden człon pomaga mi tylko zrobić orbite wokół muna a potem go odrzucam.
"Patrząc w tył nie da się iść w przód"

Wto, 07 Sty 2014, 19:53:27
Odpowiedź #18

Offline Koper

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 95
  • Reputacja: 8
    • Zobacz profil
Mimo wszystko środek ciężkości jest za wysoko więc najmniejsza nierówność powierzchni i lądownik leży na boku.

Reklama

Odp: Katastrofa na Mun.
« Odpowiedź #18 dnia: Wto, 07 Sty 2014, 19:53:27 »

Wto, 07 Sty 2014, 19:55:31
Odpowiedź #19

Offline Youtub

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 106
  • Reputacja: 6
    • Zobacz profil
No dobra to dzięki jak tylko będę miał czas to przebuduje lądownik. :)
"Patrząc w tył nie da się iść w przód"

Wto, 07 Sty 2014, 20:09:36
Odpowiedź #20

Offline DragonsNightmare

  • Sierżant
  • ****
  • Wiadomości: 505
  • Reputacja: 8
    • Zobacz profil
Silniki atomowe może, ale moim zdaniem to chyba lekka przesada używać silników atomowych do lotów w obrębie układu Kerbinu. Można, czemu nie, ale to trochę jak używać samochodu do przejechania 0,5km - można, ale to lekka przesada. Co innego jak mamy bardzo ciężki ładunek - wtedy użycie samochodu jest jak najbardziej uzasadnione, ale rakieta na screenie nie wygląda mi na bardzo ciężki ładunek.

Reklama

Odp: Katastrofa na Mun.
« Odpowiedź #20 dnia: Wto, 07 Sty 2014, 20:09:36 »