Chciałem zrobić Ospreya/Helikopter inspirowany Falloutem ale i śmigła, i IR jakoś nie chciały ze sobą współpracować więc zrobiłem kolejny przykrótki pojazd, operujący na czterech małych silnikach odrzutowych przymocowanych do ruchomego dzynksa.
Tylko że zapomniałem jak on się nazywa, hrmf.



TWR skrzydeł nie urywa, ale pozwala komfortowo latać, ale także bardzo precyzyjnie lądować.

Jestem przekonany że lepszy pilot by to zrobił...

PS: Zapowiadam że dzisiaj będzie aktualizacja floty ED.