Witam.
Od niedawna jestem graczem KSP i niestety grać się nie dało
ciągłe CTD nawet przy minimalnych ustawieniach .
Zacząłem myśleć nad przejściem na 64bit windę .Ale kupować OEM pod stare graty w kompie to z lekka nie zgodne z licencją , a ulepszenie komputera w moim przypadku to wymiana prawie całych bebechów i koszt ok 2000zł.
Ale od początku .
Moja konfiguracja :
Procesor E8400 leciutko podkręcony .
Grafika GTX 660
4 GB ram
i jedyna inwestycja to dysk SDD MX200 250GB Crucial.
Gra bardzo mi się podoba pomyślałem więc dlaczego nie spróbować by pod 64bit Linuxem?
Po krótkiej lekturze wybór padł na Linux MInt 17.3.
Zainstalowałem go jako drugi system w komputerze .
I..... rewelacja
Na początku miałem kila problemów z obsługą , ale Mint to prawie windows .Po zainstalowaniu systemu jest praktycznie gotowy do użytku ,jedyne co musiałem zrobić to zainstalować sterowniki Nvidii bo domyślnie są zainstalowane jakieś OSource.
Z drżącym sercem uruchomiłem KSP ( na początku czystego) i ....pojawił się na mojej buzi banan! Wszystko chodzi jak złoto.Przez tydzień żadnych CTD. Zainstalowałem KAS , KIS i spróbowałem pobawić się ustawieniami grafiki.
Na standardowych ustawieniach średnio 35 fps . I nadal żadnych niespodzianek .
Na prawie maksymalnych min to 8-10fps , ale nadal się gra przyjemnie.
Podsumowanie.
Jeżeli ktoś się boryka z brakiem stabilności gry a nie chce wydawać kasy na nowy komputer z czystym sumieniem polecam Linux Mint 17,3 64bit i po problemach.
Nie wiem na ile dysk SDD usprawnił działanie mojego nie najnowszego już kompa , Ale za kilkadziesiąt zł mogę dokupić jeszcze 4 gb ramu i cieszyć się przyjemną grą w KSP .
PS.
Właśnie doczytałem że WAR Thunder GF tez ma wersję linuksową .
Ściągam i przetestuję .
Mam tylko jeden problem , malutki.
Za każdym razem po uruchomieniu gry muszę zmieniać ustawienia ,zawsze są resetowane do domyślnych.