Autor Wątek: chleb  (Przeczytany 2571 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Czw, 22 Sty 2015, 22:12:26

Offline Drangir

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1 631
  • Reputacja: 92
  • Smok rakietowy
    • Zobacz profil
    • DeviantArt
CHLEB Z MASŁONEM
« Ostatnia zmiana: Sob, 28 Mar 2015, 17:34:43 wysłana przez Drangir »
Cytat: Steven Universe
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

Czw, 22 Sty 2015, 23:14:16
Odpowiedź #1

Offline Robson

  • Sierżant
  • ****
  • Wiadomości: 421
  • Reputacja: 22
    • Zobacz profil
    • Opowieści Kerbali
To może kolego pomyliłeś pojęcia, bo AAR jest po prostu raportem z misji.
W przypadku kiedy wymyślam sobie historyjkę i tworzę scenografię, to równie dobrze mogę sobie to wszystko kredkami narysować, bo do żadnej misji nie doszło, więc AARem tego nazwać nie można, tylko opowiadaniem co najwyżej.
I wcale nie twierdzę, że moje Kerbale są bardziejsze od Twoich. Chodzi o pewien aspekt. Napisałem w wątku z dyskusji wspomnianej przez Ciebie, chcę dopasować odpowiedni poziom zachwytu.
Bo jeśli Kadaf w misji na Eve powysyłał te wszystkie pudła za pomocą HE, a ja się produkuję, że jest wielki, że misja przejdzie do historii i takie tam bla bla, to ja to #$!!*&##!
Robson Kerman - Profesor Orbitologii Teoretycznej. Zabójca Piwo Grillsa Kermana zwanego Niedźwiedziem z Eve.
Jego oficjalnym guru jest Sobol - budowniczy wspaniałych części rakiet.

Reklama

Odp: chleb
« Odpowiedź #1 dnia: Czw, 22 Sty 2015, 23:14:16 »

Pią, 23 Sty 2015, 00:02:01
Odpowiedź #2

Offline Drangir

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1 631
  • Reputacja: 92
  • Smok rakietowy
    • Zobacz profil
    • DeviantArt
No misja była - zbombardować i przejąć placówkę kosmiczną nieznanego pochodzenia. Podobnie w tym samym temacie postąpił Kadaf, przerzucając swój ogromny łazik za pomocą HE na drugi koniec kontynentu. Samoloty bombardowały budynki, piechota przejmowała sprzęt. Robot Kadaf Industries faktycznie przeszukiwał miejsce upadku wraku, faktycznie znalazł zostawione tam na zmodyfikowanym przeze mnie save ważne elementy jak czarna skrzynka. Co innego wysyłanie faktycznych elementów, wyprodukowanych przez fikcyjną firmę, a co innego ustawianie na odległych orbitach wraków, artefaktów i innych rzeczy. W żadnym wypadku nie ujmuję twojej metodzie, cierpliwość przy czymś takim jest podziwu godna, ale ja bym się czuł dziwnie, organizując misję eksploracyjną do obiektu który... sam ustawiłem?
Cytat: Steven Universe
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.