Quadrokopter z Biedronki - opłaca się?

[Kadaf]

Jednak się potwierdza to co pisałem wcześniej, więc agnorek, jesteś w zdecydowanej mniejszości. Cóż, jak ktoś chce się ścigać to kupuje cinkieciento, punto, czy podobny badziew, którym jak przydzwoni w coś ostro, to po prostu wyrzuca. Oj widywałem takich co to na wyścigach pojawiali się autem za sto tysięcy i więcej. Ale zawsze widywałem ich tylko raz... Pewnie, można se kupić Lancera czy subaru imprezę, ale sens ma to tylko wówczas, kiedy przed tą imprezą przesiedziało się pięć lat w jakimś pogiętym golfie, punto czy cinkieciento. Nie przelatałeś setek godzin? Kupuj tanie!

[Drangir]

@up
Angorek zbudował swój latacz z półproduktów które musiał świadomie dobrać za trzykrotność ceny najtańszych modeli. Biorąc pod uwagę jego zainteresowania, pilota miał w rękach wcześniej, może od znajomego czy hobbysty w rodzinie. Kupowanie droższego gotowca przy zerowym doświadczeniu to oczywiście idiotyzm. Sam się uczyłem malować praktycznie najtańszymi środkami malarskimi na zwykłym papierze

[Robson]

Potwierdzam wypowiedzi przedmówców.
Jako pilot-modelarz z ponad dwudziestoletnim stażem, zalecam mały, lekki, styropianowy model.
Przede wszystkim tani, bo pierwszą rzeczą jaką z nim zrobimy, to rozbijemy go.
Polecam najlepsze forum poświęcone tej tematyce: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ jest tam dział "od czego zacząć" przeznaczony specjalnie dla młodych adeptów tego wspaniałego hobby.

P.S. jak by ktoś mnie szukał, to mój nick na w/w forum to Kretobójca. Rzadko tam bywam, ale bywam.

[MarQx]

Dołożę i ja swoje trzy grosze. Od wczoraj jestem posiadaczem helikopterka z biedronki i muszę przyznać że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Maszynka jest bardzo wytrzymała, moje pierwsze loty trwały po kilka sekund i kończyły się dość mocnymi uderzeniami o ściany, podłogę i tym podobne Po opanowaniu podstaw sterowania stwierdzam iż jest ono bardzo czułe, a śmigłowiec bardzo ładnie zachowuje się w powietrzu, bateria wystarcza na jakieś 10 minut ciągłego lotu, a jej naładowanie zajmuje około pół godziny poprzez gniazdo USB. Jako totalny amator śmiało mogę polecić to urządzonko na początek zabawy z lataniem, nie wiem jak sprawy mają się z quadrokopterem, wybrałem śmigłowiec gdyż wygląda o wiele zgrabniej a jego budowa wydaje się solidniejsza.

[DragonsNightmare]

Nawet 10minutowy lot to będzie dużo dla amatora. Ja również zastanawiam się nad kupnem jakiegoś taniego Quadrokoptera z Biedronki. Owszem, mógłbym sobie kupić taki za parę stów, ale dla mnie na zajawkę lataniem to jest stanowczo za dużo. Za ponad 200zł mógłbym sobie zatankować auto do pełna, a nie się bawić w latania. Uważam, że najlepiej kupić coś taniego i potrenować, jak już zrozumiesz o co mniej więcej chodzi w tym lataniu i ci się spodoba, to wtedy kupić coś lepszego. Nawet jakbym miał te ~2000zł, to i  tak bym nie kupił profesjonalnego sprzętu. Po co, żeby skończył na ścianie?

[JW]

Jeśli chcecie mały quadrocopter do nauki, który da naprawdę dużo fanu i jest dobrej jakości to brałbym tylko to Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

[Kadaf]

W życiu nie miałem sprzętu zdalnie sterowanego, więc sobie dziś kupiłem śmiglaka z biedronki. A co! Kto bogatemu zabroni!
Dałem 8 dych i sobie fruwam po chacie, zabawa przednia, bateria pewnie wytrzymuje 10 minut, sterowanie jest proste, żeby nie powiedzieć że prostackie, precyzja taka sobie, ale fun naprawdę jest hehe

Quadrocopterów nie było, więc brałem co mieli, póki co to po godzinie pękłem dopiero kawałek podwozia, ale na co mi podwozie, skoro tu o latanie się rozchodzi

Może i to badziew, ale i tak polecam

[angorek]

Przyklejenie 1gr tasmą pod kabinką, mniej więcej w miejscu 1 płozy powoduje że helik "chętniej" leci do przodu i zabawa jest fajniejsza 
Przesuwając monetę można regulować środek ciężkości a co za tym idzie prędkość lotu

[Kadaf]

A mam pytanko. Kupiłem takie śmiglaki jeszcze dwa, dla dzieciaków kuzynów na gwiazdkę. Ma ktoś z was wiedzę, czy te radia mają jakąś swoją unikalną częstotliwość, czy też nie będzie się dało latać dwoma naraz? W sensie żeby sobie nie wchodziły na tą częstotliwość właśnie. To że je rozwalą w drzazgi w pół godziny to tego akurat się spodziewam, ale fajniej jakby latały oba naraz niż tylko jeden

[Robson]

Poszukaj mikroprzełączników od spodu nadajnika, albo w koszyku baterii. Na modelu powinny być w oklicy gniazda ładowani. Tymi przełącznikami ustawia się kanał, w którym będzie pracował zastaw.


Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[angorek]

W moim był przełącznik ABC na przodzie nadajnika, i z tego co pamiętam to ustawiało się tak :
1 Nadajnik i heli wyłączone, ustawiamy kanał na nadajniku np. A
2. Włączamy nadajnik
3. Włączamy helikopter upewniając się że drugi model nie jest w zasięgu (na dole jest czarny kwadracik - odbiornik fal IR )
4. Po poruszeniu drążkami model automatycznie ustawia się na dany kanał.
5. Ustawiamy tak samo 2 model na kanale np. B
6. Have fun 

[Kadaf]

Dzięki za info koledzy To się dziecioki nalatają, ciekawe tylko jak długo. Chociaż poprzywalałem tym mnóstwo razy i póki co na odporność nie narzekam, z drugiej strony nie robiłem testów typu rozpędzić na maksa i jebut w ścianę, więc może na trochę mi starczy

[KubaAseph]

Ten helikopter jest niezniszczalny. Róbta co chceta.

[Hipekhop]

Mam i quadzika i helikopter, także mimo, że temat nowy nie jest- powiem kilka zdań
Helikopterek jest fajny, bardzo stabilny jak na taką kasę, co więcej- dłużej trzyma baterię, niż quadzik. Z kolei wspomniany quadzik wymaga łądowania mocniejszym napięciem i prądem, niż z usb. Sprawdzone, ładuję gnojka po dziewięciu voltach i ma się o wiele lepiej, trzyma naprawdę długo baterię, a samo ładowanie trwa chwilkę. Oczywiście bateria szybko umrze, aaaale... jak ktoś ma małą bateryjkę od jakiejś komórki niewielkiej, a nowej najlepiej, to powinien być zaskoczony rezultatem :> Quadrocopter lata ze zwiększonym obciążeniem prawie tak dobrze, jak helikopterek, a jeżeli jest to telefonowy akumulator- daje radę naprawdę dłuuugo polatać. Warto