No i deen84 rozwikłał zagadkę, o to chodzi właśnie, że to zafajdani bogacze kierują światem, bo trzeba się przecież nachapać. A o ropę z kosmosu nie chodzi, tylko o inne zasoby. Istnieją bardzo mocne przesłanki, że na Księżycu mogą występować popularnie diamenty, a w pasie asteroidów lata pośród tego gruzu więcej złota i platyny niż jest na całej Ziemi. Dlatego istnieje ryzyko załamania rynków finansowych, a na to nikt nie pozwoli, lepiej się już udusić z przeludnienia i zanieczyszczenia, bo bogatych stać będzie na czyste powietrze.
Oczywiście można popuścić wodze fantazji, w kierunku takim, że w kosmos latać nie wolno, bo możemy odkryć coś, czego odkryć nam nie pozwalają "oni", kimkolwiek są.