Autor Wątek: Czarne dziury  (Przeczytany 9421 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Wto, 20 Maj 2014, 14:07:17
Odpowiedź #15

Offline Chopins

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 63
  • Reputacja: 2
  • Patientia est debilium firmamentum, ruinas fortis.
    • Zobacz profil
Jeśli dobrze widzę to przeczysz samemu sobie.

Cytuj
to by oznaczało że czarna dziura nie zmieniła swojej masy. A nawet trochę ją zwiększyła gdyż pochłonęła pierwszą cząstkę. Natomiast z tego co wiem parowanie czarnych dziur prowadzi do powolnej utraty przez nie masy

To w końcu o co ci chodzi?
Nie działa? Więcej taśmy dawaj!

Wto, 20 Maj 2014, 17:56:34
Odpowiedź #16

Offline ShookTea

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 20
    • Zobacz profil
Te pojedyncze cząstki mają tak małą masę, że, na podstawie teorii nieoznaczoności - jeśli znamy masę cząstki, nie potrafimy stwierdzić, czy wpadła do czarnej dziury, i odwrotnie - jeśli wiemy, że wpadła (lub wiemy, że nie wpadła), będziemy mieli znacznie więcej problemów ze zmierzeniem jej masy.

Podobno Hawking coś ostatnio mówił, że czarne dziury mogą z czasem tracić swoją masę, ale muszę jeszcze o tym doczytać, w każdym razie w wydaniu z 2005 jeszcze nic takiego nie było.

Reklama

Odp: Czarne dziury
« Odpowiedź #16 dnia: Wto, 20 Maj 2014, 17:56:34 »

Śro, 21 Maj 2014, 20:09:08
Odpowiedź #17

Offline Paweł 2

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 1
    • Zobacz profil
Chopins:
Porównywałem to co napisał ShookTea z tym co ja wiem.

ShookTea:
Tego jeszcze nikt nie wie. A teorii może być cała masa, po prostu każdy z nas słyszał o innej.

Czw, 22 Maj 2014, 00:47:42
Odpowiedź #18

Offline Madrian

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 15
    • Zobacz profil
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

2. Madrian i PanKurczak, bez względu na masywność dziur, nie mogą one między sobą "przelewać" materii, ponieważ każda z nich tworzy wokół siebie tak głęboką studnię grawitacyjną, że nawet światło (nie mówiąc o czymś tak ciężkim, jak atom, z którego składa się materia) nie może wyjść poza tzw. horyzont zdarzeń (czyli granicę czarnej dziury), jeśli już weszło wewnątrz.


Owszem - jeżeli jest JEDNA CD. Jeżeli są dwie, sytuacja jest inna. Skoro obie, tworzą ultra głęboką studnię grawitacyjną, ale o przeciwnych zwrotach, to następuje lokalne osłabienie horyzontu zdarzeń. Poza tym, CD emitują tzw. jety. A to znaczy, że jednak coś jest w stanie przełamać HZ.
Mówimy jednak o zderzeniu CD.

Czyli dwa HZ zbliżają się w swoje pola oddziaływania. Oba są silne, ale mają przeciwne zwroty. Skoro siła HZ jest zależna od masy CD, to logiczne jest, że zbliżając do niej inną CD, z jej własnym HZ, słabszy horyzont zostanie przełamany przez potężniejszą siłę, niż jego własna.

Reklama

Odp: Czarne dziury
« Odpowiedź #18 dnia: Czw, 22 Maj 2014, 00:47:42 »

Czw, 22 Maj 2014, 06:50:06
Odpowiedź #19

Offline ShookTea

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 20
    • Zobacz profil
Studnię grawitacyjną należy sobie wyobrazić jako zagłębienie w czasoprzestrzeni. W jaki sposób to zakrzywienie może mieć różne zwroty? Jedno leci do góry, a drugie w dół? Wybrzuszenie byłoby możliwe w przypadku białych dziur (których istnienie nie zostało do tej pory stwierdzone) oraz - w dalekiej przyszłości - w napędach antygrawitacyjnych.

Przecież zwroty są tylko dwa, a CD mogą być miliardy. Jak więc przebiegnie zderzenie dwóch CD o tych samych zwrotach (czyli tak, jak będzie zawsze)? HZ nie będzie się zmniejszał, a raczej będzie przypominał kroplę wody, która łączy się z inną kroplą (tak też wygląda zderzenie CD, a masa ma wpływ tylko na to, która z "kropel wody" wpadnie do drugiej).

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka


Czw, 22 Maj 2014, 16:31:20
Odpowiedź #20

Offline Chopins

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 63
  • Reputacja: 2
  • Patientia est debilium firmamentum, ruinas fortis.
    • Zobacz profil
A hipotetycznie taka biała dziura byłaby w stanie "wyciągnąć" materię z czarnej dziury?
Nie działa? Więcej taśmy dawaj!

Reklama

Odp: Czarne dziury
« Odpowiedź #20 dnia: Czw, 22 Maj 2014, 16:31:20 »

Czw, 22 Maj 2014, 17:52:48
Odpowiedź #21

Offline Kadaf

  • Kapitan
  • ***
  • Wiadomości: 1 362
  • Reputacja: 145
    • Zobacz profil
Hipotetycznie "biała dziura" to jakby obiekt po drugiej stronie czarnej dziury. Po drugiej, czyli w innej czasoprzestrzeni, może w anty-świecie, czy gdzieś tam. Hipotetycznie to coś, co wypluwa w tym anty-świecie to, co wessała czarna dziura w naszym. Hipotetycznie. Chciałbym zaznaczyć, że hipotetycznie wróźki, smoki i krasnoludki istnieć mogą również. Nie chcę niczego sugerować, ale skoro przeszliście już do tak daleko idących hipotez, to może zajmiemy się przy okazji jednorożcami? :)

Czw, 22 Maj 2014, 17:56:44
Odpowiedź #22

Offline ShookTea

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 20
    • Zobacz profil
Nie znam się na jednorożcach. Wiem tylko, że mają jeden róg. I kojarzą mi się z nosorożcami.

Reklama

Odp: Czarne dziury
« Odpowiedź #22 dnia: Czw, 22 Maj 2014, 17:56:44 »

Czw, 22 Maj 2014, 20:38:52
Odpowiedź #23

Offline Chopins

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 63
  • Reputacja: 2
  • Patientia est debilium firmamentum, ruinas fortis.
    • Zobacz profil
A ja zadałem tylko jedno niewinne pytanie :)
Dobra, temat chyba wyczerpany bo o jednorożcach tutaj raczej nie będziemy dyskutować...
Nie działa? Więcej taśmy dawaj!

Czw, 22 Maj 2014, 20:47:35
Odpowiedź #24

Offline Drangir

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1 631
  • Reputacja: 92
  • Smok rakietowy
    • Zobacz profil
    • DeviantArt
Kadaf, to jest dyskusja w której czarne dziury mają różne wektory(sic!) - jednorozce to przy tym żaden problem :D
Cytat: Steven Universe
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

Reklama

Odp: Czarne dziury
« Odpowiedź #24 dnia: Czw, 22 Maj 2014, 20:47:35 »

Nie, 25 Maj 2014, 15:44:42
Odpowiedź #25

Offline Madrian

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 15
    • Zobacz profil
Studnia grawitacyjna jest skierowana do środka CD. Druga ma swoją studnię skierowaną do własnego środka.
Zbliżając się do siebie, dwa obiekty usiłują wessać się nawzajem.
Logiczne, że jeżeli zbliżamy do siebie dwie przeciwstawne siły, mogą się znieść nawzajem.

Mogłoby to wyglądać, tak, że oba HZ zostają przełamane. Materia i energia uwięzione w dziurach, zostają wypchnięte do punktu, gdzie studnie grawitacyjne się wzajemnie znoszą.
Zmniejszenie masy osłabia studnię, ale w punkcie "zero", tworzy się nowa masa, która może najpierw się rozpalic w gwiazdę, a następne znów zapaść w CD, która do końca wyssie dwie wcześniejsze. Szczególnie, że przy utracie masy, CD może przestać być CD.

Powiedzmy, że jest to zdarzenie szybkie. Zbliżają się dwie CD, nagle wyciągają do siebie "mackę", pośrodku której rośnie punkt materii. Po chwili rozpala się gwiazda, następuje zapadnięcie i mamy jedną nową. CD.

Może nie jestem Hawkingiem, ale wydaje mi się to dość logiczne.

Nie, 25 Maj 2014, 16:12:51
Odpowiedź #26

Offline Kadaf

  • Kapitan
  • ***
  • Wiadomości: 1 362
  • Reputacja: 145
    • Zobacz profil
ke? :) Coś ci się chyba mocno pomieszało, czarne dziury to  kule a nie ich połówki z fizyką na wakacjach :) Co ma się znosić niby? Nie chce mi się tu robić schematów i strzałek, ale jedynym punktem znoszenia sił przyciągania w dowolnym obiekcie jest ten punkt dokładnie po środku. Więc zdanie o przeciwnych zwrotach to wierutna bzdura. To raz. Dwa - prędkości. Lokomotywa parowa może i jest ciężka i wolno jedzie, ale szczerze mówiąc, czarna dziura jest cięższa dość wiele razy od lokomotywy. Powiem więcej, jest tak ciężka, że nie sposób sobie tego wyobrazić. Co za tym idzie? Ano to, że jeżeli dwie czarne dziury miały by się do siebie zbliżać, to ze spadkiem odległości rosła by ich prędkość. Rosła by GIGANTYCZNIE. W razie wzajemnego przejęcia grawitacyjnego obie dziury zaczęły by wokół siebie krążyć ze wspomnianą gigantyczną prędkością, po najprawdopodobniej bardzo wydłużonych elipsach. Ponieważ w kosmosie jest próżnia, to taki stan mógłby się utrzymywać niezwykle długo, ze względu na brak oporu ruchu. Jak może słyszałeś, istnieją układy podwójne gwiazd, które posiadają nawet planety. Jakoś się nie zderzają ze sobą, tylko szybko krążą wokół siebie. Twoja teoria macki jest również dziurawa jak ser, ponieważ siła odśrodkowa tak szybko krążących ciał uniemożliwiała by wystąpienie takowej, oraz spoistość substancji z której czarna dziura jest złożona. To nie jest chmurka, zapewniam cię, tylko materiał zbity tak niewiarygodnie, że przy nim diament jest miękki jak obłoczek.

Też Hawkingiem nie jestem, ale jednak uświadomiłeś mi, że myślę jakby jaśniej ;)

Reklama

Odp: Czarne dziury
« Odpowiedź #26 dnia: Nie, 25 Maj 2014, 16:12:51 »

Nie, 25 Maj 2014, 19:03:24
Odpowiedź #27

Offline ShookTea

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 20
    • Zobacz profil
Madrian:

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Pon, 26 Maj 2014, 18:48:32
Odpowiedź #28

Offline Madrian

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 15
    • Zobacz profil
Źle to zrozumiałeś. A narysowałeś jeszcze gorzej. Teraz nie mam czasu na zabawę z paintem, ale jak wrócę to może coś nabazgrzę. ;)

Reklama

Odp: Czarne dziury
« Odpowiedź #28 dnia: Pon, 26 Maj 2014, 18:48:32 »

Pon, 02 Cze 2014, 18:26:51
Odpowiedź #29

Offline Robson

  • Sierżant
  • ****
  • Wiadomości: 421
  • Reputacja: 22
    • Zobacz profil
    • Opowieści Kerbali
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Ale według tej teorii "parowanie" czarnych dziur polega na tym że pojawiają się dwie przeciwne sobie cząstki i jedna zostaje wchłonięta przez horyzont a druga nie. I to ta druga ucieka od czarnej dziury dając złudzenie parowania. Ale to by oznaczało że czarna dziura nie zmieniła swojej masy. A nawet trochę ją zwiększyła gdyż pochłonęła pierwszą cząstkę.
Dwie przeciwne cząstki, to materia i antymateria. Jeśli materia zdołała uciec, to antymateria wpadła za Horyzont Zdarzeń. Antycząstka spotykając cząstkę w CD anihiluje z nią, powodując utratę masy. Zasada zachowania energii musi zadziałać, przynajmniej po naszej stronie Horyzontu Zdarzeń.
Robson Kerman - Profesor Orbitologii Teoretycznej. Zabójca Piwo Grillsa Kermana zwanego Niedźwiedziem z Eve.
Jego oficjalnym guru jest Sobol - budowniczy wspaniałych części rakiet.