A ja jestem całkowicie zażenowany, żeby nie powiedzieć wkurzony, takie "updaty" to powinny wychodzić raz w tygodniu, a nie prawie co kwartał. Przy Squadzie to nasz kochany premier jest człowiekiem, który nie dość, że każdą obietnicę spełnił, ale zrobił plan czteroletni w tydzień. Bo co to, do diabła, ma być? Dwie nowe kapsuły. Okej. A gdzie IVA landera mk2, którego screeny krążyły po sieci od miesięcy? Fotelik. Jest. Jeden. Jak jeszcze śniegi za oknem leżały, ja widziałem foteliki trzy. Silniki. No, wysyp części prawdziwy, mamy nowego Rockomaxa o połowie mocy mainsalla. Przyda się to komuś do czego? Coś więcej jest? Aha, faktycznie, nowe kółka. Tylko niech kogoś nie zwiedzie liczba mnoga. Raczej to jest nowe kółko. Niech będzie. Co jeszcze? Aha, flagi. Czy któryś z maniaków flag, może mi powiedzieć czym tak się zachwyca? Miał być part z logiem do mocowania na statku. Bardzo na niego czekałem, w końcu zapowiadano, że będzie. Tyle że oczywiście też go nie ma. Natomiast sensu samej flagi jakoś nie potrafię zauważyć. Baza robi wrażenie, statek kosmiczny robi wrażenie, a patyk ze szmatką? Co w tym takiego pasjonującego? Na dodatek można ten patyk wbity w ziemię przepychać łazikiem z dowolną prędkością. Coś jeszcze jest nowego? Serio? A co takiego?