Opinia, proszę bardzo. Niestety ostatnio jestem bardzo zalatany, co widzicie w braku postępów w mojej misji na Eve (no nie sposób wykroić pięć godzin na napisanie relacji, bo tyle mniej więcej mi to zajmuje), ale ciutkę pograłem wczoraj w nową wersję.
Części lotnicze są piękne, kokpity, skrzydła, wszystko. Nie da się porównać z tym paskudztwem, które było wcześniej. Spróbowałem również kariery, oczywiście na poziomie hard. I jakież było moje zaskoczenie, gdy nagle doszło do katastrofy i musiałem odstrzelić kabinę od szalejącej rakiety. Brak stabilizacji asas i reaction wheel w połączeniu z dopalaczami i brakiem skrzydełek stabilizujących spowodowały, że prawie całe fundusze jakimi dysponowałem rozwiały się w ogniu i dymie fajerwerków. I nie udało mi się odgrzebać finansowo z tej awarii. O dziwo kariera na hardzie przestała być banałem! Opcje proponowane przez naszych nowych doradców też na pierwszy rzut oka wydają się całkiem do rzeczy, chociaż ledwo co się tego tknąłem. Ogólnie moja opinia o wersji 0.25 jest całkiem pozytywna. Marudzę na brak tego i owego, bo jako sandboxowiec mam mocno inne cele, aczkolwiek dla karierowiczów najnowsza wersja KSP może być całkiem pociągająca.
Reasumując Squad odwalił kawał dobrej roboty!
Póki co zauważyłem jednego buga, gdy przyspieszam czas w widoku na KSC nie zmienia się data, nawet nie widać ruchu słońca, więc gdy nastał wieczór i chciałem przewinąć do poranka, to miałem niejaki problem. Musiałem to zrobić z launchpadu.