Autor Wątek: Ludowa Marynarka Republiki Haven - Niszczyciel Desfore  (Przeczytany 8783 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Pią, 23 Maj 2014, 20:57:47

Offline Flamaster

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Reputacja: 5
    • Zobacz profil
Firma FLAMASTER z o.o. i arboretum
PO GODZINACH - projekt poza karierą



Rekonstrukcja / model niszczyciela DESFORE
Ludowej Marynarki Republiki Haven*




Niszczyciel typu Desfore należy do drugiego najpopularniejszego typu niszczycieli Republiki.
W przeciwieństwie do niszczyciela rakietowego typu Bastogne (Breslau, Busko, Gorzow, Jaroslaw, Krakow, Lubin, Malbork, Poznan, Sumalki, Torun,... itd) jest on pełnoprawnym, uniwersalnym okrętem tej klasy.

Dane taktyczno-techniczne:
    Masa:  95 750 ton
    Długość: 393 m
    Szerokość:  43 m
    Wysokość:  27 m
    Przyspieszenie:  519,2 G
    Załoga:  435
ZASILANIE: 
  - 2 reaktory fuzyjne RF/6 Dampiere 4
ELEKTRONIKA:
  - Szerokopasmowe sensory grawitacyjne AG-25(a)
  - Radar AR-26
  - Lidar AL-26(a)
  - System kontroli ognia SLCF-19 18x8
  - System ECM ARBB-22
UZBROJENIE:
  - 12 wyrzutni rakiet LME-3(d)
  - 2 działa laserowe L/75
  - 6 dział laserowych L/66
  - 10 wyrzutni antyrakiet LMC-8(g)
  - 8 sprzężonych działek laserowych P/16x3
ZAPAS AMUNICJI:
  - 156 rakiet E14
  - 360 antyrakiet C2
  - 6 boi ECM LAD-24
JEDNOSTKI POKŁADOWE:
  - 3 kutry BD.100 Mercure
  - 2 pinasy D.450 Ouragan






SALWA BURTOWA:
  - 5 wyrzutni rakiet LME-3(d)
  - 3 działa laserowe L/66
  - 3 wyrzutnie antyrakiet LMC-8(g)
  - 2 sprzężone działa laserowe P/16x3

UZBROJENIE POŚCIGOWE:
  - 1 wyrzutnia rakiet LME-3(d)
  - 1 działo laserowe L/75
  - 2 wyrzutnie antyrakiet LMC-8(g)
  - 2 sprzężone działa laserowe P/16x3


Widać odpalenie rakiet z dwóch wyrzutni, dwóch laserów oraz działek obrony antyrakietowej.


Widać odpalenie rakiet z dwóch wyrzutni, dwóch laserów, działek obrony antyrakietowej i odpalenie pocisku antyrakietowego.


Widok dziobu, ogień z działek obrony antyrakietowej, strzał z działa laserowego L/75, obok wyrzutnia rakiet, po bokach dwie wyrzutnie antyrakiet - jedna przed chwilą odpaliła.




Mody i inne:
- KerbPaint - malowanie elementów, choć w tym projekcie tego za bardzo nie widać.
- HyperEdit - odpowiada za wybudowanie okrętu w kosmosie i  z powodu faila jego przemieszczanie.
- Photo Shop - strzały z dział i rakiet.



- hej, cześć, a może teraz wróćmy do Kerbali,...
- eee....
- co, ee?
- co my tu robimy..., nie powińmyśmy istnieć poza karierą..., co to?... MATRIX?!!!
- pierdolisz..., nie jesteśmy tylko wykreowanymi przez szefa postaciami!...
- ?!...
- ... eee, no ten.., jesteśmy przejawem jego schizofrenii...  ;D, gdzie on, tam i my  :o
- ?
- !?
- ... no dobra..., przedstawię  więć fakty:
Nasz niszczyciel niestety jest mały:
Dane techniczne:
  - masa bez paliwa i rakiet - 102 tony
  - masa bojowa - 350 ton
  - przyspieszenie teoretyczne 0,15 G
  - Załoga:  2
części 917 - czyli i tak nie da się tym latać
czyli trochę mu brakuje.
ZASILANIE: 
  - 20 PB-NUK
  - akumulatory > 20k
ELEKTRONIKA:
  - 2 x Commumotron 16
    Commumotron 88-88 nie liczy się, robi za napęd impler
UZBROJENIE:
- działka obrony antyrakietowej, antyrakiety - LV-1R, 7 Linear RCS Port
   - hmm..., w sumie jak coś lekkiego przyleci baaardzooo woooolnoo..., to możemy to odepchnąć  :D
- lasery - ...jonowe, na razie nie widać czemu mogą zaszkodzić..,
   - zawsze trzeba mieć nadzieję...
   - no tak.., jak wprowadzą motylki..., to je zniszczymy...
- rakiety - moduł sterowania, mały akumulator, to sprawia że jest to jedyna realna broń okrętu!
   - niestety nie ma w magazynach 156 rakiet tylko 12 na wyrzutniach,
     ale dzięki dokom istnieje możliwość załadowania nowych pocisków na orbicie
- ...

- ...
- no dobra..., kto mówi?
- ty!
- eee?
- nie przedłużaj!...
- noo tak, nakablujmy na ten projekt!
  Okręt został wyposażony w 8 silników atomowych o mocy 480 kN, delta V=8750.
  Ekrany o wytrzymałości 3400 stopni C powodują że okręt nie wybuchnie.
  Niestety, okazało się, że zasłonięte silniki nie generują żadnego ciągu...!!!



Czyli zaliczam to jako mój największy fail  :P



* Weber Dawid - seria i uniwersum Honor Harrington
   specyfikacja okrętu: Jayne's Rocznik 1905 PD Ludowa Marynarka

« Ostatnia zmiana: Pią, 23 Maj 2014, 21:07:47 wysłana przez Flamaster »

Pią, 23 Maj 2014, 23:17:55
Odpowiedź #1

Offline MrRzepa

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 56
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
Podobają się mi te Honorversowe statki, od kiedy zobaczyłem w księgarni jakiś przewodnik po flocie :) Bardzo udatna konstrukcja. A jak cykl? Wart czytania?
For the king, for the land, for the mountains,
For the green valleys where dragons fly,
For the glory the power to win the black lord,
I will search for the emerald sword!

Reklama

Odp: Ludowa Marynarka Republiki Haven - Niszczyciel Desfore
« Odpowiedź #1 dnia: Pią, 23 Maj 2014, 23:17:55 »

Nie, 25 Maj 2014, 20:26:22
Odpowiedź #2

Offline Flamaster

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Reputacja: 5
    • Zobacz profil
Co do cyklu, to jest może za dużo polityki, ale w sumie to wojna jest jej przedłużeniem...
Sam pomysł na okręty / napędy / walkę jest sensownie dopracowany i do tego przypomina czasami walkę starych liniowców.

Odległości walki: rakiety kilka, potem kilkanaście / kilkadziesiąt milionów kilometrów, lasery / grasery przeważnie kończenie walk na mniejszych odległościach.

Ciekawostką jest napęd impler który tworzy dwa ekrany, nad i pod okrętem, poza napędem jest to  też tarcza.
Stąd nie ma żadnego uzbrojenia do góry i na dole, a uzbrojenie burtowe przypomina stare żaglowce, burty są też najlepiej opancerzone.
Najsłabsze miejsca to dziób / rufa, każdy kapitan chciałby "postawić kreskę nad i",
W czasie walki wystarczy się obrócić dnem do przeciwnika i praktycznie jest to nie do przebicia, co prawda wtedy nie można prowadzić ognia.

Z tego powody  rakiety nie maja ładunków, tylko impulsowe głowice laserowe, salwa omija okręt z różnych stron i wtedy odpala / detonuje. Strzały z różnych stron nie są możliwe do przechwycenia przez ekrany, a przy odpowiednim natężeniu antyrakiety i działka sprzężone nie przechwycą wszystkich rakiet, stad, przy odpowiedniej przewadze ogniowej rakietowej przeciwnik nie ma szans.

Do tego dochodzą ogromne prędkości: niszczyciele pzyspieszenie powyżej 500 G, superdraughnoty 350 G, rakiety na najkrótszym zasięgu osiągają 0,85 prędkości światła

Podróżowanie, wormhole - od razu ale jest ich mało, loty w nadprzestrzeni, nawet kilka miesięcy, stad problem w planowaniu i synchronizowaniu akcji.

Wyjść z nadprzestrzeni można tylko w pewnej odległości od gwiazdy, fala grawitacyjna szybsza od światła, napęd impler - grawitacyjny, stąd wyjście okrętów z nadprzestrzeni widać od razu, obrona ma czas na przygotowanie, itd

Powyższe założenia powodują że mimo standardowo dużych odległości w walce gdzie liniowce latają w "ścianie bojowej" i często są długie walki rakietowe, na mniejszych odległościach jest to nadal walka manewrowa.

Według mnie najbardziej ciekawy "system" walki w kosmosie, zresztą David Weber słynie z military sf.









Czw, 03 Lip 2014, 23:41:41
Odpowiedź #3

Offline Zriel

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
Bo ja wiem czy najlepszy ? Jeden z najlepszych to fakt,Ten z cyklu Starfire(również Webera) też jest ok., wyróżnia się także na tym polu Jack Campbell z cyklem o zaginionej flocie no i oczywiście Ian Douglas ze swoim cyklem star Carrier - te potężne okręty z milionami ton lodu przed dziobem jako osłoda deflekcyjna, coś pięknego.

Reklama

Odp: Ludowa Marynarka Republiki Haven - Niszczyciel Desfore
« Odpowiedź #3 dnia: Czw, 03 Lip 2014, 23:41:41 »

Pią, 04 Lip 2014, 09:37:01
Odpowiedź #4

Offline Drangir

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1 631
  • Reputacja: 92
  • Smok rakietowy
    • Zobacz profil
    • DeviantArt
Czyli to są pancerniki z lukrem, tak? Brzmi smacznie :D
Cytat: Steven Universe
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

Pią, 04 Lip 2014, 18:34:30
Odpowiedź #5

Offline Zriel

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Czyli to są pancerniki z lukrem, tak? Brzmi smacznie :D

No coś w ten deseń, podstawą floty w Star Carrier są ogromne lotniskowce które z przodu mają gigantyczną konstrukcję w formie tarczy na której zamrożono miliony ton wody - służy to jako tarcza właśnie i dodatkowo osłona deflekcyjna. Bowiem w realnym kosmosie przy prędkościach nawet rzędu 0,2-0,3 c nawet najmniejsza drobinka wielkości śrutu potrafi wyrządzić dużą szkodę.Zresztą wszystkie duże okręty w tym uniwersum mają podobną konstrukcję. Pod względem walki w kosmosie realistyczny też jest cykl "Zaginiona Flota" Campbella - mówi on wprost że przy tej wielkości relatywistycznych prekościach dwie floty spotkają się w kosmosie zaledwie na sekundy lub ich ułamki i żaden człowiek nie jest w stanie tak szybko reagować. Dlatego jedyne co może zrbić dowódca to utworzyć odpowiednią formację która zapewni najlepsze możłiwości ataku przy jednoczesnej osło nie własnej floty i liczyć że sprzęt nie zawiedzie.

Reklama

Odp: Odp: Ludowa Marynarka Republiki Haven - Niszczyciel Desfore
« Odpowiedź #5 dnia: Pią, 04 Lip 2014, 18:34:30 »

Wto, 15 Lip 2014, 17:53:22
Odpowiedź #6

Offline Flamaster

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Reputacja: 5
    • Zobacz profil
Starfire - czytam
Star Carrier - Ian Douglas  - nie znam, ale na pewno przeczytam.

Problemem jest wymyślić logiczny system walki w kosmosie który byłby efektowny.
O ile w książkach nie ma problemu żeby walki odbywały się na miliony kilometrów, to w filmie  jest już zupełna porażka. Okręty muszą się ostrzeliwać na max kilka kilometrów. Żeby nie trafiać to działa strzelają z prędkością katapulty, lasery niewiele więcej... i można zasnąć w środku bitwy oglądając to wszystko.

W książkach nie musimy się ograniczać "kadrem" filmowym, ale żeby to było efektowne i logiczne to nadal problem. Monotonne pole bitwy daje się we znaki. Chować się gdzie.., za planetami, księżycami, w pasach asteroidów..?
A i tak wooooolno się wszystko dzieje, a jak nie wstawimy ograniczeń prędkości to jaki sens ma taktyka gdy każdy może pojawić się gdzie chce.
Stąd często ograniczenie do wormholi i/lub strefy grawitacyjnej niedostępnej dla napędów szybszych od światłą.

Zaginiona Flota Jacka Campbella jest doskonałym przykładem rozwiązania logicznego tego problemu.
System walki na dużych prędkościach - oczywisty, niemożliwość przewidzenie ostatnich manewrów wroga - tak samo.
Z tych powodów dużo zależy od wyczucia ruchów przeciwnika bo na reakcję zostaje mało czasu.
Bardzo mi się ten cykl podoba, walki są świetnie opisane, bardzo logiczne, wg mnie i bieżącego poziomu wiedzy.

Ale w Uniwersum Honor Harrington Weberowi udało się wprowadzić nowe logiczne "przeszkadzajki" dla pola bitwy.
Napęd, czyli nieprzenikliwe pola nad i pod okrętem dodały doskonałą osłonę. To jest dodatkowy element (odwracanie się ekranami do przeciwnika) co niweluje chwilową przewagę.
Rakiety z głowicami laserowymi które obramowują okręt przeciwnika niwelują tą super osłonę przy wyraźnej przewadze.
Okręty z wyłączonym napędem (grawitacyjnym) niewidoczne, duża rola zwiadu, zasadzki.
Z włączonym napędem - widoczne natychmiast (szybciej niż światło), możliwość oszustw elektronicznych, celów pozorowanych, itd. (duża rola zwiadu, zasadzki).
Wszystkie te elementy wprowadziły dla mnie prawdziwe "życie" w bitwy kosmiczne, nie odbierając logiki.

Jestem w stanie naprawdę przyjąć "odjechane" założenia, byle tylko trzymały się sensu. Tutaj nie musiałem się nawet nadwyrężać.

Tak zupełnie subiektywnie bardzo lubię też stare żaglowce, system napędu wymusza wygląd okrętów podobny do nich. Walka liniowców, mimo że w 3D, też jest podobna.
Przyspieszenia, kilkaset G też przyspieszyły/zwolniły (nie wiem do czego przyrównać) walkę, teraz idzie w godziny, ale to tym bardziej przypomina bitwy morskie. Choć ostra bitwa spotkaniowa (minięcie się na dużych prędkościach) ma wszystkie znamiona walki kosmicznej jak w Zaginionej Flocie.

Dlatego uważam to za najlepszy (najefektowniejszy) system walki, z tych o których czytałem.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wracając do projektu.
W przedziałach rakietowym i artyleryjskim wstawiłem po po 4 silniki atomowe, teraz nie dają przyspieszenia z powodu ekranów zapobiegających eksplozji okrętu.

Ostatnio zauważyłem w projektach że przy większych odległościach od silnika inne obiekty nie ograniczają jego ciągu.
Mam nadzieję wrócić do projektu jak to rozwiążę i wprowadzę skrzydła proceduralne.
Inspiracją są tu dla mnie genialne/inspirujące projekty Kadafa: samolotu, czołgów, samochodów.
Jak już robić rekonstrukcje to nie na częściach stockowych, niech to normalnie wygląda, a dziób i rufa u mnie to była mordęga w projektowaniu i fatalnie wygląda.

Aha, wybrałem model z Ludowej Marynarki gdyż Manticor Nawy może ma sensowny system przeplatania różnego rodzaju uzbrojenia, ale to nie ładnie wygłąda ;D