Załogowa misja na Eve

[deen84]

Taki sobie przygotowałem statek dla mojej jednokerbalowej misji na Eve. Na razie na orbicie Kerbina.



Mam oczywiście pewne wątpliwości co do szans powodzenia. Największe związane z pchaczem zestawu.

Czy pchacz nie będzie miał za małych możliwości jak na lądownik który ma doprowadzić na Eve (paliwo).

Sam lądownik myślę, że powinien sobie poradzić (obym się znów nie pomylił he he). Jest jeszcze kwestia lichego połączenia miedzy pchaczem a lądownikiem, ale myślę że nie będzie problemem ze względu na stosunkowo niewielki power pchacza.

Podejmę się próby wykonania tej misji dopiero jutro, gdyż dziś jestem już pijany trzecim złotym krążkiem na olimpiadzie. ;] Poza tym zaraz skoki...

[no mods]

[Sorad.]

Mogłeś szeroko rozstawić silniki atomowe i doczepić lądownik z tyłu dzięki czemu pojazd byłby stabilniejszy no i mógłbyś użyć fizycznego warp-u podczas przyspieszania. Ale i tak konstrukcja wygląda na niezłą mam nadzieja że misja się uda, ja nawet jeszcze nie próbowałem podbijać Eve powodzenia

[biometr]

Od razu widać, że lądownik jest dobrze zrobiony i wystarczy Ci spadochronów na wylądowanie i ciągu do wydostania się z Eve.
Nie widać tylko w jaki sposób Kerbal wyjdzie na powierzchnie planety a grawitacja tam jest ogromna - skakać i latać się nie da ;-)

Jedyny ryzykowny błąd jaki zrobiłeś to zastosowanie najmniejszego punktu dokowania.
Ja jak leciałem na księżyc Tylo to zastosowałem największy punkt dokowania a i tak rakieta mi się rozwalała przy uruchomieniu silników moinsair i mogłem tylko 10% mocy użyć :


zobacz od 7:00 minuty.


Gdy już nabrałem większej prędkości to przełączyłem się na silniki atomowe a tamte wyłączyłem i było w porządku więc może u Ciebie też się uda gdyż przyspieszenie nie będzie takie ogromne.
A co do braku paliwa to się nie martw - najwyżej przetankujesz z dwóch zbiorników od lądownika ;-) Powodzenia i daj screeny z Eve ;-)

[deen84]

Cała misja przebiegała prawidłowo, aż do momentu powrotnego startu z Eve. Nawet pchacz dał radę. Dostarczył lądownik na kurs lądowania na Eve, sam zaparkował na idealnie okrągłej orbicie i jeszcze zostało spokojnie paliwa na powrót do domu. Kerbal Bill nie miał problemu z spokojnym zejściem na powierzchnie Eve dzięki zmyslnie zamontowanym drabinkom. Do kabiny też wrócił bez większych problemów. I na tym się zakończyły pozytywy tej misji. Co tu się będę rozpisywać, zobaczcie sami:



Osiągnięty pułap 48km 

ale co tam! im trudniej tym lepsza zabawa. trzeba próbować dalej...

[JackRyanPL]

Start z orbity Eve wymaga 12 000 m/s deltaV. Możesz sprawdzić jaką wartość deltaV ma twój projekt, dzięki MechJebowi lub Kerbal Engineer Redux. Dzięki temu wiesz, czy statek wystartuję z powierzchni, zanim w ogóle wyślesz go na inną planetę.

[deen84]

Modów nie używam, ale i bez tego wiem że tej wersji lądownika zabrakło jeszcze sporo do osiągnięcia orbity.

Lądownik na Eve to musi być prawdziwa bestia.

[Kadaf]

Tysiąc Ton paliwa, mainsaile do startu, ostatnia faza przejście na atomowy, tabela prędkości optymalnych na pinezce do monitora.
Tako rzecze Kadaf.

[Drangir]

@up
Mainsaile są ciężkie i mają słabe ISP, zwłaszcza w gęstej atmosferze na niskim pułapie. Osobiście polecam Toroidal Spike. I przypiętą tabliczkę prędkości optymalnych

[DawsterTM]

Wszyscy tak mówią o tej tabelce...a nie pokaże jej nikt.

Strona lewa: wysokość na której znajduje się pojazd. Strona prawa: najlepsza prędkość jaką powinien wtedy mieć.
Porównując do Kerbinu są one sporo mniejsze. Spowodowane jest to gęstą atmosferą Eve która aż tak będzie blokować nasze ruchy. Lot na orbitę będzie długi i mozolny, więc ważne jest nie tyle TWR pojazdu i moc jego silników, co ilość zabranego paliwa i ISP napędu.

Jest jeszcze druga, bardzo przydatna tabela dotycząca fioletowej planety.

Ogółem rzecz biorą start z powierzchni kosztuje nas ponad 10.000 delta-V! Dla porównania, start z Kerbinu i dotarcie na orbitę to tylko 4.500 delta-V. Ponad dwukrotnie, a nawet prawie trzykrotnie więcej!
Jednak jak na każdej planecie, znajdują się tu również wzniesienia. Najwyższe z nich, góra położona trochę na południe od równika wznosi się na dokładnie 7500m. Tak więc startujesz będąc o prawie 10.000m bliżej kosmosu! To właśnie pokazuje ta tabela. Startując z poziomu morza, zerowego na dolot na orbitę tracisz ponad 11.000 delta-V, a z tej góry tylko 8.000.

Dorzucę mapkę z zaznaczoną rzeczoną górką (lewy znacznik! Ten pośrodku wskazuje najniższe miejsce na powierzchni: -1876m)

Oraz materiał źródłowy dla tej porady:
Strona wiki dotycząca Eve: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Oraz kerbal maps: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

[biometr]

Kurde szkoda, że nie wyszło a jakich silników użyłeś w ladowniku?
Polecam małe i oszczędne Toroidal Spike ewentualnie lvt-30 lub oszczędniejszy 45 a nie Mainsaile, które jest może mocne ale za to paliwożerne i bardzo ciężkie. Atmosfera jest bardzo gęsta więc nie trzeba mocnych silników, które krótko działają tylko słabsze o dłuższym działaniu.

Może za bardzo na pełnym gazie startowałeś i marnowałeś paliwo na walkę z oporem powietrza?
Na pocieszenie dodam, że ja czasem po 10x robię misję i próbuje aż wyjdzie bo tez nie cierpię modów.