Autor Wątek: MYK-31  (Przeczytany 5009 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Nie, 24 Lis 2013, 21:32:47

Offline Madrian

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 15
    • Zobacz profil
Pewnego deszczowego poranka, kierownik KSC Jim Kerman, siedział w fotelu i popijał poranną kawę. Właśnie dojrzewał do myśli, że trzeba zwolnić nowego asystenta, za parzenie takiej lury.
Z wielką niechęcią odstawił pusty kubek, paskudna czy nie, kawa rano musiała być. Właśnie wtedy rozległ się brzęczyk interkomu.  Jim westchnął, i sięgnął z ociąganiem do konsoli.
- Tak, Kathrin?
Miękki głos sekretarki  odezwał się w głośniku.
- Szefie, ma pan gościa...
- Kto to?
- Nie wiem... Nie znam go..
Jim przewrócił oczami i spojrzał w sufit. Gdyby nie inne zalety, pewnie wywaliłby ją razem z asystentem.
- A jak wygląda?
- Tak, że ja bym go od razu przyjęła... A jeszcze z tymi papierami...
- Oszczędź. Mam parę minut. Wpuść go.
Drzwi otworzyły się i do środka wszedł wielki kerbal. Wydawało się, że prawienie ma szyi.
Jim spojrzał z zaskoczeniem na gościa.
- Czym mogę...
Nieznajomy podszedł do biurka, spojrzał na Jimai sięgnął za pazuchę.Szybkim ruchem wyjął małą książeczkę i położył na biurku. Jim spojrzał na logo wybite na skórzanej okładce , przełknął ślinę i sięgnął po legitymację. Sapnął gdy przeczytał dane pod zdjęciem, przedstawiającym jego gościa, dla odmiany w mundurze...
- Och... W czym mogę służyć ge...
- CIIII! ŻADNYCH NAZWISK! Jestem tu incognito.
Gość położył palec na ustach, a potem usiadł przy biurku.
- Mam sprawę i myślę, że nasze agencje mogą sobie nawzajem pomóc.
- W jaki sposób?
Jim spojrzał podejrzliwie na gościa. Miał złe doświadczenia ze współpracą między-agencyjną.
- Wy macie napięty budżet i niezłych konstruktorów. My, mamy środki i potrzeby. Myślę, że możemy sobie pomóc. Wszystko jest w tej teczce.
Niczym wyczarowane z powietrza, opasłe tomisko padło na blat biurka. Wielki napis „Specyfikacja”, przysłaniały czerwone literki pieczątki „ściśle ściśle tajne”. Jim sięgnął po księgę  i otworzył ją na pierwszej stronie. Przeczytał wstęp i otworzył następną. Potem jeszcze jedną. Potem odłożył księgę.
- Tylko tyle? Myślałem, że wymyślicie coś bardzo oryginalnego. Nie wiem.... latający czołg, czy skaczący transporter...
- Tyle nam wystarczy.  Ma pan pojęcie, na czym pracują moi ludzie? Na tych [PIIIIIIII] LAG-ach MK3. Wszyscy sąsiedzi się z nas śmieją. A jak by przyszło co do czego? Ma pan pojęcie jak szybko stracimy nasze siły lotnicze? Dwa dni. Połowa maszyn wciagłych naprawach. Druga połowa ledwo lata. A uzbrojenie? Po prostu śmiech na sali. Błagam –pomóżcie.

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
”LAG-MK3 – Zdjęcie z Almanachu Lotniczego. Maszyna 2345 w trakcie patrolu nad Zatoką Wschodnią”

- Ale w czym mamy wam pomóc? Chcecie pożyczyć rakietę?
 - Macie tu najlepszych konstruktorów.  A jak poprosiliśmy tych z Rockomaxa, to zaprezentowali nam coś takiego...
Szkic techniczny wylądował obok księgi. Jim spojrzał na niego i parsknął śmiechem.

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
”Tajemniczy szkic konstrukcyjny. Z drugiej strony jest pięczatka „Ściśle Tajne”

- Faktycznie. Silniki i komponenty robią dobrze, ale konstruktorów mają do kitu.
- Sam pan widzi. Proszę, zbudujcie nam coś na miarę naszych czasów. Coś co zatrzyma tych tam...
Głowa gościa kiwnęła się w stronę wschodu...
- Owszem, możemy pomóc, ale sam pan rozumie, że koszty...
- Nie grają roli. Proszę, czek z zaliczką na pracę konstrukcyjne. Tylko proszę, żeby było gotowe za pół roku, na święto zwycięstwa. Mamy paradę i była by świetna okazja do zaprezentowania...
Jim sięgnął po czek. Wyłącznie długie doświadczenie w rozgrywkach biurowego pokera, pozwoliło mu zachować kamienny wyraz twarzy. „O Boże Zielony... Toż to nie tylko prototyp, ale i misja na Dres... Ta co z budżetu wypadła”. Zmusił się by odłożyć ostentacyjnie czek na blat biurka.
- Dobrze. Zgadzamy się. Proszę zostawić u mojej sekretarki  numer kontaktowy. Zawiadomimy jak coś będziemy mieli do pokazania.
Tak się stało. Za gościem zamknęły się drzwi. Jim powoli sięgnął do interkomu.
- Kathrin, możesz mnie przełączyć na radiowęzeł w dziale projektowym?
- Oczywiście szefie... Już.
- WSZYSCY DO MNIE! ODPRAWA KOD CZERWONY!!!

Ledwo trzy miesiące później,  tajemniczy gość patrzył z zachwytem, na smukłą maszynę przed sobą. Jim wziął na siebie rolę prezentera.

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
”Pierwsze zdjęcie MYK-31B2, zmateriałów prasowych KSP”

- Cztery silniki turboodrzutowe, zgodnie ze specyfikacją do lotów na małych wysokościach. Prędkość maksymalna... no cóż. Jeszcze nie sprawdzone. Ale będzie szybki. Zwrotność wyszła nam o 20% lepsza niż w specyfikacji. Nazwaliśmy go MYK-31, od imion konstruktorów, Martin, Ynsen, Kimberly.
- Kimberly?
- Bardzo zdolna konstruktorka. Opracowała system uzbrojenia.
Gość sie nagle ożywił.
- O właśnie. Co tam macie?
- Na razie nic.
- Co?
- Mieliście nam przysłać zestaw uzbrojenia, ale nie dotarło do dziś. Zmieniliśmy więc uzbrojenie na zbiorniki z paliwem rakietowym. Mamy tego od groma. Do testów wystarczy.
- A w teorii?
- W teorii, działko „Kerman Lava – 136”, kaliber 30mm. Sześć luf obrotowych, 8000 „pestek” na minutę. Magazynek na tysiąc  sztuk. 10 W tej wersji dodatkowo dziesięć węzłów bombowych. Mamy jeszcze wersję przeciwokrętową, która może przenosić dwa pociski manewrowe  „Mobby Dick” ale...
- Nie dowieźli?
- Skąd pan wie?
- Zgadłem.
- Zamontowaliśmy tam atrapy, ale nie mają komputerów. Są niekierowane. Ale pokażemy o co chodzi.
- Chcę zobaczyć go w powietrzu.
- Zaraz zawołam pilota.
Jim odszedł na bok i przywołał nowego asystenta.
- Wołaj Jeba.
- Szefie, Jeb poleciał z tą nową misją na Dres, ta co się nagle fundusze znalazły...
- A racja. To idź do akademii i weź pierwszego pilota, który wygląda w miarę kompetennie.
- Się robi szefie... A przy okazji, pańska kawa już jest w namiocie cateringowym.

Gość obserwował startujący samolot. Dość sceptycznie.
- Coś się słabo wznosi. Myślałem, że ma więcej mocy.
- To normalne. Wiezie siedem i pół tony bomb, jest trochę ociężały, ale jak je zrzuci...
- ILE?!
- Siedem i pół tony. Było w specyfikacji. 7500kg uzbrojenia. Nie mieliśmy bomb, to podwiesiliśmy zbiorniki z paliwem manewrowym. To w gruncie rzeczy prawie materiał wybuchowy. Astabilny...
- Co? Pokażcie! Co za idioci to pisali? Miało być 750kg! LAG niesie tylko ćwierć tony!
- Trudno. Nasza maszyna jest w stanie unieść siedem ton, z hakiem. Zawsze możecie ładować mniej.
- Ależ nie... Może być. Jak najbardziej może być...
Na twarzy gościa rozlał się euforyczny blask...
- Siedem i pół tony...
Wymruczał do siebie. Już widział oczami wyobraźni te próby poligonowe. Niech to ci tam, spróbują tu podpłynąć jakimś lotniskowcem... Siedem ton... Siedem i pół...

Samolot oderwał się od pasa. Przez chwilę nabierał wysokości a potem położył się zwinnie na skrzydło i zaczął zawracać.

- Proszę spojrzeć. Tam postawiliśmy stary próbnik. Miał iść na złom, ale może posłużyć za cel. Nie wiem, czy pilot go trafi, w końću nieprzeszkolony jest do takich misji, ale zobaczymy efekt.
Gość nie mógł oderwać oczu od nadlatującej maszyny. Z rykiem silników nadleciała nad cel a potem... Małe punkciki zaczęły się odrywać od skrzydeł.

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
„Ściśle tajne” –brak komentarza

- O CHOLERA!!!
Efekt przekroczył oczekiwania, choć żaden pocisk nie trafił w cel. Pilot nie umiał celować, a „bomby” nie miały systemów naprowadzających. Po prostu spadły. Ale w chwili uderzenia, paliwo w zbiornikach straciło stabilność. Ogromne kule ognia buchnęły w niebo. Powstał ogromny, ognisty korytarz. Fala gorąca dotarła aż do nich. A samolot uwolniony od ciężaru nagle wyrwał w górę.

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Gość patrzył z zachwytem to na płonącą trawę, to na samolot wywijający harce. Oczami wyobraźni ujrzał batalion wroga, na który to zrzuci... Jak będzie jakaś wojna oczywiście.
Jim widząc entuzjazm na twarzy gościa, nie miał mu serca powiedzieć, że to stary, nieudany projekt wahadłowca SSTO, który mieli zezłomować. Ale przecież misja na Dres była taka kosztowna...

Pon, 25 Lis 2013, 11:37:05
Odpowiedź #1

Offline Drangir

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1 631
  • Reputacja: 92
  • Smok rakietowy
    • Zobacz profil
    • DeviantArt
Czytałem z zaciekawieniem, bardzo miłe opowiadanie. Czemu screeny są tak małe i nie usunąłeś odnośnika do hostingu? :C
Cytat: Steven Universe
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

Reklama

Odp: MYK-31
« Odpowiedź #1 dnia: Pon, 25 Lis 2013, 11:37:05 »

Pon, 25 Lis 2013, 14:26:27
Odpowiedź #2

Offline Diakon

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Reputacja: 14
    • Zobacz profil
no po prostu szczęka wypadła mi przez okno. może sam coś pozlepiam z części? a tak właściwie to dobrze się lata?


Pomogłem? Kliknij "Pomógł". Taka mała rzecz, a cieszy.

Pon, 25 Lis 2013, 23:15:30
Odpowiedź #3

Offline Madrian

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 15
    • Zobacz profil
Z "bombami", ledwo, ledwo. Start przy końcu pasa dopiero. Przy okazji, w tekście jest błąd. Prawdziwa masa bomb to dwa razy więcej. 7,5 tony jest podczepione na jednym skrzydle. ;) 20 "bomb" po 750kg.
Bez nich - jak marzenie. Startuje na 1/3 pasa.

Mam jeszcze wersję z rakietami (lata nieźle, bo lekkie), ale skończyły mi się zdjęcia na hostingu. Muszę oczyścić konto albo założyć drugie. :P

Rakiety są banalne - Trzon z malutkiej kratownicy (z 10 sztuk), dwa sepatrony i dwa małe skrzydełka trójkątne.
W fazie lotu odpalają się sepatrony i "rakieta" leci do przodu. Głowica z kilku małych decuplerów, więc ładnie wybucha po trafieniu w coś. :D

"Najgorzej" mi wyszedł LAG MK3 - robiony na szybko, jako dziwoląg do porównania. Okazało się, że lata lepiej niż główna maszyna.  :P
A miał latać okropnie... Ale co tam. ;)



« Ostatnia zmiana: Pon, 25 Lis 2013, 23:17:52 wysłana przez Madrian »

Reklama

Odp: MYK-31
« Odpowiedź #3 dnia: Pon, 25 Lis 2013, 23:15:30 »

Wto, 26 Lis 2013, 16:37:10
Odpowiedź #4

Offline Grzegorz2121

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 168
  • Reputacja: 4
    • Zobacz profil
Super samolot! Ale ze zdjęciami polecam igmura, tam możesz mieć nieskończoność zdjęć!

Moje osiągnięcia:
-Kerbin: satelita,stacja kosmiczna
-Mun: lądownik załogowy z powrotem,baza,łazik automat.
-Minmus: sonda na powierzchni
-Eve: satelita, próbnik
I wiele innych!

Śro, 27 Lis 2013, 13:00:42
Odpowiedź #5

Offline Shinzo

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 247
  • Reputacja: 16
    • Zobacz profil
Zajebiste opowiadanie, miło sie czytało. Więcej takich proszę ;)

W obecych czasach nie istnieje już coś takiego jak dogfight. Nieważne jak samolot lata, byle latał, a od uzbrojenia zależy jak jest skuteczny. Polskie F-16 z natowskimi rakietami są w stanie zestrzelić cokolwiek zanim przeciwnik zobaczy je na radarze. Właśnie dlatego wygrały przetarg kilka lat temu. Więc Lag może latać lepiej w walce powietrznej, tylko co z tego, jak do żadnej walki powietrznej by nie doszło. Byłoby tylko boom 8)

P.S. Polecam imgur, jest świetny i darmowy. Niby też jest limit na ilosć zdjęć, ale na ilość galerii już nie. Mam ponad 2,3k zdjęć na nim, gdzie dostęp jest gwarantowany teoretycznie dla 225, a mam dostęp do wszystkich bo co jakiś czas segreguję fotki na albumy :D
« Ostatnia zmiana: Śro, 27 Lis 2013, 13:03:53 wysłana przez Shinzo »
1. (M.) mianownik - Kto? Co? - Shinzo
2. (D.) dopełniacz - Kogo? Czego? (Czyj?) - Shinzo
3. (C.) celownik - Komu? Czemu? - Shinzo
4. (B.) biernik - Kogo? Co? - Shinzo
5. (N.) narzędnik - Kim? Czym? - Shinzo
6. (Ms.) miejscownik - O kim? O czym? - Shinzo
7. (W) wołacz - (O!) - Shinzo!
Proste? Proste.

Reklama

Odp: MYK-31
« Odpowiedź #5 dnia: Śro, 27 Lis 2013, 13:00:42 »

Śro, 27 Lis 2013, 22:25:24
Odpowiedź #6

Offline Madrian

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 15
    • Zobacz profil
Dzięki. Ostatnio bardziej mnie bawią samoloty i pojazdy naziemne, niż kosmiczne.
Wróg już podejrzał plany nowego bombowca i planuje odwet. Zatem, można oczekiwać jakieś kontynuacji przygody... :)

Czw, 28 Lis 2013, 14:47:51
Odpowiedź #7

Offline Diakon

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Reputacja: 14
    • Zobacz profil
chodzi ci o mnie, zgadłem madrian?...


Pomogłem? Kliknij "Pomógł". Taka mała rzecz, a cieszy.

Reklama

Odp: MYK-31
« Odpowiedź #7 dnia: Czw, 28 Lis 2013, 14:47:51 »

Czw, 28 Lis 2013, 23:13:04
Odpowiedź #8

Offline Madrian

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 15
    • Zobacz profil
Wywiad odmawia odpowiedzi. :) Ściśle tajne. ;D
Satelity odkryły jednak obecność tajemniczego obiektu na pewnym, wojskowym lotnisku.
Kto, co - zobaczymy jak się ujawni... :)

Czw, 28 Lis 2013, 23:17:51
Odpowiedź #9

Offline M4000

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 50
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
Właśnie wrzuciłem mojego javelina. Przypadek???

Reklama

Odp: MYK-31
« Odpowiedź #9 dnia: Czw, 28 Lis 2013, 23:17:51 »

Pią, 29 Lis 2013, 10:44:22
Odpowiedź #10

Offline Madrian

  • Kapral
  • **
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 15
    • Zobacz profil
Przypadki.... Kto wie, co jest przypadkiem. 8)

Pią, 29 Lis 2013, 13:09:27
Odpowiedź #11

Offline Diakon

  • Plutonowy
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Reputacja: 14
    • Zobacz profil
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Wywiad odmawia odpowiedzi. :) Ściśle tajne. ;D
Satelity odkryły jednak obecność tajemniczego obiektu na pewnym, wojskowym lotnisku.
Kto, co - zobaczymy jak się ujawni... :)

skąd wiedziałeś że buduję samolot wojskowy?!
a jeżeli chcesz wojny to ją dostaniesz. mam nadzieję że przygotujesz siły naziemne.


Pomogłem? Kliknij "Pomógł". Taka mała rzecz, a cieszy.

Reklama

Odp: MYK-31
« Odpowiedź #11 dnia: Pią, 29 Lis 2013, 13:09:27 »