A co do nazewnictwa, to dwukadłubowiec jest popularną nazwą dwubelkowca, które to określenie jest ścisłe. Więc nadal moje jest na wierzchu, bo i P-38 i Fairchild to precyzyjnie określając dwubelkowce, potocznie zwane dwukadłubowcami
Zdecyduj się. Albo "ścisłe" - zgodne z nomenklaturą lotniczą, albo "potoczne" - żyjące własnym życiem.
W nomenklaturze ścisłej, nie ma określenia "dwubelkowiec". To tylko jakieś wymyślone przez laików słowo kojarzące się z tym co widzą. Nie jest to określenie techniczne i opisujące konstrukcję.
Tak samo - "dwukadłubowiec". Są takie maszyny. Owszem. Ale mające DWA kadłuby.
Jest kilka typów opisu konstrukcji lotniczych.
Opisujemy je na podstawie:
- przeznaczenia (np. myśliwiec, transportowiec)
- konstrukcji powierzchni nośnych (np. dolnopłat w układzie Delta)
- budowy strukturalnej. (jednokadłubowy, bezogonowy)
Również definicja "kadłuba" jest ściśle określona. Stąd - P-38 i podobne konstrukcje - mają jeden kadłub.
A jeżeli nie trzymamy się definicji, ale patrzymy na ilość "długich" elementów - to miałby ich trzy.
Nie wiem, gdzie patrzysz, ale tam po prostu, ani potocznie, ani ściśle - nie ma niczego, co można by oznaczyć liczbą "dwa".
Dwa są tylko ogony - stateczniki poziome. Określanie tego mianem "dwukadłubowca" jest niczym mówienie elektrykowi, że "korki" w domu strzeliły. Albo mechanikowi, że ci się "bateria" w samochodzie rozładowała.
Dopuszczalne jak jesteś powabną, młodą blondynką.
Jeżeli chcesz dyskutować na poziomie nieco wyższym niż amatorski, to pilnuj języka. Przy pewnej granicy określenia "potoczne" nie są akceptowalne.
Tak samo Wikipedia - świetne źródła dla dziennikarza tabloidu. Jako źródło dla fachowca - śmieć do N-tej potęgi. Są inne opracowania, bardziej fachowe i nie tak usiane błędami.
EDIT:
Faktycznie, lepiej tu skończyć. Zakładam w "Inne" temat do dyskusji o walkach lotniczych i tym podobnych.