Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Maciuś

Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11
121
Też uważam, że do wynoszenia ładunków na orbitę lepsze są rakiety (nawet jednorazowe). Można jedynie kombinować z czymś podobnym do tego co buduje SpaceX - pierwszy człon ląduje na ziemi i jest wykorzystywany ponownie. Jednak do wynoszenia załogi na orbitę, promy lub SSTO nadają się świetnie. Musiałyby tylko mieć jakiś silnik odrzutowy i trochę paliwa, żeby miały większą możliwość lotu w atmosferze. Zwiększy to ogromnie margines błędu podczas lądowania.

122
Gotowe poradniki / Kalkulator długich manewrów
« dnia: Pią, 27 Cze 2014, 23:51:33 »
Witam! Mam przyjemność przedstawić moją pierwszą w życiu aplikację okienkową :P Jest to napisany w Javie kalkulator dzięki któremu można precyzyjnie wykonać np. 20 minutowy manewr odlotu z planety.

Najpierw link do wersji 1.1:
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Uruchomienie:
Program przede wszystkim wymaga, żeby na komputerze była zainstalowana Java :P Po ściągnięciu folderu z dropboxa trzeba go rozpakować (bo ściąga się zipa) tak jak na obrazku


a potem otworzyć rozpakowany folder jak na obrazku


i zauważyć, że w środku są:

folder 'configs' - zawiera on pliki tekstowe z danym planet potrzebnymi do obliczeń
plik Jar 'calc' - podobno na większości komputerów wystarczy podwójnie kliknąć na niego, żeby się uruchomił
plik bat 'start' - jeśli klikanie na Jar-a nie działa, można uruchomić ten skrypcik, powinno zadziałać

Jeśli chodzi o tworzenie własnych configów dla innych układów planetarnych to jest to bardzo proste. Oglądając przykładowe pliki widać, że w każdej linijce jest nazwa planety, parametr grawitacyjny GM i promień w kilometrach, wszystko oddzielone spacją. Ponadto w pierwszej linijce można określić która planeta wczyta się domyślnie.

Samo okienko wygląda następująco:


Krótki opis, co gdzie jest (przykłady potem)
W górnym panelu jest możliwość wyboru układu planetarnego i obok planety (lub księżyca) nad którym wykonujemy manewr. Jest również przycisk 'Calculate' który wciskamy po wpisaniu odpowiednich danych, żeby otrzymać wynik.
W panelu poniżej mamy dane dotyczące aktualnej orbity statku - Apoapsis, Periapsis w kilometrach. W linijce poniżej mamy dane dotyczące manewru - delta-V w m/s i czas w sekundach pomiędzy manewrem a Periapsis orbity.
Poniżej po prawej stronie mamy listę stopni naszego statku. Przyciskami 'add stage' możemy dodawać kolejne stopnie a 'remove last stage' usuwa ostatni stopień. Poniżej mamy tabelkę z danym rakiety: 'Start M' to masa początkowa danego stopnia, 'End M' masa końcowa tegoż stopnia, 'Thrust' to sumaryczny ciąg danego stopnia, 'Isp' to wypadkowy impuls właściwy stopnia.
Z kolei po lewej stronie mamy wynik obliczeń. Kolejno od góry: czas trwania manewru, moment włączenia silników, moment wyłączenia silników, parametry orbity na którą wejdziemy, jej mimośród, odległość od planety w momencie wyłączenia silników, zużyte delta-v, straty wyrażone w m/s, potem w tonach paliwa, i masa końcowa statku.


No i teraz najważniejsze - jak tego używać??
Program działa jedynie dla tych manewrów które są wyłącznie 'do przodu' lub 'do tyłu', tzn nie mają żadnych składowych w kierunkach prostopadłych do płaszczyzny orbity ani w kierunku radialnym. Idea opiera się na jednym założeniu. Podczas wykonywania manewru należy kierować statek na znacznik 'prograde' a nie na ten wskazywany przez manewr. I tyle. A teraz pora na ilustrowaną instrukcję na dwóch przykładach:

Przykład 1 - odlot z kołowej orbity wokół Kerbinu
Wybieramy odpowiedni układ planetarny - 'stock kerbol' w tym wypadku oraz później planetę 'Kerbin'. Na początek wpisujemy Apoapsis i Periapsis orbity. Nie ma tu co szaleć z nadmierną dokładnością, jeśli nie różnią się one o więcej niż jakieś 10% można spokojnie uznać orbitę za kołową i wziąć ich średnią wartość. Następnie trzeba rzucić okiem na masę pojazdu.


Jak już zaplanujemy nasz manewr wpisujemy jego wartość do programu. Sprawdzamy również jakie są parametry silnika (ciąg i impuls właściwy), żeby móc je również wpisać.


Po uzupełnieniu danych zerkamy na program czy jakiś danych nie brakuje. Jak widać 'Time from Pe' jest domyślnie ustawione na 0, bo na kołowej orbicie nie ma znaczenia gdzie w stosunku do Periapsis jest manewr. Nie trzeba więc tego ruszać. Ponadto nic nie wspominałem na razie o masie końcowej rakiety. Jeśli mamy pewność, że paliwa nie zabraknie można to pole zostawić puste - program domyślnie przyjmie 1t dla obliczeń. Skoro już mamy wszystko, klikamy 'Calculate' i obserwujemy wynik.


Ustawiamy naszą rakietę w kierunku 'prograde' tak jak na screenie i czekamy. Program wyliczył, że 'burn start' powinien nastąpić w -1:57, oznacza to, że musimy uruchomić silniki na 1 minutę i 57 sekund przed manewrem. W praktyce, wciskanie shifta i zwiększenie ciągu od 0 do 100% trwa jakieś 2 sekundy, więc zaczynamy już w 1:58.


Po minięciu manewru nie kasujemy go!! Tylko lecimy dalej pamiętając, żeby cały czas kierować rakietę na 'prograde'.


Program wyliczył, że  'burn end' ma nastąpić w +2:05 czyli trzeba wyłączyć silniki 2 minuty i 5 sekund po manewrze. Dlatego nie należało kasować manewru, żeby móc teraz zobaczyć ten czas.


Porównujemy orbity, docelową i uzyskaną pod kątem zgodności. Tym razem nasz pilotaż był prawie idealny.


Przykład drugi - odlot z eliptycznej orbity wokół Kerbinu
Nie będę jeszcze raz pisał tak szczegółowo. Wpisujemy Apoapsis, Periapsis i masę.


Ustawiamy manewr 1500m/s, który jak pokazują strzałki, następuje 2 minuty po Periapsis. Oznacza to, że w programie 'Time from Pe' dajemy 120. Gdyby manewr był przed Periapsis, byłoby -120.


Sprawdzamy silnik - ciąg 60kN, impuls właściwy 800s.


Po wprowadzeniu danych do kalkulatora otrzymujemy wyniki.


Odpalamy silnik 3 minuty i 5 sekund przed manewrem.


A wyłączamy 4 minuty i 10 sekund po.


I jak widać tym razem nie wykonałem tego manewru wystarczająco dokładnie :( stąd orbity docelowe i uzyskane nie pokrywają się całkowicie, ale na ogół można to skorygować chwilę później bardzo niewielkim kosztem.


Mam nadzieję, że wytłumaczyłem zrozumiale :) Ponieważ programik może wydawać się upierdliwy (to całe wpisywanie danych), podaję kilka informacji:
Po pierwsze - program służy do liczenia długich manewrów, długich tzn. porównywalnych z okresem orbitalnym i w dodatku umiejscowionych nisko w polu grawitacyjnym. Żeby nikomu nie przyszło do głowy używać mojego programu do manewrów np. na orbicie okołosłonecznej, albo 70 tys. kilometrów nad Kerbinem. Krótkie manewry spokojnie można wykonywać symetrycznie tzn. zacząć na 5 minut przed, skończyć 5 minut po (dla odpalenia trwającego 10 minut) i to zresztą wam program wyliczy :P
Po drugie - nie zawsze manewr wyjdzie idealnie. Jest to spowodowane częściowo niedokładnym wykonaniem przez użytkownika :P No i niewykluczone, że program rozwiązuje równania ruchu rakiety dokładniej niż samo KSP, no a na to już nic nie poradzę. Co do innych błędów - które może się pojawią, może nie - ich natura jest póki co nieznana.
Po trzecie - w przypadku wielostopniowych rakiet, program zakłada, że zużyte stopnie są odrzucane natychmiastowo. Jednak myślę, że prawie zawsze transfery wykonuje się jednym stopniem.

Kilka ciekawostek na koniec, lub jak kto woli wniosków po napisaniu programu.
W przypadku odlotu z planety, statek nie wejdzie na identyczną orbitę jak ta docelowa. Program liczy tak, żeby rakieta weszła na orbitę o tej samej energii i skierowanej w tym samym kierunku (czyli równolegle też może być).
W przypadku eliptycznych orbit, program powinien wyliczyć sytuację, w której Apoapsis orbity jest dokładnie tam gdzie powinno być.
W zasadzie wpisanie ujemnego delta-V - czyli hamowanie - też powinno działać. Wtedy oczywiście należy kierować statek na 'retrograde'. Trzeba jedynie mieć na uwadze, że nie każdy manewr hamowania da się w ten sposób wykonać, program może zwrócić jakieś głupie wyniki (choć coś tam dopisałem, żeby się w tym orientował).
Z przyczyn praktycznych, program działa liczy jedynie manewry krótsze niż 24h :P
I najciekawsza rzecz - straty. Okazuje się, że mając niski TWR w kosmosie, na wykonywaniu odpaleń traci się trochę paliwa. Jest to jednak nieliniowa funkcja ze względu na czas trwania manewru tzn. dzieląc manewr na dwie części, łączne straty będą mniejsze niż gdybyśmy polecieli 'na raz'

Czekam na komentarze, że coś nie działa, że badziewne, że źle liczy, że cośtam i ogólnie wszelki feedback mile widziany :)

Licencja

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

123
Własna twórczość / Odp: Inspiration Kerbal
« dnia: Nie, 15 Cze 2014, 15:27:27 »
A takie narzędzie, które ktoś zrobił: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

124
Własna twórczość / Inspiration Kerbal
« dnia: Nie, 15 Cze 2014, 14:39:17 »
Inspiration Mars to pomysł wysłania dwóch osób na przelot nad Marsem w 2018 roku. Z kolei Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ to wyzwanie na międzynarodowym forum, które polegało na szukaniu i oblatywaniu trajektorii swobodnego powrotu w stockowym układzie. Było to już jakiś czas temu ale wtedy wyglądało tak ciekawie, że odstawiłem RSS na moment i postanowiłem wygrać to wyzwanie :D Jednocześnie zmotywowało mnie to do wysłania misji zaprojektowanej ponad rok temu: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ czyli Potrójny przelot (Eve-Duna-Eve).
Misja nigdy by się nie odbyła gdyby nie ten artykuł: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ.

Należało zbudować możliwie jak najlżejszą rakietę, stąd taki projekt:


Również sam statek kosmiczny miał nie posiadać żadnego innego napędu poza RCS.


Przelot nad Eve miał skierować statek w stronę Duny.



Duna ma troszkę obniżyć Apoapsis orbity okołosłonecznej tak, żeby ponownie spotkać się z Eve. Gdyby zaplanować przelot inaczej, dało się od razu wrócić na Kerbin.



Jakiś czas później, drugi przelot nad Eve skierował Kerbale z powrotem do domu.



I tak oto, po niecałych 256 dniach załoga zakończyła swoją wycieczkę.


Dla tych którzy zechcą sami polecieć - start nastąpił w 164 dniu. Odpowiedni układ planet powtarza się co około 860 dni, a kąty fazowe w chwili startu wynoszą dla Eve około 0 stopni, a dla Duny -125. :)
Gdyby komuś nie wyszło spotkanie z Duną po pierwszym przelocie może bez problemu wrócić na Kerbin. Jeśli nie wyjdzie drugie spotkanie z Eve - to tak samo.

Ale... Po tej misji wprawdzie wyszedłem na prowadzenie w rankingu, ale tylko o 6% wyprzedzałem następną osobę... Potrzebowałem czegoś co jasno rozstrzygnęłoby wyzwanie...
Odpowiedzią był Szał przelotów Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ (Eve-Moho-Moho-Moho-Eve-Eve-Eve-Duna-Eve) :D

Rakieta prawie taka sama z wyjątkiem dodatkowych boosterów. Misja wystartowała w 2y 286d.


Za pomocą KSP Trajectory Optimization Tool znalazłem tą pierwszą trasę Kerbin-Eve-Moho.



Niestety Moho ma bardzo słabą grawitację więc musiałem przyspieszyć się o 300m/s, żeby wejść na wyższą orbitę okołosłoneczną.


Plan był prosty. Teraz statek znalazł się na orbicie o okresie równo 2 razy większym niż orbita Moho, czyli przy każdym kółeczku znowu koło niego przelatywałem. I tak kilka razy, aż Eve ustawi się odpowiednio by użyć jej do powrotu.




Niestety musiałem zrezygnować z czwartego przelotu bo inaczej nie spotkałbym się z Eve. Statek wykonał zamiast tego jedno kółko wokół słońca (chociaż i tak mijał Moho całkiem blisko, ale nie wchodził w SOI)



Przelot nad Eve wrzucił statek na orbitę o takim samym okresie obiegu co Eve, więc po kolejnym kółku znowu się spotkali. Tym razem daleko, żeby zbytnio tej orbity nie zmienić ale w SOI, żeby skasować punkty za przelot :P


I tak się złożyło, że zauważyłem możliwość wykonania kolejnego potrójnego przelotu. Więc przy następnym przelocie użyłem Eve do wysłania statku w stronę Duny, zamiast wracać na Kerbin.



A przelot na Duną ustawiłem tak, żeby skierował mnie z powrotem do Eve.



Ostatni przelot obniżył Apoapsis orbity dzięki czemu załoga wróci na Kerbin.





Niecałe 560 dni :P


I w ten sposób przebiłem swój poprzedni wynik ponad 3 krotnie :D

125
Rakiety / Odp: Rakieta CRN v3 XL i lot na Dunę
« dnia: Sob, 14 Cze 2014, 20:27:07 »
A mi się podoba :D Wprawdzie szereg rzeczy zrobiłeś dość nieoptymalnie, ale ja też kiedyś tak latałem. Myślę, że jakby się postarać to można by spróbować tą rakietą wrócić na Kerbin.
Tylko te RCS-y :P Nie umieszcza się ich w pobliżu środka masy rakiety.
Ale nic, udało się i to jest ważne - filmuj dalej!

126
Lądowniki załogowe, bazy, kolonie / Odp: Odp: Misja na Kallisto (RSS)
« dnia: Śro, 04 Cze 2014, 22:13:27 »
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
(A atomowe silniki to technologia sprzed kilkudziesieciu lat, o czym doskonale wiesz :P)
No właśnie, Drangir ma rację. Program NERVA pod koniec lat 60-tych miał prototyp w zasadzie gotowy do prób na orbicie więc ta technologia została opanowana dość dobrze. No i poza tym, rzeczywisty termiczny napęd jądrowy miałby większy Isp niż ten Kerbalowy :P

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Dopiero wykorzystanie wspomagania grawitacyjnego i asyst daje nam możliwość osiągnięcia orbit wszystkich cała niebieskich US.
No i przecież statek towarowy korzystał z asyst grawitacyjnych :P
Ale jak wiadomo, wszelka oszczędność paliwa wiąże się na ogół ze wzrostem długości trwania wyprawy. Załoga nie ma czasu, żeby lecieć do Jowisza przez 6 lat tak jak np. sonda Galileo.

127
Wprawdzie było to kilka wersji temu (0.18) ale wróciłem z Eve. Zorganizowałem wielką ekspedycję złożoną z kilku statków. Jedyna pamiątka to ten album: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ. Opisy wprawdzie są po angielsku, ale chyba chodzi Ci głównie o konstrukcję lądownika. Ważył 150 ton i nie był idealny, ale wystarczył żeby wystartować z 555m nad poziomem morza. W 0.23.5 prawdopodobnie będziesz potrzebował więcej nóg żeby nie rozbić rakiety. Ale z drugiej strony, 3.75 metrowe części umożliwią wysłanie na Eve znacznie więcej sprzętu.
Możesz też spróbować przeczytać tutorial, który napisałem jakiś czas temu: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Powodzenia :)

128
Gotowe poradniki / Odp: EFEKT OBERTHA - Latajmy ekonomicznie.
« dnia: Pią, 30 Maj 2014, 22:53:17 »
Dobra, dorzucę swoje 3 grosze. Odnoszę wrażenie, że każdy próbuje wyjaśnić efekt Obertha na gruncie praw fizyki co dla wielu osób (w tym dla mnie gdybym nie wiedział o co chodzi) nie jest zbyt zrozumiałe. Chciałbym się raczej podzielić wnioskami, do których doszedłem ucząc się mechaniki orbitalnej.

Moim zdaniem efekt Obertha można podsumować w trzech zdaniach:
1 Jeśli jesteśmy na orbicie eliptycznej i chcemy przejść na hiperboliczną (czyli uciec z planety) to najlepiej wykonać manewr w Periapsis.
2 Jeśli jesteśmy na orbicie hiperbolicznej i chcemy przejść na eliptyczną (czyli zamknąć orbitę) to najlepiej wykonać manewr w Periapsis.
3 W obydwu przypadkach im niżej będzie Periapsis tym mniejsze jest potrzebne Delta-V.

To co większość osób uważa za Efekt Obertha - czyli, że trzeba manewry wykonywać jak najszybciej - wyszło mi kiedyś z rozwiązania równań ruchu statku kosmicznego, który przyspiesza ze stałym ciągiem wokół planety. I faktycznie okazuje się, że im dłużej trwa dany manewr tym większe są straty. Przez straty rozumiem sytuację gdzie manewr to 2000m/s, a my zużyjemy np. 2074m/s na osiągnięcie docelowej orbity. Jednak znaczenie tego efektu jest tym mniejsze im dalej w polu grawitacyjnym się znajdujemy.

129
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Na orbicie hiperbolicznej nasza energia mechaniczna jest większa od zera (V>Vesc), aby zamknąć hiperbolę do paraboli, musimy obniżyć prędkość do V=Vesc.
Dokładnie tak. A prędkość statku jest najmniejsza (ale niezerowa!) na skraju SOI i zwiększa się wraz z jego spadaniem na planetę. Jednocześnie rośnie też druga prędkość kosmiczna i można łatwo pokazać, że różnica między nimi zmienia się w przybliżeniu jak sqrt(Rpe) co zresztą wychodzi na wykresie :)

130
Gotowe poradniki / Odp: Asysty grawitacyjne - o co w tym chodzi?
« dnia: Pią, 30 Maj 2014, 19:56:03 »
Owszem, jest to najprostsze wytłumaczenie, ale chodziło o napisanie czegoś nieco bardziej zaawansowanego (ale nie za bardzo) :P
A wzór na Kąt Alfa jest następujący: 2*arctg[sqrt(e^2-1)] gdzie arctg to arcus tangens, sqrt - pierwiastek kwadratowy, e - mimośród orbity

//edit
poprawiłem wzór bo błąd był

131
Gotowe poradniki / Asysty grawitacyjne - o co w tym chodzi?
« dnia: Pią, 30 Maj 2014, 17:38:42 »
Nie wiem czy słusznie czynię porywając się na wytłumaczenie asyst grawitacyjnych, ale cóż, spróbuję :D
Poradnik jest skierowany do osób, które próbowały przeczytać Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘi nie bardzo zrozumiały o co chodzi bo brakuje im jakiegoś konkretnego przykładu, najlepiej z liczbami, żeby było co porównać.

Na początek - czy wiesz:
Co to znaczy SOI?
Co to jest układ współrzędnych?
Co to jest wektor?
Jak dodawać i odejmować wektory w układzie współrzędnych?
Jak obliczyć długość wektora?
Co to jest asymptota hiperboli?

Jeśli na każde z powyższych pytań Twoja odpowiedź brzmi tak!:D możesz zabierać się do czytania. Jeżeli na któreś odpowiedziałeś nie:( to nie panikuj tylko doczytaj na wikipedii lub gdzie indziej, a potem wróć do czytania :)

Załóżmy następującą sytuację:
Mamy statek, który zbliża się do orbity Eve pod pewnym kątem. Ma on prędkość orbitalną równą 12093m/s. Tą prędkość można rozłożyć na składowe jak na rysunku, biorąc za Oś X prostą styczną do orbity w tym punkcie gdzie akurat znajduje się Eve. Omijam tu problem jak te składowe wyliczyć, bo jest to zadanie nietrywialne (choć oczywiście możliwe)


W momencie przejścia przez krawędź SOI Eve gra zmieni układ odniesienia dla wskazań prędkościomierza. Wcześniej lecieliśmy 12093m/s względem słońca, a teraz chcemy się dowiedzieć ile to będzie względem Eve. Należy w tym celu od prędkości statku odjąć prędkość Eve:


Jesteśmy w SOI Eve. Nasz statek ma składowe prędkości takie jak wyliczyliśmy przed chwilą


Jak wiadomo, ze składowych możemy sobie wyliczyć prędkość całkowitą, równą w tym przypadku 1848m/s


Przypadek 1 - orbita prograde
Powiedzmy, że zawczasu ustawiliśmy Periapsis na wysokości 350km. Orbita statku jest oczywiście hiperboliczna. Znając jej kształt możemy wyliczyć sobie Kąt Alfa. Jest on zdefiniowany jako kąt między asymptotami orbity i będzie nam mówił o tym o ile grawitacja Eve odchyli wektor prędkości statku. Zależy on od mimośrodu orbity, ale mniejsza o wzory. Dla tego przykładu jest on równy prawie 90 stopni.


Jak można się domyśleć, jeśli nie wykonamy żadnego odpalenia silników podczas lotu, to prędkość przy opuszczaniu SOI będzie dokładnie taka sama jak tuż po wejściu. Zmieni się jedynie jej kierunek - o Kąt Alfa.


Rozpiszmy składowe:


Mając składowe odwracamy wzory na liczenie prędkości względnej, tak by z powrotem uzyskać prędkość statku w stosunku do słońca. Jak widać będzie to suma prędkości tuż przed wyjściem z SOI i prędkości orbitalnej Eve.


Co się okazało? Nasza prędkość teraz to jedynie 9482m/s. A jak przylatywaliśmy było 12093m/s. Czyli wykorzystaliśmy grawitację Eve do wyhamowania rakiety wokół słońca o 2611m/s!


Przypadek 2 - orbita retrograde
Sytuacja prawie identyczna jak poprzednio. Z jedną różnicą - tym razem przelecimy po drugiej stronie Eve


Cała procedura obliczeń się nie zmienia. Periapsis jest znowu 350km, więc Kąt Alfa znowu jest równy 90 stopni ALE w przeciwną stronę:


Zmieniły się trochę składowe prędkości, ze względu na to, że tym razem grawitacja Eve odchyliła rakietę w drugą stronę. Powtarzamy procedurę obliczania prędkości względem słońca:


I co? Tym razem nowa prędkość to 12467m/s. O 374m/s więcej niż pierwotnie, więc tym razem Eve przyspieszyła rakietę na orbicie okołosłonecznej


Co się zmieni gdy będziemy chcieli wykonać asystę wspomaganą? Nie będzie wtedy spełnione jedno z założeń - że prędkość przy opuszczaniu SOI jest taka sama jak przy wejściu. Nie stanowi to oczywiście problemu, bo znając parametry orbity "przelotowej" można policzyć jaką zmianę prędkości końcowej spowoduje dany manewr. Będzie jeszcze trzeba wyliczyć odpowiedni Kąt Alfa, ale idea asysty grawitacyjnej pozostanie dokładnie taka sama. :)

Jeśli wymyślę sposób na analityczne wyliczenie wektorów prędkości przed wejściem w SOI zrobię z tego arkusz excella i napiszę drugi poradnik jak liczyć asysty :)

Wszelkie sugestie mile widziane, ponieważ ja to rozumiem, ale czy napisałem zrozumiale to nie wiem :D

132
Liczę wszystko wprost z zasady zachowania energii. Energia kinetyczna + potencjalna w jednym punkcie orbity = energia kinetyczna +  potencjalna w innym. Z tego wyprowadzam sobie wzór na to czego akurat potrzebuję. W tym przypadku mamy
-GMm/Rsoi+0.5*m*Ve^2=-GMm/Rpe+0.5*m*Vpe^2
gdzie:
M - masa planety
m - masa statku (można ją skrócić po obydwu stronach)
Rsoi - promień SOI
Ve - prędkość tuż po przejściu przez granicę SOI
Rpe - promień w Periapsis
Vpe - prędkość w periapsis

Skoro liczymy hamowanie wokół Joola, to znam M, Rsoi, Ve i dane Rpe. Wyliczam sobie Vpe, porównuję z prędkością orbitalną i robię tak dla każdego punktu wykresu.

133
Z tym hamowaniem to coś pokręciłeś. Opisałeś efekt Obertha przy odlocie z planety, a przecież hamowanie to dokładnie taki sam manewr tylko, że na odwrót. Żeby zamknąć orbitę należy odpalić silnik jak najniżej. Żeby wejść na kołową orbitę już niekoniecznie. Jako pierwszy dowód wrzucam zrobione na szybko wykresy dV potrzebnego na hamowanie wokół Joola dla różnych prędkości na skraju SOI (1756m/s to typowa prędkość przy transferze Hofmanna)

Co pokazują wykresy?
Powiedzmy, że nasz statek dopiero co wszedł w SOI Joola i ma prędkość 2000m/s. Jak wiadomo póki co leci po hiperbolicznej orbicie o jakiejś peryapsie, równej 10.000km, a my chcemy zamknąć orbitę.
Przepis:
Patrzymy na legendę i widzimy, że pomarańczowa krzywa opisuje wlot w SOI z prędkością 2000m/s. Nasze Pe to 10.000km więc odszukujemy na wykresie na osi poziomej 10000km. Następnie widzimy na osi pionowej, że dla Pe=10000km pomarańczowy punkt na krzywej jest na wysokości około 330. Oznacza to, że zamknięcie orbity na tej wysokości będzie nas kosztowało 330m/s.



i zbliżenie na lewy dolny róg:

Widać jak na dłoni, że Delta-V potrzebne do zamknięcia orbity (tzn wejścia na orbitę eliptyczną o Ap=SOI i Pe takim jak na wykresie) rośnie w miarę oddalania się od planety.

Jedynie co to prędkość potrzebna do wejścia na kołową orbitę ma minimum lokalne.

Jako drugi dowód macie tu trajektorię hamowania sondy Cassini wokół Saturna, która przebiega bardzo nisko. A kto jak kto, ale NASA z pewnością wybrała najlepszy możliwy wariant ;)

134
Statki kosmiczne / Prawie Wielka Podróż
« dnia: Nie, 25 Maj 2014, 22:54:28 »
Nudziło mi się dziś wieczorem i postanowiłem polecieć tak sobie, bez wcześniejszego planowania. Pamiętałem, że mniej więcej na początku gry niektóre z planet zewnętrznych układają się odpowiednio by je zwiedzić. Oto rezultat:

135
Poproś o pomoc / Odp: Lądowanie do celu na spadochronie
« dnia: Pią, 23 Maj 2014, 23:05:42 »
Ja mam obawy, że spadając pionowo na cel, żadne spadochrony nie poradzą sobie z cienką atmosferą Duny i w najlepszym przypadku rozerwą statek, no ale może się uda :)

Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11