577
« dnia: Pon, 30 Gru 2013, 16:24:11 »
Ja wystartowałem z Duny lądownikiem o masie ponad 10 ton i z silnikiem o mocy 50 z jednym średnim zbiornikiem(wiem, że spory ten lądownik, ale chciałem, żeby był wypasiony, a nie najlżejszy), ale w moim wypadku na orbicie czekał statek powrotny, ogółem to powrót z Duny nie jest niczym trudnym, bo ilość delta v potrzebnego do opuszczenia wpływów tej planety jest niewielka, potem tylko wyhamować odpowiednio i zrobić korektę, aby opuścić Pe do atmosfery Kerbinu, to będzie jakieś może 500 lub ponad 500 delta v. Do powrotu na Kerbin polecam użyć silników atomowych, są bardzo wydajne, ale słabe, no ale statek powrotny jest lekki, więc nie potrzebujesz dużo mocy.