Pokaż wiadomości
151
Poproś o pomoc / Odp: Rakieta
« dnia: Sob, 14 Mar 2015, 18:16:04 »
Drogi autorze, jak nie potrafisz zbudować potężnej rakiety, która bez problemu doleci na orbitę, to nie masz co się brać za Dune narazie. Co z tego, że dam ci jedną z moich ciężkich rakiet, jak i tak pewnie nie będziesz umiał nią wzlecieć na orbitę? Mógłbyś dać screena twoich rakiet, to byśmy ci doradzili, co w nich jest nie tak. Przyczyny są dwie - albo źle wzlatujesz na orbitę, albo poprostu twoja rakieta nie da rady dolecieć na orbitę. Pamiętaj, że przy budowie rakiety nie wystarczy dać zbiornika paliwa i silnika i już można latać, trzeba myśleć i umiejętnie ją zaprojektować. Co z tego, że np. dasz więcej paliwa, jak zwiększysz masę rakiety i możesz pogorszyć jej parametry, zamiast ich polepszyć? Pamiętaj przede wszystkim, że nie warto dawać potężnych silników w pierwszym członie, jeżeli nie jest to konieczne. W gęstych warstwach atmosfery najlepiej lecieć nie za szybko, tabelę prędkości już ci dali forumowicze, więc teraz ją wykorzystaj. W kosmosie przede wszystkim używaj atomowych silników, bo nie ma lepszych od nich(są jeszcze jonowe, ale one mają słaby ciąg i dużo prądu biorą). Popróbuj sam, zwłaszcza, że z częściami NASA nie jest wcale trudno zbudować potężnej rakiety. Ja zaraz po odpaleniu wersji 0.23.5 nieznając części NASA zbudowałem w chwilę rakiete, która da radę wynieść 70+t na orbitę. Pooglądaj filmiki i zainspiruj się nimi, polecam gorąco filmy ThrashingMadPl. Możesz starać się skopiować rakiety, które zobaczysz na zdjęciu, ale nigdy nie pobieraj ich zapisów. Jak mawia mój nauczyciel programowania: "Jeżeli macie gotowe rozwiązanie na papierze, to jak najbardziej wam wolno je przepisać, ale pod żadnym pozorem nie możecie kopiować z internetu". Mawia tak, bo tłumaczy, że jak się przepisuje to się jednocześnie uczy, a jak się skopiuje to wtedy nic się nie nauczy taka osoba. To samo radzę tobie - inspiruj się i staraj się odwzorować, ale nigdy nie pobieraj save.
Nie potrafię pojąć ogromu wszechświata i dostaje bólu głowy, jak próbuję to sobie wyobrazić.
