Ogarnąłem już problemy techniczne, tak więc jedziemy z koksem. Okręt został lekko zmodyfikowany, zwiększyłem średnicę węzłów dokujących, i dodałem śluzę powietrzną pod dokiem w celu umożliwienia serwisowania. (podmieniłem już zrzuty z kronala)
KSS Silent Force został zbudowany na robicie 320-310. Załoga misji składa się z 20 osób, z których docelowo 12 będzie na planecie, pozostałe 8 będzie zajmowało się bazą orbitalną. Załoga została dostarczona dwoma statkami typu CTV nazwanych "The Unforgiving", oraz "Aquarius". UCV o nazwie "Paranoid" zadokował dzień później, a mechanik pokładowy zabezpieczył je na czas podróży wspornikami. Paliwo zostało przelane do zbiorników wewnętrznych okrętu i.. rozpoczęto manewr prograde. 4 ogromne silniki o średnicy wylotowej 2.7 metra rozpoczęły pracę i po 18 sekundach osiągnęły pełną moc, by zakończyć pracę 1 minutę 34 sekundy później.
Rozłożono baterie słoneczne, zabezpieczono układy napędowe i okręt zaczął swój 3 miesięczny rejs :


Po dotarciu na miejsce statek przyjął stałą orbitę 300km, o inklinacji 1 stopnia, i wypuścił próbnik terenu. Zbiorniki dodatkowe zdecydowano się pozostawić, ze względów estetycznych jak i praktycznych. Ich ponowny montaż jest praco i czasochłonny, a pozwalają one na rejs do niemal każdej planety, oraz zapewniają lepsze wsparcie paliwowe dla okrętów kursujących pomiędzy orbitą a powierzchnią co pozwala przedłużyć czas misji.





Naukowcy przeanalizowali otrzymane dane i podjęto decyzję o miejscu lądowania. The Unforgiving został zatankowany po korek, wszystkie systemy zostały przetestowane i wyruszył..





Chmury zaczynają być widoczne



Niespodzianka ! Od tej pory lecimy IFR, brak widoczności ziemi...


I przyziemienie !

Grupa naukowców rozpoczęła szukanie miejsca pod budowę bazy, podczas gdy piloci zabezpieczali statek.

Następnie postawiono nadajnik... (

)

I aktywowano system automatycznego lądowania bazy, który odrzucił zespół napędowy, oraz ładunek z dzioba, i rozpoczął zniżanie w kierunku sygnału...


Po odrzuceniu osłony główny moduł bazy rozpoczął ostatnie hamowanie silnikami na monoprop, zaprojektowanymi specjalnie dla tej misji.

I wylądowała !!

Zapas energii wystarczy ledwie na kilka godzin, więc sprawdzono jednie czy wszystko jest sprawne, a następnie wszyscy powrócili do CTV.


No to tyle na dziś

W następnym odcinku postaram się sprowadzić na dół cysternę oraz zbiorniki, bo z nimi będzie najwięcej problemu, a potem zajmę się resztą wyposażenia.
Jak zwykle komentujcie, krytykujcie, oceniajcie, każde słowo mile widziane !
Pozdrawiam !