Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Shinzo

Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 25
91
Dyskusje na dowolne tematy / Odp: Nagrywanie filmików
« dnia: Nie, 16 Lut 2014, 13:20:16 »
Ja używam głównie Camtasi, a co do poradników to mogę zalinkować do starego ale wciąż dobrego poradnika Rocka. To chyba największy YTuber w Polsce i chętnie dzieli się swoją wiedzą. Swego czasu nagrał całą serie poradników:



















Pierwsze z tych poradników są bezcenne, ostatnie... meh. Ale i tak obejrzałem wszystko, zanim nagrałem pierwszy filmik. Nie mniej i tak był okropny xD Także same filmiki nie wystarczą, potrzeba jeszcze praktyki. Tak czy inaczej to dobry początek. Have fun! ;)


Edyta:
A i jeszcze jedna, ważna sprawa. Nie warto ryzykować wrzucania do materiałów muzyki, ani ulubionej, ani żadnej, do której nie mamy praw autorskich. W najlepszym wypadku usuną Wam cały dźwięk z filmiku, a w najgorszym zbanują konto. Z reguły muzyka z gry jest ok, ale nie zawsze. Kerbale są bezpieczne, Minecraft podobnie, ale większe tytuły... No cóż, nie bardzo.  Więc skad brać muzę, spytacie? Otóż istnieje takie coś jak licencja creative commons 3.0, co jest piękną rzeczą. W skrócie ludzie tworzą muzykę i udostępniają ją za darmo, w zamian za uznanie autorstwa. Czyli zwyczajne podlinkowanie do strony twórcy. Kilka moich ulubionych stron macie poniżej:

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

92
Inne gry / Odp: Flappy Space Program
« dnia: Sob, 15 Lut 2014, 21:52:45 »
Niby się przydaje, ale lipa trochę, że nie ma żadnej formy ciagu wstecznego. Jednak najbardziej wkurza jak sie przypadkiem zestrzeli kolesia którego udało sie ustawic na w miarę równej orbicie i latał tak od kwadransu, aż tu nagle nup ;_;

Mój rekord i zabierzcie to ode mnie!

93
Jest mi niezmiernie miło z wygranej. Dziękuję za każdy, oddany na mój projekt głos! Mam kontrakt na prom, słodko tym bardziej, że to świetna maszyna. ^^'

94
Capsule Co



zgłasza swój projekt:

Ant Mk3








Capsule Co po raz kolejny deklaruje swój udział w przetargu PMB! Tym razem z korporacja postawiła na Ant Mk3, wahadłowiec najlepszy w swojej klasie ^^'


Masa pojazdu: 40,96t
Liczba części: 110
Zasilanie: 8 RTG
Monopropelant: 1268 jednostek
Paliwo rakietowe: 1620 jednostek
Utleniacz: 1980 jednostek
Załoga: 4 kerbali + 1 pilot
Tryb zdalnego sterowania: tak
Dodatkowe bajery: kontenery KAS
Wersja: Mk3



Tym razem nad projektem pracowali najlepsi, zatrudnieni w firmie, projektanci. Do tego obyło się nawet bez bójek w kolejce do automatu z kawą. Ten kto kiedykolwiek był wyzyskiw... wróć! pracował w przemyśle kosmicznym, ten zdaje sobie sprawę jak wciagający musiał byc to projekt.






Korporacja, w swojej propozycji, postawiła na ekonomię, stąd tylko cztery silniki podzielone na dwie grupy. Przy czym pojazd operuje na silnikach atomowych przez 99% czasu pracy. Silniki wertykalne służą jedynie do bystrego oderwaia się od powierzchni Muna.

Stąd wehikuł ma szereg grup funkcyjnych:

1 włącza i wyłącza silniki wertykalne
2 włącza i wyłącza silniki atomowe
8 otwiera/zamyka drabinkę
9 otwiera/zamyka osłonę średniego doku






Ant wylądował, podjmuję pasażerów...


Pojazd ma świetne oświetlenie, tak przydatne przy dokowaniu po zacienionej stronie księżyca. Zasilan ośmioma prętami RTG sprawia, że mogłoby się palić przez lata.







Cóż, to by było na tyle. Jeśli spodobał Ci się mój projekt, może warto by oddać na niego głos? Thanks & See Ya! 8)


Jeszcze link do Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

oraz Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ z resztą screenów.

95
Inne gry / Odp: The Elder Scrolls Online - Beta
« dnia: Wto, 11 Lut 2014, 01:32:32 »
Zgadnijcie co Wam zaraz powiem... Nie skreślałbym tej gry jeszcze. Dotarłem dziś do Daggerfall i jest piękne. Grafika grafiką, nie jest najlepsza, ale najgorsza też nie jest. Za to architektura... jednym słowem, miodzio. Lokacja startowa przez to, że trafiła mi się na pustyni, wypadała blado. Daggerfall wypada nieźle, więc są zapewne i inne miejscówki, które wyglądają podobnie.
Jest też jeszcze jedna rzecz przemawiająca na korzyść TESO, skala. Wszystko, od powierzchni miasta, po wielkosć budynków, wypada i czuje się właściwie. Nie ma klaustrofobi na mapie. Trochę tylko boli jak trzeba przejść z jednego końca lokacji na drugi, ale coś za coś ;) Jedna z rzeczy, które mnie martwią to, że w ramach fabuły na początku trzeba się napodróżować po wyspach wszelakich, po ściśle zadanym kursie, a nie jak w standardowym TES, oto świat, radź sobie człeku. Ale nie zdziwiłbym sie gdyby tak to zostało zorganizowane jedynie na potrzeby bety.
Questy się glitchują, to prawda, ale z reguły relog pomaga. Ten potwór, co o nim pisałem wcześniej, który nie chciał się pojawić, wiem juz dlaczego tak się działo. Okazało się, że nie pojawiał się tylko dlatego, że ludzie nie opuszczali miejscówki i gra nie mogła przeładować spawnu dla moba. Taka rzecz jest do doszlifowania.
Póki co najgorsza rzecz jaką wyłapałem to mechanika walki, tak inna od tej, do jakiej przyzwyczaiła seria TES. Niby mogę śmigać z dwoma mieczami i rzucać czary w ciężkiej zbroi, ale te czary to tak po prawdzie skille typowe dla MMO. Zaznaczasz wroga i odpalasz klawisz 1-5. W grach nastawionych na single trzeba jeszcze było faktycznie trafić, wywołanym piorunem. No i czar można było "zaczepić" do ręki jak broń. Tu, trafienie masz jak w banku, a zaklęcie w formie broni nie występuje, chyba ze odpali się specjalnego skilla, który na to pozwala... :/ Zapewne obliczenia byłyby zbyt złożone dla stu ludzi równolegle próbujących trafić potwora, tyle że liczyłem właśnie na to, że jakoś udało im sie to pogodzić :/

96
Inne gry / Odp: The Elder Scrolls Online - Beta
« dnia: Sob, 08 Lut 2014, 14:18:29 »
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Wieszanie ppsów za technikalia w przypadku darmowej bety,  która jest też testem przeciazeniowym serwerów jest trochę słabe. (...)

No sorry, ale serio uważasz, że oryginalna gra będzie wyglądać i działać lepiej? Osobiście nie sądzę. Przecież Bethesda powinna pokazać, co ma najlepszego w tej becie, żeby ludzie wyszli olśnieni i zareklamowali tytuł ze względu na cudowne przygody jakie przez ten krótki okres przeżyli. Tylko mamy problem, bo nic takiego mnie nie spotkało. Questy są strasznie liniowe. Do tej pory największy wybór przed jakim mnie postawiono to czy przejść drzwiami po lewo czy po prawo. A no było jeszcze coś czy podać komuś odtrutkę i żeby doradzic jedna z dwóch rzeczy jakiejś lasce i to wszystko! W TESach do tej pory to działało tak, że dostawało się jakiś cel i jak go zrealizujesz to Twoja sprawa, a tu tego brakuje. Ja rozumiem że gra prowadzi mnie przez lore za raczkę, żebym wbił odpowiedni level itp, ale po serii TES, spodziewałem się więcej.
A co do grafiki jeszcze, na full detalach twarze i modele postaci wyglądają na plastikowe. Darmowy Neverwinter ma sto razy lepsze modele i tekstury, ogólnie grafikę.
Ale może masz rację, może przesadzam. Tylko że wystarczy zamknąć betę, odpalić Skyrima i różnica jest tak oczywista, że ręce opadają. Podobno przy MMO nei da sie osiągnąć podobnej jakości, co w grze nastawionej na singleplayer. Tylko czemu twórcy reklamowali tę grę jako brata bliźniaka Skyrima, kiedy nim ewidentnie nie jest?

97
Inne gry / Odp: The Elder Scrolls Online - Beta
« dnia: Sob, 08 Lut 2014, 02:51:58 »
Właśnie kończę na dziś granie w tą całą betę. Jestem szczerze powiedziawszy rozczarowany. Gra grafiką przypomina trochę podrasowanego Obliviona, co by nie było złe... gdybyśmy mieli rok 2006 -_-' Skyrimem toto na bank nie jest. Chociaż mogę być trochę zbyt surowy, bo chyba ze względu na wybraną rasę, startowałem na terenie Redgardów, czyli w pustynnym klimacie. Jak już wykona się dość questów ze ścieżki fabularnej, przerzuca gracza do bardziej zielonej części Cyrodill i tam jest już nieco lepiej. Widocznie niewiele mozna zdziałać z pustynią...
Ale nawet, pomijając to, są problemy z płynnością, które nie mam pojęcia od czego zależą, bo w jednym momecie jest 100 osób w tym samym miejscu, i z grafą na najwyższych detalach śmiga, a w innym z obciętymi detalami, jestem praktycznie sam i zaczyna makabrycznie ścinać.
Do tego wyłapałem, póki co, 3 zwiechy gry na ekranie rozmowy z NPC. Gra się zwiesza i nie zwiesza zarazem, bo niby animacje i menu działają, ale nie ma żadych opcji dialogowych i nie mozna opuścić tego ekranu w żaden inny sposób niż przez relog.
Oczywiście nie zabrakło też zbugowanych questów. Ludzie cały czas na chacie pytają czemu im coś nie działa i w końcu trafiło i na mnie, gdzie miałem zabić jakiegoś potwora, ale ten nie wylazł z anomalii. Zamiast tego unosi sie w powierzu jedynie jakaś chmura i do okoła campi setka ludzi licząc, że może wyjdzie...
Podsumowujac, po dzisiejszym wieczorze spędzonym z tym tytułem stwierdzam, że byłbym ostro wkurzony, gdybym wydał na to kasę. A wszystkim którzy będą opłacać abonament za możliwość grania w toto mogę tylko pogratulować bo ewidentnie nie mają co robić z kasą. Ja osobiście poczekam z pół roku, aż się przesiądą na free to play, bo innej opcji mieć nie będą, i wtedy mozę wrócę. Tak po prawdzie z grą chyba dostaje się subskrybcje na 3 miechy, jestem ciekaw ile osó ją przedłuży. We'll see. xD

98
Capsule Co



zgłasza swój projekt:

Claw Mk4







Capsule Co postanowiło wziać udział w kolejnym przetargu PMB. Tym razem korporacja proponuje to co ma najlepsze, czyli uniwersalną maszynę Claw Mk4

Waga całego zestawu na płycie startowej: 259,39t
Waga z modułem paliwowym: 66,55t
Waga bez modułu paliwowego: ok 28t
Liczba części całego zestawu na płycie startowej: 577
Liczba części z modułem paliwowym: 100
Liczba części bez modułu paliwowego: 71
Zasilanie: 2 RTG
Załoga: 4 kerbali + 1 pilot
Tryb zdalnego sterowania: tak
Dodatkowe bajery: konstrukcja modułowa
Wersja: Mk4



Claw to najczęściej wykorzystywany pojazd w stajni Capsule Co. Ta hybryda jest więc dobrze znana każdemu, kto ma na co dzień do czynienia z kerbalskim przemysłem kosmicznym. Jednak mało kto wie, że pierwotnie nie była to tylko ekonomiczna rakieta nośna. Claw Mk4 narodził się jako kompletny pojazd kosmiczny. Dopiero na jego podstawie powstała cała gama pojazdów, których obecnie nie sposób zliczyć. Jest to trzecia generacja rakiet hybrydowych, a poprzedały ją rakiety Posejdon i nieco wcześniejsze Mamuty.






Rakieta wynosząca jest hybrydą, łączy bowiem napęd odrzutowy z rakietowym. To przełomowe, inżynieryjne rozwiazanie, pozwala zamienić największego wroga pojazdów kosmicznych, czyli atmosferę, na sojusznika. Pierwsza generacja rakiet tego typu, powstała równolegle z projektem Atlantis i zaadoptowała sporo z tamtejszych, najlepszych rozwiązań. Miała służyć do zaopatrywania w paliwo stacji na orbicie, dzięki temu charakteryzuje się świetnymi parametrami i możliwościami, zwłaszcza w dziedzinie tonażu wynoszonego ładunku. Dotychczasowy rekord to 80t dostarczone w jednym locie na orbitę. Jednak prezentowany pojazd, na orbicie, waży nieco mniej ;)




Wehikuł ma szereg grup funkcyjnych i każda jest kluczowa dla wygody w jego operowaniu.

1 włącza i wyłącza aerospikei we wspomogajacych boosterach
2 włącza i wyłącza skippera
3 włącza i wyłącza aerospikei z późniejszej fazy, te górne
7 odrzuca moduł dowodzenia
8 odrzuca drugi pomarańczowy zbiornik
9 odrzuca pierwszy pomarańczowy zbiornik
0 odrzuca silniki odrzutowe


Jak to wygląda w praktyce? Zacznijmy od odrzucenia silników odrzutowych. Jako że każdy lot jest inny, w pierwszych hybrydach nigdy nie było wiadomo, co pierwsze się skończy, tlen w atmosferze czy paliwo w boosterach. Dlatego decyzję o ich odrzuceniu powierzono pilotowi.




Odrzucenie boosterów jest już za to wpisane w procedurę faz lotu, ale i tu jest potrzebny pilot by zmniejszyć ciąg, inaczej przednie silniki mogłyby zdmuchnąć dopalacze w kierunku statku, powodując szereg eksplozji, a tego nie chcemy. Jednak wystarczy chwilę odczekać i można lecieć dalej.







Nastepną kluczową akcją jest odrzucenie pierwszego zbiornika wraz z silnikiem skipper, od razu po jego opróżnieniu. Niestety trzeba ręcznie przelać paliwo.






Gdy statek wykona misję i ma wrócic do domu odrzuca drugi zbiornik. Teoretycznie, paliwo w nim dostarczone zostało zdeponowane w stacji, więc gdy oddryfuje na bezpieczną odległość, może zostać zdalnie zdetonowany z KSC. Moduł osobowy ma dość paliwa by wrócić na Kerbin, o własnych siłach.







Claw w takiej postaci może pełnić funkcję kosmicznego TUGa, w obrębie stacji. Jednak jako lądownik, wciąż spisuje się świetnie i jest to jego główne zadanie.





Ustawiamy się odpowiednio do wejścia w atmosferę i 3, 2, 1... przyziemienie! System sprawdził się doskonale.








Mniej więcej tak wygląda procedura pojedynczego lotu pojazdu Claw, ale czy to koniec jego możliwości? Bynajmniej! System pierwotnie był zaplanowany do operowania na ogromnych dystansach, mniej więcej tak dalekich jak Laythe... Jak? Otóż modułowa konstrukcja pozwala na łączenie tych pojazdów w swego rodzaju kosmiczny pociąg. Wystarczy odrzucic moduł dowodzenia z frontu i bliźniacze statki mogą do siebie zadokować.





(Wysłałem dwa bezzałogowe loty, żeby to pokazać, ale gra mi zcrashowała w sekundę po zadokowaniu, więc nie ma screena połączonych statków -_-')
Teoretycznie można połączyć dowolną ilość tych pojazdów, ale wszystko zależy od tego ile paliwa i jak daleko chcemy je wysłać.


Na uwagę zasługuje też świetne rozplanowanie dysz RCSów względem środka masy, dzięki czemu, uważane powszechnie za niezwykle trudne, dokowaie bokiem, nie powoduje żadnych problemów.







Warto też wspomnieć, że pojazd Claw Mk4, w swoim pierwszym locie dostarczył do stacji pokaźny zapas paliwa, utleniacza i RCSów.




To by było na tyle. Mam nadzieję, że oferta Capsule Co przypadnie Wam do gustu. Chociaż koncept i przeróżne prototypy powstały już jakiś czas temu, to jednak na potrzeby tego przetargu zaprojektowana i zbudowana została wersja specjalna pojazdu, co wiązało się z gruntowna przebudową kilku kluczowych systemów, W praktyce znaczy to tyle, że rakieta została zbudowana prawie że od zera.


Jeszcze link do Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

oraz Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ z resztą screenów.

99
Statki kosmiczne / Odp: Jool-Space Adventure(AKT II)
« dnia: Pią, 31 Sty 2014, 15:13:59 »
Pięć gwiazdek ode mnie! Naprawdę ładnie Ci to wyszło. Mozna wiedzieć jakiego moda użyłeś do zrobienia tych ujęć flight by?

100
Samoloty / Odp: Nowoczesny SSTO-VTOL - "odyseja"
« dnia: Śro, 29 Sty 2014, 09:21:11 »
No popatrz, przegapiłem tę ślicznotkę. Gdybyś nie napomknął u mnie, to bym nie zobaczył. B9 jest fajny, ale ja wolę budować z podstawowych części. Głównie ze względu na ogromną siłę nośną, jaką generuje kilkadzesiąt, a czasem nawet i kilkaset mniejszych skrzydełek. Te z modów po prostu nie mają szans by wegenerować podobną ;)

101
Statki kosmiczne / Odp: Gil wszystkomający SSTO VTOL
« dnia: Wto, 28 Sty 2014, 22:29:13 »
No dzięki, ogromnie cieszy mnie, że się podoba. Siedziałem nad tym trochę, bo tak jak pisałem, Gil to tylko jeden z wielu projektów, gdzie założenia były podobne. za to pierwszy, który zagrał. ^^'

102
Fajne opowiadanie, nie mogę sie doczekać tego krążownika ;)
Taxi może być. Dla walorów fabularnych można przymknąc oko na niedomagania techniczne. Jedna rzecz mi najbardziej nie pasuje, system zamykania, przez który taxi potrzebuje specjalnej infrastruktury, zamiast po prostu wylądować na gruncie gdziekolwiek. Jeśli patrzeć od strony strategii finansowej, to pomysł w dechę, ale ze wzgledu na czysty pragmatyzm pewnie nie zainwesowałbym w tę technologię c(:

103
Dyskusje na dowolne tematy / Odp: Pochwal się pulpitem
« dnia: Wto, 28 Sty 2014, 11:53:55 »


Szczerze powiedziawszy mam taki układ pulpitu już tak długo, pewnie od premiery Ironman 2, że chyba czas na zmianę. Tylko, że mało jest tapet, które zgrywają się z tą interaktywną nakładką. A tu mam wszystko, skróty do dysków, najważniejszych folderów. Zużycie RAMu i wszystkich czterech procesorów. W dodatku całość się całkiem zgrabnie animuje. W pakiecie jest też odtwarzacz muzyki, który dokłada parę fajnych bajerów wizualnych. Słowem nie wyobrażam sobie mojego kompa, na chwile obecną, bez tego.

104
Statki kosmiczne / Gil wszystkomający SSTO VTOL
« dnia: Wto, 28 Sty 2014, 00:09:13 »
Capsule Co





z dumą prezentuje swoją najnowszą maszynę SSTO, o wdzięcznej nazwie:

Gil








Korporacja od pierwszych dni swego istnienia zarzekała się, że jej głównym produktem wciaż będą samoloty, dokładnie jak za czasów Sins Corporation, po której odziedziczyła wszelkie cywilne projekty i aktywa. Niestety, po spektakularnym wejściu na rynek, projektem Atlantis i nieco późniejszą Mantą, po dzis dzień spółce nie udało się powtórzyć dokonania poprzedniczki i stworzyć własną konstrukcję, przypominającą choćby Feniksa. W między czasie powstało kilka generacji rakiet hybrydowych, brano udział w budowie polskiej bazy na Munie, a nawet wypuszczono motor spod stajni Capsule Co. Jednak mimo wielu prób, bardzo długo nie udawało się zbudować osobowego promu SSTO. Do dziś. Spółka może się wreszcie pochwalić swym najnowszym dzieckiem, Gilem. Jako że oblatany wczoraj prototyp ma wiele wersji i podwersji w tym artykule nie skupimy się na jednym, ostatecznym modelu, a postaramy się pokazać kilka kluczowych modeli, które były znaczącym krokiem naprzód dla całej serii.




Zanim jednak przejdziemy do prezentacji Gila, garść faktów o innych modelach, o których mało kto słyszał, albo nawet wcale. Niektóre nie są może zbyt oczywistymi kuzynami obecnej konstrukcji, ale każdy z nich miał mały wkład w rozwój obecnego wehikułu. A poza tym mały przegląd modeli odłożonych na półkę na etapie konstruowania nie zaszkodzi.




Project x zaczynał ambitnie. Miał być pierwszym w historii firmy SSTO i VTOLem w jednym...



Jednak z każdym testem kolejnej wersji, wychodziło na jaw, jak bardzo niedopracowany to był koncept. Projekt zamknięto, ogłaszajac połowiczny sukces, powstał bowiem VTOL Virgin, ale nigdy nie został przedstawiony publicznie. Latał bowiem jak... cegła. Zresztą pod takim przezwiskiem został w firmie zapamiętany.



Krótko po tym spektakularnym niepowodzeniu, zbudowano kolejny bubel. Od początku celowano w kosmos, na zdjęciu widać testy ślepege zaułka, krebalskiej myśli technicznej, napęd hamujący. Miał wyeliminować konieczność ustawiania się w retrograde bo... zwyczajne obrócenie się w kosmosie zajmowało mu wieki.



Powstała cała seria pojazdów, łudząco przypominających te z projectu X. Tyle dobrego, że tym razem ktoś w zarządzie pomyślał i skierował konstruktorów na mniej kosmiczne tory. Tak przypadkiem powstała Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ. Jednak temat SSTO wciąż pozostawał poza zasiegiem inżynierów.



Condor miał być świeżym podejściem do tematu. W teorii miał wynosic ładunki umocowane wewnątrz konstrukcji. Po doleceniu na orbitę system doków miał rozłaczyć pojazd na trzy niezależne części, uwalniając tym samym ładunek, a nastepnie połączyć prom na powrót w zmniejszoną wersję.



Projekt zamknięto na etapie pierwszych testów. Konstrukcja okazała się zbyt elastyczna, a połączenie z doków za słabe. Ale przynajmniej powstał samolot o sporym zasiegu. Powstała nawet jego wersja VTOL... Kolejna zła droga.



Skunk to projekt, który wciąż jest rozwijany. Jednak ma nieco wspólnego z obecną konstrukcją. Chociaż bardziej mozna by go pomylić z Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ. Po raz pierwszy widać w nim nowe podejście do tematu. Zdecydowano na pewnym etapie, że ładunek będzie przenoszony niejako na zewnątrz, w otwartej ładowni.



Podjęto również próbę zmniejszenia przekroju skrzydła, aby zminimalizować opór czołowy, wytwarzany przez prom. I te rozwiązania okazały się całkiem trafione. Maszyna ma spore nadwyżki mocy. Jednak cokolwiek z tego wyjdzie, to będzie już temat na osobną relację.



I wreszcie nadszedł dzień gdy dla użytku komercyjnego udostępniono silnik hybrydowy R.A.P.I.E.R.



Jeszcze tego samego dnia na orbitę wzleciała Chimera, pierwszy SSTO spod stajni Capsule Co, zbudowany całkowicie w oparciu o nową technologię. To było to! Nasi inżynierowie od razu dostrzegli potencjał drzemiący w tym silniku. Stare nadzieje i marzenia konstruktorów wróciły z nową siłą, nowe SSTO przez długie tygodnie było ulubionym tematem rozmów przy kawie. Kwestią czasu było kiedy pojawi się kolejne...





Tym oto sposobem dotarliśmy do gwiazdy dzisiejszego wieczora, czyli Gila, a dokładniej wersji Mk1C, która to była jednym z pierwszych prototypów. Od niej, jako że okazała się najlepsza, początek wzięły wszystkie kolejne wersje. Właściwie czysta wersja Mk2 to prawie ta sama maszyna, z niewielkimi jedynie modyfikacjami, ale o tym za chwilę. Zatem przedstawiamy:


Gil Mk1C

Załoga: 1-3 pilotów
Masa  startowa: 83,97t
Ilość części: 303
Ilość zabieranego paliwa: 4320
Ilość zabieranego utleniacza: 5280
Ilość zabieranego paliwa RCS: 623
Silniki: 6 x R.A.P.I.E.R.
Zasilanie: RTG only
Typ: SSTO





Model został oblatany przez legendarne trio. Czyli Jebedaiaha, Billa i Boba. W swej pierwszej misji Gil odwiedził stację kosmiczną Ant-Star. Dostarczył artykuły pierwszej potrzeby i wymienił załogę na Billa i Boba. Jeb jako pilot miał wrócić na Kerbin.






Misja przebiegała bez większych problemów. Tak jak zakładano paliwa starczyło na styk, by dotrzeć do stacji na 144km orbicie. Więc po bezbłędnym dokowaniu przepompowano ze stacji dosć paliwa do deorbitacji.






Chłopacy mieli przy tym masę zabawy, spacerom kosmicznym nie było końca, jednak nadszedł czas by wracać do domu.




Jeb zabrał Bertnanda Kermana na pokład i odprowadził wehikuł na bezpieczną odległość od stacji. Wtedy stało się coś bynajmniej nieplanowanego... W skutek włączenia 4x akcelerac... wróć! błędu zegara pokładowego, poszycie kadłuba eksplodowało.




Jeb jednak zachował zimną krew, silniki wciąż były sprawnę, zatem deorbitacja była możliwa. Konieczne było skorzystanie z systemu ratunkowego, ale jak to ujął Jeb: skoro to test, a nadażyła sie okazja to przetestujmy i to.






System zadziałał bezbłędnie! Znaczy Jeb po mistrzowsku wykorzystał lotki przymocowane wciąż do jego kapsuły i trafił w KSC. Bertnanda zniosło przeszło 2km dalej... no cóż, nie wszyscy mają tyle szczęścia co Jebedaiah Kerman ;)


Po tym locie jasne się stało, że potrzeba nowej wersji pojazdu. Pożyczanie paliwa ze stacji było ok przy pierwszym locie, ale na dłuższą metę nie zdałoby egzaminu. Potrzebne było nowe rozwiązanie. Tak powstał:


Gil Mk2A

Załoga: 1-3 pilotów
Masa  startowa: 118,77t
Ilość części: 385
Ilość zabieranego paliwa: 5760
Ilość zabieranego utleniacza: 7040
Ilość zabieranego paliwa RCS: 823
Silniki: 12 x R.A.P.I.E.R.
Zasilanie: RTG only
Typ: SSTO





Samolot został wyposażony w dodatkowe 6 silników. Były niezbędne by udźwignąć przeszło 18t ładunek. To ta rzecz na plecach. Już w pierwszym locie okazało się, że dotarcie na orbitę z bagażem będzie stanowiło problem. Pilot musiał "pożyczyć" paliwo z ładunku, żeby ją domknąć. Wtedy stało się jasne, że bez dalszej modyfikacji konstrukcji się nie obędzie. Zatem przejdźmy do następnej wersji.


Gil Mk3B

Załoga: 1-3 pilotów + 20 pasażerów
Masa  startowa: 120,5t
Ilość części: 426
Ilość zabieranego paliwa: 4920
Ilość zabieranego utleniacza: 5280
Ilość zabieranego paliwa RCS: 1523
Silniki: 12 x R.A.P.I.E.R.
Zasilanie: RTG only
Typ: SSTO





Wersja Mk3 to obecnie podstawowa wersja Gila, jaka jest w ofercie firmy. Wersja Mk3A od Mk2A różni się głównie wstawieniem dodatkowych baków z samym liquid fuel, co wpłynęło na konstrukcję na tyle korzystnie, że prom odzyskał zdolność do orbitowania, tyle że tym razem już z blisko 20t ładunkiem. W sumie dodano 600 jednostek paliwa. Wersja Mk3B korzysta z tego rozwiązania, zmienił się jedynie rodzaj ładunku. Zamiast paliwa. prom zabiera moduł pasażerski dla 20 kerbali.






Tym razem za sterami Gila zasiadł nieopierzony pilot, więc orbitę musiał domykać RCSami, ale mimo wszystko i tak udało się, w KSC rozbrzmiało gromkie hurra! Po tylu niepowodzeniach, nareszcie, Capsule Co ma swoje własne SSTO! Na dodatek w każdym aspekcie przewyższające Feniksa.

Wreszcie gdy euforia opadła ktoś wspomniał coś o VTOLach... Nie potrzeba było wiele, żeby kilku inżynierów bez słowa zasiadło do deski kreslarskiej. Projekt był gotowy jeszcze tego samego dnia. Tak też powstał:


Gil Mk4

Załoga: 1-3 pilotów
Masa  startowa: 112,92t
Ilość części: 396
Ilość zabieranego paliwa: 4920
Ilość zabieranego utleniacza: 5280
Ilość zabieranego paliwa RCS: 623
Silniki horyzontalne: 12 x R.A.P.I.E.R.
Silniki wertykalne: 10 x jet
Zasilanie: RTG only
Typ: SSTO & VTOL





To co głównie różni ten model od poprzedniego, to dodatkowych pięć par silników zamieszczonych pod brzuchem, służących do startu i lądowania pionowego.






Dzięki temu pojazd startuje i ląduje na bardzo małej powierzchni. Na dodatek wychodzi mu to całkiem zgrabnie. Nadwyżka SASu i zapas RCSów znacznie pomagają, w utrzymaniu się w optymalnej płaszczyźnie.






Gil w wersji VTOL dolatuje na orbitę o własnych siłach i jest to chyba jedyny taki pojazd w ofercie Capsule Co. Całkiem możliwe, że w przyszłości stanie się głównym pojazdem obsługujacym loty Kerbin-Orbita i Orbita-Kerbin, we wszelkich projektach korporacji. Póki co, wstępne testy pokazały, że wersja VTOL jest w stanie startować bez problemu nawet z ładunkiem...





I to by było na tyle. Mam nadzieje że miło się czytało i że nie pogubiłem kompletnie sensu w trakcie pisania bo kleje tego posta pół dnia i cały czas mi ktoś lub coś przeszkadzał :/ Zatem mogłem coś gdzieś przeoczyć. Wszelkie pytania i komentarze mile widziane. Jeśli doczytałeś do tego momentu, dzięki wielkie, kocham Cię człowieku. Uff, skończyłem ^^'

105
Aktualności / Re: KSP 0.24.x
« dnia: Pią, 24 Sty 2014, 19:34:08 »
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Cytuj
wiadomo, czy ci co kupili KSP dostaną za free full?
Rażące niedoczytanie komunikatu twórców na stronie gry, czy co? Akurat te kwestie zostały bardzo dokładnie opisane na oficjalnej stronie gry, żeby takich niejasności nie było...  ???

Uwielbiam takie posty, gdzie wystarczy napisać zwykłe tak, ale użytkownik "zapomina" to napisać. W efekcie odpowiedział, ale nie dał odpowiedzi na pytanie.

Cytat: KSP
By purchasing Kerbal Space Program, you are entitled to the following:

- Access to the software in its current state.
- Access to all updates for the software.

By 'updates' we mean software updates including content, features and bugfixes, released as a new version for the same title, before or after the official ("1.0") release of the software.

Jeśli ktoś nie łapie angielskiego to w tym cytacie jest powiedziane, że przy zakupie gry teraz dostaje się obecną wersję gry, jak i jej wszystkie przyszłe updatey, włącznie z tymi po oficjalnej premierze.


Edit:
No i  tak to jest jak nie ogarnie się daty, postu bo czyta się wątek od początku. Widzę że się wyjaśniło dalej, co i jak, więc nieważne c(:

Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 25