Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Shinzo

Strony: 1 ... 15 16 [17] 18 19 ... 25
241
Statki kosmiczne / Odp: Mexxon Karbez
« dnia: Wto, 13 Sie 2013, 12:56:41 »
Kawał porządnej roboty. Najbardziej mnie jednak ujęły szkice, plany statku, mega pomysł ^^

242
Rakiety / Odp: Kosmos. Ostateczna granica. Misja "Orion"
« dnia: Wto, 13 Sie 2013, 12:13:45 »
Coś pięknego! Moja technologia SSTO już raczej tego nie pobije. Myślałem o wyniesieniu 600t, to by było do zrobieia chyba, ale ponad 800t... watpię :/

243
Humor / Odp: Corrupt-a-Wish!
« dnia: Sob, 10 Sie 2013, 16:44:25 »
"Atak terrorystyczny na USA" Śnij dalej :p


Chciałbym wygrać w końcu w totka.

244
Humor / Odp: Corrupt-a-Wish!
« dnia: Pią, 09 Sie 2013, 18:19:46 »
Dostajesz mega, wypas, wspaniałą paralotnię. Pakujesz ją do bagażnika i zostawiasz w samochodzie, w garażu by na drugi dzień wypróbować w plenerze. Niestety w nocy garaż spłonął, ze wszystkim w środku...


Chciałbym, aby każda dziewczyna, która mi się spodoba, momentalnnie się we mnie zakochiwała ^^'

245
Inne gry / Odp: Beam NG Drive
« dnia: Pią, 09 Sie 2013, 18:01:32 »
Potestowałem demko i gra mnie ujęła. Ale o kupnie najbardziej przesądziło to, że ma mój ulubiony model finansowania: kup dziś, a wszystkie przyszłe aktualizacje masz w pakiecie! To naprawdę zajebisty system. O czym wszyscy tutaj raczej dobrze wiedzą ;)

246
Humor / Odp: Corrupt-a-Wish!
« dnia: Nie, 04 Sie 2013, 16:07:11 »
Spoko, wysłano go właśnie na orbitę, ale zapomniano dać zdalnego sterowania...

Chciałbym mieć totalną kontrolę nad czasoprzestrzenią.

247
Inne gry / Odp: Eve Online
« dnia: Sob, 03 Sie 2013, 23:19:37 »
Sam mam teraz nieaktywne konto, ale pamiętałem, że Moskit kiedyś, pod jednym ze swoich filmów dał link referencyjny, do 3 tygodniowego triala i udało mi się go znaleźć (Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ). Czy działa Wy musicie sprawdzić bo ja konta tylko w tym celu nie będę zakładać, a jeśli przestał odświeżać subskrybcję to ten link pewnie będzie tak samo martwy jak moje :P

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

248
Samoloty / Odp: Z-1 Spacecraft Prototype
« dnia: Sob, 03 Sie 2013, 21:30:49 »
Fajny design! Co do samolotów SSTO to muszę przyznać, że mało który dobrze lata. W drodze na orbitę nawet delikatne manewry mogą skończyć się utratą kontroli i pułapu o dobrych kilkadziesiąt kilometrów. Moje Feniksy dobrze latają dopiero jak zwolnią poniżej 200m/s, Manta dopiero poniżej 100m/s.
Co do osuszania się niewłaściwych zbiorników pomaga przed lotem, jeszcze na pasie kliknięcie prawym na rakietowe zbiorniki i zablokowanie pobierania paliwa w nich, z menu kontekstowego (oxidaizera nie trzeba, łatwiej wtedy w locie odhaczyć tę blokadę). Wtedy odrzuty pociągną sobie skąd powinny.
A co do wagi, jeśli nie będziesz budować czegoś mikro to zawsze skończysz w podobnych okolicach 40-60t, także mieścisz się w normie.
Ostatnie ode mnie, poupychaj więcej wlotów powietrza gdzieś dyskretnie, coby nie popsuć designu. Zyskasz kilka do kilkunastu kilometrów pułapu, na których będziesz mógł lecieć na odrzutach. Po 10 na 1 silnik odrzutowy, ja zazwyczaj daję i to jest dobra inwestycja ;)

249
Inne gry / Odp: Eve Online
« dnia: Sob, 03 Sie 2013, 00:20:25 »
Przez chwilę myślałem że padło stwierdzenie, że EVE jest f2p i spędziłem chwilę na wyjasnianiu jak to się ma do rzeczywistości i dopiero wtedy ogarnąłem że są wczesniejsze posty xD

Pominę więc to co już zostało powiedziane. Da się grać za free o ile się ogarnia grę i ma odrobinę doświadczenia, bo można PLEXy też nabywać za walutę z gry, isk. Po 3 miesiącach gry zarobiłem w sumie wszystkiego, że pewnie by i tak nie starczyło, nawet jakby to zebrać do kupy, więc nie jest to wcale łatwe. Ale z tego co słyszałem to wielu ludzi gra za darmo. Wystarczy znaleźć swoja żyłę złota i jazda ;)

Gra ma niesamowicie bogaty i otwarty świat. Teoretycznie możesz zrobić wszystko, grę nie interesuje zazwyczaj jak. Lecz jeśli wlecisz gdzieś gdzie nie powinieneś lub zrobisz coś zakazanego, a tym samym staniesz się przestępcą, każdy ma prawo zestrzelić twój statek. Ale jak ci się uda na kogoś napaść w niestrzeżonych rubieżach przestrzeni albo wykryć i splądrować jakąś anomalię to jesteś do przodu o kilka do kilkuset milionów isków. I tak to się kręci, raz do przodu, raz do tyłu.

W dodatku nie trzeba działać samemu. Przyłączając się do korporacji przenosimy rozgrywkę na nowy poziom. Bardziej doświadczeni gracze chętnie dzielą się doświadczeniem z młodszymi, a czasem nawet rzucają gratisy gdzie każdy z młodszych graczy dostaje jakiś statek np. Ale najfajniejsze w tym są masowe bitwy między różnymi frakcjami. Prężnie działająca korporacja potrafi utrzymywać całe systemy w no-secu pod swoja kontrolą. Gdy ktoś nieproszony tam wbija i za bardzo kozaczy szubko jest pacyfikowany. Jeśli ataków zdarza się więcej ze strony jakiegoś sojuszu czy organizacji, to wbija się do nich na system i wszystko jak leci rozwala. Masa frajdy, chociaż ja w swojej fregacie zazwyczaj pomnażałem straty po naszej stronie xD

Gra zdecydowanie warta polecenia bo prezentuje się miodnie w tym jak jest zrobiona i jak wygląda :D

250
Statki kosmiczne / Manta SSTO - Wahadłowiec Transportowy
« dnia: Pią, 02 Sie 2013, 05:09:27 »
Capsule Co znowu zaskakuje!



Firma pochwaliła się właśnie najnowszym sukcesem, swoim wahadłowcem SSTO, Mantą Mk4!






No nie tak do końca swoim, jeśli mamy być bardzo dokładni, bo projekt powstał na bazie długiej serii niepowodzeń Sins Corp. Wystarczy wspomnieć dwa największe rozczarowania: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ i Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ. Dla odświeżenia pamięci, przypomnijmy burzliwe losy tego projektu. W Sins Corp, po której to Capsule Co odziedziczyło pieczę nad KSC i wszystkimi cywilnymi projektami, swego czasu zapadła jednomyślna decyzja, że zostanie zbudowany w pełni funkcjonalny, wahadłowiec transportowy, typu SSTO. Po serii sukcesów jednoosobowego SSTO Feniksa, uważano że to jedyna słuszna droga, w dalszym rozwoju kerbalskigo programu kosmicznego. Dowództwo Kerbalskich Narodów Zjednoczonych bez chwili wahania zatwierdziło fundusze na jego budowę i prace ruszyły. Projekt został uznany już po pierwszych próbach za obiecujący, chociaż nie najłatwiejszy w realizacji. Jednak wraz z postępem prac, a właściwie brakiem postępu, zapał słabł. Gdy jeden za drugim projekt zawodził, ktoś z reguły rzucał nowym pomysłem i zaczynano pracę od zera. W ten sposób podtrzymywano morale w dziale konstruktorskim, ale równocześnie chodzono w kółko, wciąż i wciąż wracając do punktu wyjścia. W końcu nieoficjalnie zamknięto pomysł do lodówki, a jego cień wisiał nad firmą niczym szkielet w szafie, ostatecznie prawie o temacie zapomniano. I wtedy nastąpił przełom! Sins Corp dostało kontrakt na zbudowanie bombowca w kształcie latającego skrzydła...

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

...tak powstał Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ Zupełnie przypadkiem odkryto, że taka konfiguracja zapewnia świetne właściwości lotne! Ogromna powierzchnia nośna dawała sporo miejsca do manewru na niskich pułapach, maszyna wręcz nie chciała opadać, dodatkowo możliwe stało się zabranie ze sobą sporego ładunku. Wykazała też predyspozycje do lotów suborbitalnych. I wtedy ktoś stwierdził: Hej, przecież stać nas na więcej! Kombinując latające skrzydło wraz z udoskonalonym napędem przepływowym nie może się nie udać! Tak też wznowiono prace nad trupem z szafy i wrócono do nałogu, jakim w dziale projektowym była wizja działającego promu SSTO zdolnego dostarczać na orbitę ładunki...

Wersja Mk1 eksplodowała jeszcze we wczesnym stadium gdzie nawet nie przypominała samolotu, podczas pierwszych testów...




Nikt nie miał pojęcia dlaczego tak się działo. Nauczeni doświadczeniem fachowcy od razu przeszli do Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ opartej na kompletnie innych rozwiązaniach. Szybko została oblatana, jednak okazało się, że nie jest tak stabilna w locie jak tego oczekiwano. Po pierwszych testach dodane zostały skomplikowane mechanizmy ratunkowe, bo bardzo często lot prototypem kończył się efektowną kulą ognia.




Konstrukcja od tego momentu zmienia się tak subtelnie, że prawie niedostrzegalnie. Głównie skupiono się na dopracowywaniu napędu SSTO, grupowaniu silników w odpowiednie zestawy, itp. Powoli krystalizowała się procedura lotu. Zaczęto też pierwsze testy z ładunkiem. Okazało się, że maszyna jest w stanie oderwać się od powierzchni pasa nawet z 80t ładunkiem!




Jednak z takim obciążeniem miała poważne problemy, żeby wzlecieć ponad gęstą warstwę atmosfery. Nawet po zredukowaniu ładunku o połowę, wciąż nie dawała rady wspiąć się na orbitę. Chmura burzowa zawisła nad KSC, każdy powoli uzmysławiał sobie, że po raz kolejny zbudowano bubel. Wtedy to na scenę wkroczył sławny pilot Bill Kerman, który dopiero co wrócił ze swej długoterminowej misji na Munie. Od razu po powrocie zabrał się za testowanie stworzonych w między czasie prototypów (traktuje to jak hobby)...



...i testował...



...i testował...


...aż w końcu natknął się gdzieś w hangarze na Mantę. Złapał pierwszego lepszego inżyniera i ich rozmowa przebiegła mniej więcej tak:
Cytuj
- Ty tam! Co to jest to takie duże w hangarze numer 3!? - Zapytał jak zwykle kulturalny Bill.
- Hangarze nr 3? Nr 3... Ach chodzi panu o Mantę? - Odparł naukowiec. Znał swoje miejsce w szeregu.
- Więc nazywa się Manta, tak. - Właściwie nie pytał, stwierdził. Oczy zaszły Billowi mgłą, jakby się rozmarzył. - Co z nią, czemu jest uziemiona?
- Jest zbyt niestabilna w locie, proszę pana. Poza tym niezbędne mechanizmy ratunkowe uniemożliwiaja dokładne wyważenie i...
- ŻE CO!? Na co komu mechanizmy ratunkowe!? Wymontować, w tej chwili! Zabieram ją na spacer. Tak w ogóle to gdzie jest Jeb? Gdyby tu był to by już dawno wam to samo powiedział. Banda patałachów, słowo daję, z kim mi przychodzi pracować!
- Pan Jebedaiah przebywa aktualnie na stacji kosmicznej Ant-Star i bije rekord przebywania w stanie nieważkości...
- Ha! No to już wiem dokąd zabiorę tę ślicznotkę na spacer. Czas sprowadzić Jeba! Przygotować misję, tylko żywo! I jeszcze jedno...
- Taaak? - Podjął przestraszony na śmierć, pewien że właśnie stracił robotę naukowiec.
- Add more boosters.
- Się wie szefie! - Odparł inżynier i przy okazji urósł ze 3 centymetry ze szczęścia...

Tak właśnie powstała Manta Mk4. Wytyczne doświadczonego oblatywacza przyczyniły się do znacznej poprawy stabilności lotu. Odchudzona maszyna, wraz z ładunkiem. ważyła teraz niespełna 236t.



Wzbogacenie o 2 najnowsze silniki rakietowe, w miejsce 8 starych, słabych atomówek, znacznie zwiększyło możliwości operacyjne wahadłowca, szczególnie na górnych pułapach i w próżni kosmosu.



Nowy SAS, który został wdrożony po drodze do użytku, wspomógł sterowanie lotem w newralgicznych momentach i w ten sposób pojazd był gotów do startu, w zaledwie kilka dni później.



Wszystko przebiegło gładko, jak nigdy dotąd. Pułap i prędkość rosły wprost proporcjonalnie do uśmiechu pilota. Wkrótce potem byli już na orbicie.



A kilka manewrów później u progu stacji:





Dokowanie odbyło się w cieniu planety, ale co to za wyzwanie dla kogoś takiego jak Bill?





Jeb wyszedł na powitanie.




Cytuj
- Bill!? Kopa lat! Co tam masz dla mnie ciekawego?
- To co zwykle, paliwo, zapasy, świerszczyki...
- Kretyn, jakbym o ładunek pytał! - Skwitował Jeb.
- Aaa, to? To jest najnowsza Manta. Fajna co nie?
- No ba! Dasz poprowadzić? Nie odmówisz chyba staremu kumplowi?
- I tak miałeś wrócić ze mną... No i jakby nie patrzeć, ja leciałem w tę stronę, wiec powiedzmy, że będzie sprawiedliwie, jeśli do KSC pilotować będziesz ty.
- Jupi, to pakuj zadek i dajemy po zaworach!
- Jedna rysa Jeb, jedna rysa...
- Nie nudź.



Chłopaki na szczęście nie zapomnieli całkiem o celu misji i zdeponowali część paliwa w stacji, na potrzeby przyszłych misji. Zostawiając sobie minimum niezbędne do deorbitacji.



Nie potrzebny zbiornik zostaje odrzucony w pustkę przestrzeni, a po oddryfowaniu na bezpieczna odległość jest zdalnie detonowany z KSC.





Czas na od dokowanie i retro burn/







Chwilę póżniej Manta jest już w objęciach atmosfery, wytracając ogromną prędkość samym tarciem o powietrze.





Dokowanie nocą, lądowanie nocą, ech...





Cytuj
- Widzisz? Mówiłem ci, że jak ja jak ja przeprowadzam lądowanie, to dostaje się taaakiego z wrażenia...


I to by było na tyle. Dzięki jeśli dotarłeś aż tutaj drogi czytelniku. Zarzucę na koniec stop klatką, która mnie wystraszyła nieźle przy podchodzeniu do stacji. Nagle coś się zaczęło do nas zbliżać. Nie miałem pojęcia co to może być, ale wydawało się przez moment, ze walnie we mnie albo w stację.



Szybko sprawdziłem sytuacje na mapie.



Okazało się że to jeden z moich pierwszych statków z napędem jonowym, w ogóle jeden z pierwszych. jest na tej orbicie od nie pamiętam kiedy. Szansa jedna na milion, że akurat będę podchodzić do stacji gdy będzie się z nim mijać, a jednak się stało. Co ciekawe siedzi w tym statku drugi, zahibernowany Jebedaiah.. Kiedys mi się sklonowali jakimś cudem, tylko nic im nie mówcie, sami nie wiedzą że jest ich dwóch xD



Na koniec, tradycyjnie cała Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

251
Stacje kosmiczne / Odp: Atlantis - Latające Miasto
« dnia: Pią, 02 Sie 2013, 00:31:37 »
@Grzegorz2121:

Chyba nie do końca rozumiem pytanie ??? Ale że jak 15 rakiet? Chodzi Ci o loty trwające równolegle? Jeśli coś jest na orbicie i nie przyspiesza ani nie zwalnia, to gra nie ma z tym większego problemu niż z obiektami na powierzchni planety.
Co do klatek na sekundę to wszystko jest w porządku dopóki się nie zbliżę do Atlantis na jakieś 2km, wtedy załącza się fizyka w jej obrębie i FPSy spadają drastycznie, ale da się żyć przy odrobinie cierpliwości idzie zadokować. Jest przynajmniej dużo czasu na korekty ;)
A mój komputer to staruszek z 2006 czy 2007 roku. Stacjonarny, procek Quad po 2,5GHz na rdzeniu, karta graficzna GeForce 9600GT 512MB własnego RAM-u. Jedyne co do niego dokładałem to właśnie RAM. Pierwotnie komp miał 2GB, teraz ma 6GB w dual chanel (taka stara technologia podnosząca nieco wydajność). Przy okazji przesiadłem się też na 64-bitową wersje Win7, co by komp wykorzystywał cały RAM jaki mu wsadziłem, a nie tylko niecałe 2GB jak to się dzieje na systemach 32-bit. I to wsio :P


@Bigmikepl

No ja też zamierzam tym wylądować, bynajmniej nie na Munie, ale nie na darmo dałem tyle spadochronów ;) Buduj, buduj, chętnie zobaczę jakie miasto stworzyłby kto inny. Może zaczniemy nowy trend w społeczności KSP, budowanie miast... xD Żart oczywiście, chociaż z drugiej strony byłoby mega, jakby takie coś wyszło od polaków. Wysyłanie skwerów, fontann, a nie jakichś ohydnych, o zgrozo! funkcjonalnych baz ^^'

252
Samoloty / Odp: Kerbalski Dreamliner
« dnia: Czw, 01 Sie 2013, 16:00:52 »
Bardzo ładny design. Szkoda że w stocku nie ma modułów załogowych w każdym rozmiarze, w jakim są zbiorniki paliwa. Przez to samolot jest jednoosobowy (w najlepszym wypadku 3os.) bo dodanie tej 4-osobowej beczki kompletnie by popsuło wygląd :(

253
Stacje kosmiczne / Odp: Atlantis - Latające Miasto
« dnia: Śro, 31 Lip 2013, 16:47:35 »
Heh komp faktycznie pracuje na pełnych obrotach. Zużycie RAM-u oscyluje w koło 98% Mam usiadła wczoraj do kompa jak cos tam robiłem,a krebale były w tle uruchomione i lagowało jej kurnik, w ogóle przeglądarkę. Jednak daje radę, aż w nagrodę go chyba odkurzę. xD

A co do projektu to cały czas go rozwijam. Sam podziwiam swoją benedyktyńską cierpliwość, nie pytajcie ile mam FPSów przy dokowaniach... Jedno dokowanie zajmuje tak mniej więcej cały wieczór :-\ Zbudowałem rakietę Claw Mk1, która właśnie dowiozła drugi trasport paliwa i kerbali. Ma liczbę części obciętą prawie do minimum i dostarcza ponad 1 pomarańczowy zbiornik paliwa, więc jeszcze tylko 6 takich lotów i będziemy gotowi. Stacja podwoiła właśnie swoja obsadę, mieszka teraz na niej 8 kerbali ^^'








254
Stacje kosmiczne / Odp: Atlantis - Latające Miasto
« dnia: Wto, 30 Lip 2013, 10:00:20 »
@up:
Dzięki, to najlepszy z możliwych komplementów, bo oczywiście trafiłeś w dziesiątkę zgadując, co było inspiracją ^^'


Update z orbity!


Miasto zaczyna żyć! Na specjalnej konferencji prasowej, zwołanej dziś rano, ujawniono że do Atlantis dotarł pierwszy transport paliwa oraz trzech nowych kerbonautów! Już pierwsze zdjęcia wyglądają jak wyjęte ze snu, sami zobaczcie:











Ale zacznijmy może od początku. Wczoraj, o wschodzie słońca w niebo wzleciała hybrydowa rakieta Trident Mk1 z serii Poseidon. Trochę historii nikomu jeszcze nie zaszkodziło, więc przypomnijmy, że to prace nad napędem przepływowym tej klasy maszyn oraz poprzedzającej ją generacji rakiet Mamut, dostarczyły bezcennych danych, które w efekcie umożliwiły powstanie Atlantis. Szczęśliwcy których zabrała na przygodę życia to:

Jedrod Kerman
Kurt Kerman

oraz Kirtfel Kerman




Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że podczas tego lotu nie obyło się bez ekscesów. Oto zapis rozmowy kontroli lotów z kabiną załogi, który wpadł przypadkiem w nasze posiadanie:



Cytuj
- Akwarium do Rybki, Akwarium do Rybki! Jak tam odczyty chłopaki?
- Tu ryba, zgłaszam się akwarium! Wszystko w porządku. Lot przebiega bez zakłóceń. Przekroczyliśmy właśnie 1300m/s i roś... Co Ty do cholery robisz Kirfel!? Nie ruszaj tego! - Słychać w tle stłumione, ale solidne łupnięcie po czym na kilka sekund zapada głucha cisza, którą dopiero przerywa głos Kirfela:
- Like a boss...
Wybucha histeryczny śmiech załogi, przez który ledwo przebijają się zapytania z kontroli lotów:
- Ryba! Żyjecie!? Co tam się stało?
- Tu ryba, nic takiego, zgłaszam udaną separację boosterów...




Nie udało nam się dokładnie ustalić, co tam się stało, ale lepiej żeby to co wybuchło nie było ważne...
Kilka godzin później jednak cali i zdrowi docierają na miejsce:















Chociaż jak słyszymy nie była to bułka z masłem bo stacja znajdowała się na dość karkołomnej orbicie...










Załoga dostarczyła na stację paliwo i świeżą siłę roboczą. Nowi mieszkańcy pomogą w niezwykle wrażliwych, logistycznych operacjach na orbicie. Tankowanie, zaopatrzanie i serwisowanie powstającej metropolii to dla nich chleb codzienny.








Ci kolesie wyglądają jakby mieli za dużo dobrej zabawy. Ale tak to już bywa gdy spotkają się najlepsi w swojej klasie fachowcy. Zobaczcie państwo ten moment, który aż uwieczniliśmy, bo zmroził nam krew w żyłach!










Zaś czuwający nad procesem Jedrod Kerman nawet się nie spocił. Zdjęcia pochodzą z nocnego przekazu na żywo, z procedury dokowania. Ta operacja była możliwa jedynie dzięki modułowej konstrukcji rakiety, którą został wyniesiony ten pierwszy transport. Nawet jednej niepotrzebnej części tu nie znajdziecie, nic się nie marnuje.








Statkowi mówimy żegnaj, jak drogiemu przyjacielowi. Spisał się świetnie! Wszystko przebiegło sprawnie, a paliwo zostało wykorzystane do wyrównania orbity stacji. Przyszłe misje będą miały zdecydowanie łatwiejszą ścieżkę podchodzenia do miasta.







Gdy praca skończona, czas obejrzeć nowe domostwa. któż by nie chciał takiego widoku z okna!







Otwarte przestrzenie zachęcają do dalekich spacerów ;)









Jeśli kogoś nie interesują spacery może po prostu podziwiać widoki.




Cytuj
Patrz! Tam byłem na wakacjach ostatnio!


A widoków bynajmniej nie brakuje.










Stacja wchodzi w cień Kerbinu, a kerbonauci udają się na zasłużony odpoczynek. Odwalili dziś kawał dobrej roboty. Zatem na tym kończymy naszą relację. Do usłyszenia wkrótce, over!


Jeszcze tylko, tradycyjna Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ.

255
Statki kosmiczne / Odp: Yamato
« dnia: Pon, 29 Lip 2013, 00:00:18 »
Zacny projekt, zaiste zacny :D Yamato mam na myśli. Tylko czemu tak mało fotek!?

Strony: 1 ... 15 16 [17] 18 19 ... 25