Przede wszystkim żarówka nie zaświeci Ci na inny kolor, najwyżej ją spalisz przez zbyt wysoką częstotliwość. Żarówka daje światło, ponieważ żarnik się żarzy, jak sama nazwa wskazuje
.
Jeżeli zaś chodzi o diody LED, to nie wiem kto Ci powiedział taką bzdurę. Falownik pozwala uzyskać prąd przemienny o wybranej częstotliwości i nie wiem czy wiesz, ale diód na prąd przemienny się NIE PRODUKUJE. Jeżeli zaś z rezystorem podepniesz diodę LED do napięcia przemiennego, to zacznie mrugać z wybraną przez Ciebie częstotliwością. Czemu? Bo dioda LED to ciągle dioda - ma kierunek przewodzenia i kierunek oporowy, w jedną stronę przewodzi, w drugą nie. Długość fali światła nie jest w żaden sposób zależna od parametrów prądu. Nie lubię jak ktoś pierdoły pisze.
Użycie zaś diód RGB byłoby marnotrawstwem przestrzeni i mocy. Jak już, to lepiej to rozwiązać tak jak przy stołach chirurgicznych, gdzie wśród zwyczajnych diód LED są segmenty niebieskich, różowych i chyba zielonych. Tylko po co to w kosmosie?