631
Dyskusje na dowolne tematy / Odp: Cywilizacje pozaziemskie?
« dnia: Wto, 07 Kwi 2015, 23:49:57 »
Up@ papuuga, papuuga 
Ale tak, z tego co wiem ja, to na Księżycu możemy znaleźć jedynie Helium 3, oraz najprawdopodobniej diamenty, bo warunki tam występujące aż się proszą o powszechność diamentów. Ile to całe Helium jest warte nie wiem, co do diamentów, to też trudno zgadnąć. Bo pomyślcie, kto decyduje o lotach w kosmos poza rządami? Ano ludzie z kasą. A co mają ludzie z kasą, żeby pokazywać ile mają kasy? Drogie samochody, domy, to, owo, oraz, no, diamenty. Jak ktoś ma diamenty za 10 milionów dolców, to może nieszczególnie mu zależeć, żeby z Księżyca przylatywało 20 ton diamentów miesięcznie, bo nagle okaże się, że za diadem swej uroczej żonki kupi co najwyżej rozlatującego się opla omege.
Tak więc jeśli pod tym kątem patrzeć, to motywacja jest wręcz ujemna, a nie dodatnia.
Co do azotu, to zaraz mi wpadł do głowy pomysł na orbitalny harvester, który będzie zasysał do zbiorników azot z górnych warstw atmosfery i wracał na Księżyc, w ogóle bez lądowania, a więc znacznie taniej, niż targać z powierzchni.

Ale tak, z tego co wiem ja, to na Księżycu możemy znaleźć jedynie Helium 3, oraz najprawdopodobniej diamenty, bo warunki tam występujące aż się proszą o powszechność diamentów. Ile to całe Helium jest warte nie wiem, co do diamentów, to też trudno zgadnąć. Bo pomyślcie, kto decyduje o lotach w kosmos poza rządami? Ano ludzie z kasą. A co mają ludzie z kasą, żeby pokazywać ile mają kasy? Drogie samochody, domy, to, owo, oraz, no, diamenty. Jak ktoś ma diamenty za 10 milionów dolców, to może nieszczególnie mu zależeć, żeby z Księżyca przylatywało 20 ton diamentów miesięcznie, bo nagle okaże się, że za diadem swej uroczej żonki kupi co najwyżej rozlatującego się opla omege.
Tak więc jeśli pod tym kątem patrzeć, to motywacja jest wręcz ujemna, a nie dodatnia.
Co do azotu, to zaraz mi wpadł do głowy pomysł na orbitalny harvester, który będzie zasysał do zbiorników azot z górnych warstw atmosfery i wracał na Księżyc, w ogóle bez lądowania, a więc znacznie taniej, niż targać z powierzchni.

