Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Kadaf

Strony: 1 ... 19 20 [21] 22 23 ... 107
301
Inne / Kadaf Industries, rozmaitości!
« dnia: Pią, 25 Gru 2015, 00:26:33 »
No to skoro jest gwiazdka, to mam dla coniektórych z was preezęęęt.

KADAF BACK ONLINE!

A się zarzekałem, że nie wrócę do kerbali przed 1.1. Nie udało się, kilka dni temu instalnąłem jeden kropka zero kropka pińć i po chyba ośmiu miechach przerwy znowu dłubię hangarze i przestrzeniach kosmicznych.

Wątek ten postanowiłem założyć, by publikować w nim proste misyjki, oraz urządzenia, które z takich czy innych przyczyn nie załapią się raczej na udział w żadnej poważnej fabularnej akcji. Oraz, kilka moich staroci, które się już zdezaktualizowały.

Po uruchomieniu Kerbali postanowiłem trzasnąć króciutką misyjkę na Muna w Apollo Stajl.
No to lecimy. Starych dwóch nudziarzy i Valentina. Fabuły nie będzie, bo mi się jakoś nie zachciewa jej pisać.


Mała, zgrabna rakietka z dużym klamotem pod owiewką. Załoga nie widzi nic. Wciskają guziki na czuja. Ale zdolniachy chyba, bo orbitę zrobiła. Nośna odrzucona, moduł transferowy w ruch. Lecim w kierunku Muna i kto by pomyślał, zaraz jesteśmy na orbicie szaraka.


No to w drogę, serwisówkę z kapsułą zostawiamy na orbicie. Valentina i Bill, albo może Bob odłączają się od modułu powrotnego.


Złazimy z orbity. Lubię ten silniczek. Ładny jest i w ogóle, a ciąg stonowany, ani za duży, ani za mały. Dodatkowo zwyczajnie jakiś taki ładny o.


Descent, descent, zaraz siadamy.


No i co, nie usiedliśmy? Usiedliśmy. Czas rozpakować sprzęt. Dikapler pyk, munarski Rover zjeżdża na powierzchnię. Z tyłu widać dwie kratownice. Ich funkcja to nie dopuścić do wywrotki na dach po odłączeniu. Bo łazik zsunął się na powierzchnię niemal pionowo.


A po drugiej stronie lądownika, dla równowagi i żeby coś się działo, wzięliśmy kołówkie z wiertełem. Będziem borować!



Jako mechanizm zaczepu wykorzystałem stockowy Claw. Bo czemu nie.


Jedziem z żelastwem na z góry upatrzoną pozycję, zupełnie taką samą, jak wszystkie inne w okolicy.


Borowanie! Wszystko gra i buczy. Pył lata dookoła, Kerbale gapią się jak idioci jakby nigdy drilla nie widziały.


Drill drilluje, a dzielna ekipa na niedzielnym zadaniu pojechała sobie na przejażdżkę docierając do krawędzi kratera! Ło!


Po chwili wraca do przyczepki. w której załadowało się hoho, z pół kilo magicznej substancji, z której da się zrobić monoprop, utleniacz, paliwo do silników chemicznych, atomowych, oraz zapewne frytki na dodatek. Wracamy z tym do lądownika.


Dajmy się ponieść fabule: Valentina drżącymi dłońmi odkręciła zasobnik. Lśniąca pylista substancja okazała się być nadzwyczaj ciężka... blablabla. Udajemy, że możemy przenieść zawartość do lądownika.


No i tyle, pakujemy się do modułu startowego. Zielone ludziki chcą do domu.


Osprzęt zostanie tutaj. Łazik w pełnej krasie. Wiecie co? Gabarytowo nie jest dużo większy od tego, który zastosowałem w mojej opowiastce o budowie bazy, a prowadzi się autentycznie dobrze. I jakiś taki... roverowaty jak należy. Apollo Stajl obliguje!


Łotpalamy moduł powrotny. Dlaczego ta cała reszta rozpadła się w błysku eksplozji nie mam zielonego pojęcia. O nic nie zahaczyłem, w nic nie przytarłem a się rozleciał. Pewnie był na plasteline sklecony.


Dobra bejb, lecim na spotkanie serwisówki.


Cyk, jesteśmy na miejscu. Załoga przełazi do kapsuły nie zapominając oczywiście o bezcennych próbkach. Niechybnie się to opłaci, bo jak wiadomo Kerbińscy Naukowcy płacą w punktach nauki! Będzie z worek albo dwa.


Moduł munarski wywalamy, żeby ładnie zaśmiecał przestrzeń kosmiczną i odpalamy motor modułu silnikowego. Na Kerbin!


Orbita zamknięta, peryapsa obniżona jak należy. Dikapler pach, kapsuła odłaczona.


Lekka korekta kursowa, żebyśmy nie przestrzelili, foteczka musi być. Z tego miejsca może nie, a może z innego. Kręcę tą kamerą a monoprop ucieka. Zemściło się to na mnie za chwilę zresztą, bo przesadziłem i nie doleciałem.


Ogień dym, płomienie huczą, pot ścieka spod pach. Widać KSC!


Ale zamiast pacnąć miękko przed samymi drzwiami kompleksu, to przez to dumanie z fotkami podczas korekty zabrakło 15 kilometrów. No nic, łagodniutko siadamy z prędkością chyba 7m/s. Czyli z łupnięciem że zęby wybija. Ciekawe dlaczego kapsuła ma wytrzymałość na przywalenia z pięć razy większą prędkością. Chyba by załogę rozpłaszczyło na amen. Taa, taa, wiem, powinienem w oceanie siadać. E tam.


Zielone gamonie wylazły z kapsuły. Tadam! Jesteśmy w domu! Tylko dlaczego miny takie ponure?



I tyle!. Do tej całej wyprawy wykorzystałem li tylko jednego moda - tweakscale.








302
Aktualności / Odp: [Wersja aktualna] KSP 1.1.3
« dnia: Śro, 23 Gru 2015, 22:07:42 »
Chorąży JackRyan do raportu! Pana majora i pana porucznika w błąd wprowadzać się zachciewa?! Przebiegniecie się po poligonie z osprzętem 500 kilometrów to się wam odechce chorąży!

303
Aktualności / Odp: [Wersja aktualna] KSP 1.1.3
« dnia: Śro, 23 Gru 2015, 21:33:38 »
To o co tu chodzi? Bo już nic nie kumam. To będzie w stocku, czy nie będzie? Ryan, określ skąd to wziąłeś i o co z tym chodzi.

304
Aktualności / Odp: [Wersja aktualna] KSP 1.1.3
« dnia: Śro, 23 Gru 2015, 21:03:50 »
Może nie do końca żart, ale mam nadzieję, że to nie będzie jedna część. To by była całkowita żenada. Natomiast gdyby tak to rozłożyć na kawałki, to mamy tutaj na przykład śruby okrętowe, co otwiera ogromne możliwości w kwestiach rozwoju autentycznej żeglugi. Moje przypuszczenie co do tego że to może być jedna część opierają się tylko i wyłącznie na... reflektorach. Po co dodawali by taki reflektor, skoro są już stockowe i to ładniejsze na dodatek? Za to jeśli dobrze przeanalizować sam kadłub, to możliwe, że jednak będzie się to dało rozłożyć. Po środku mamy coś co wygląda na wolny node. Jeśli dostaniemy faktycznie zestaw części tego typu, to szczerze mówiąc będę bardzo zadowolony.

305
Inne / Odp: Pokaż nam swój [cokolwiek]!
« dnia: Śro, 23 Gru 2015, 19:49:08 »
Cóż, pojawiają się informacje, o stockowych batyskafach, które mają być w wersji 1.1. W takim razie pozwolę sobie pochwalić się moim batyskafem, który ma już przeszło rok. Proceduralne skrzydła i mod na zbiorniki balastowe.





Miał zostać użyty, w pewnej, hm, misji. Ale skoro w 1.1 dostaniemy klamoty do eksploracji podwodnej, to ten pójdzie na żyletki.


306
Aktualności / Odp: [Wersja aktualna] KSP 1.1.3
« dnia: Śro, 23 Gru 2015, 14:57:48 »
Lol, to ma być w stocku te wszystkie części czy jak?

[Post scalony: Śro, 23 Gru 2015, 15:00:53]


Chociaż szczerze mówiąc mi to w ogóle wygląda na JEDNĄ nierozłączoną część. Obym się mylił.

307
Aktualności / Odp: [Wersja aktualna] KSP 1.1.3
« dnia: Śro, 23 Gru 2015, 10:53:38 »
Po prostu to Krzychu ale nie Baalnamib. Ja sobie poczekam, aż dostaniemy w mojej ulubionej formie od naszego ukochanego tłumacza jajcarzo-skracacza :)

308
Dyskusje na dowolne tematy / Odp: internetowe znaleziska
« dnia: Śro, 23 Gru 2015, 09:43:03 »
No to coś świątecznego:


<iframe width="420" height="315" src="" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

309
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

W ogóle jest sporo braków, dodatki które powinny zaistnieć w obsłudze KSP od początku.

Co ty nie powiesz...

Norman, oczywiście zrobisz jak uważasz. Z modami jest jeszcze taki kłopot, że gdy wychodzi nowa wersja, a niebawem szykuje się nam ogromna przesiadka na nowe Unity 5, to mody nie działają. Dopiero twórca musi przysiąść i naprawić. Z tym że przy poprzednich updatach zmiany były dość niewielkie, (chociaż na stabilnie pracujące niektóre mody trzeba było poczekać i miesiąc) ale teraz zmiana na U5 wywoła prawdziwy pogrom wśród modów. Dlatego właśnie trzeba bardzo uważać i instalować wyłącznie to, co uznamy za niezbędne. Chyba że ktoś jest programistą i sam sobie mody ponaprawia.
 Mod trajectories jest przydatny amatorom, którym niespecjalnie chce się myśleć. Podane na talerzu, oczywiście pod warunkiem, że nie lądujemy promem albo SSTO, bo wówczas przez kierunkowe działanie płatowca i siły nośnej wynik będzie zafałszowany. Ale powiedzmy, że przy lądowaniu kapsułą może być od biedy przydatny. Tyle, że gdy polądujesz sobie kilka razy, to będziesz wiedział, że gdy obniżysz peryapsę na przykład na 30 km orbitując na pułapie 100 km, będąc na przykład w połowie pustyni (tej poprzedzącej ląd na którym jest KSC, to za którymś razem dojdziesz do precyzji rzędu kilometra.
 Jeszcze co do tej precyzji ShookTea, to mylisz się. W czasach Gemini i na początku serii misji Apollo NASA wiedziało tylko bardzo mniej więcej, gdzie wyląduje lądownik. Dlatego też właśnie lądowanie odbywało się w oceanie, a nie w jeziorku kilometr od wyrzutni na przylądku Canaveral. Serio ShookTea myślisz, że angażowanie floty wojennej, która odławiała załogi lądowników, to widzimisie rządu USA?

310
Aktualności / Odp: [Wersja aktualna] KSP 1.1.3
« dnia: Czw, 17 Gru 2015, 20:23:04 »
Bez maxmapsa luty - marzec

311
Humor / Odp: Memy/filmy o Kerbalach
« dnia: Czw, 17 Gru 2015, 17:22:16 »
A już się napaliłem, że nie tylko szyby przezroczyste, ale również chmury... Ale fakt, napisałeś przecież że mod. Zamiast uważnie przeczytać, to zaraz się nakręciłem...

312
Humor / Odp: Memy/filmy o Kerbalach
« dnia: Czw, 17 Gru 2015, 16:53:51 »
Moment, to screeny od Squadu? Jeśli nie, to przydało by się to jasno napisać, że pic na wodę fotomontaż, a jeśli to jest od Squadu, to dlaczego nie jest w nowościach o 1.1? Bo jeśli takie coś nas czeka w przyszłej wersji, to ja jestem całkiem zadowolony :)

313
A ja odradzam moda trajectories. Mnożenie bezużytecznych modów to najlepsza droga do crashy i bugów. Tym bardziej że ten mod nie ma najmniejszego sensu, wystarczy nieco praktyki.

Tym bardziej, że problemem jest spalanie się kapsuły a nie brak celnego lądowania. Mod nie podaje bezpiecznej trajektorii, dlatego też niczego nie rozwiązuje.



314
Dyskusje na dowolne tematy / Odp: internetowe znaleziska
« dnia: Czw, 17 Gru 2015, 10:34:24 »
Kiedyś miałem podobną sytuację, bliższą tobie Element, niżby się mogło wydawać. Popijam sobie entego browara i w stanie konkretnego już nawalenia stwierdziłem, że dowiem się, cóż to za cudo piję. Postanowiłem przeczytać, co też producent napisał na puszce. Nasampierw się okazało, że wlewam w siebie trunek zagraniczny, sobie myślę, o, dlatego taki prima sort. Czytam, czytam, jakieś HIGH QUALITY, to, tamto i nagle natrafiam na napis WAR ZONE. I tu zaskoczeniu memu nie było końca, dlaczego nagle ni stąd ni zowąd napis na puszce obwieszcza mi, że jestem w strefie wojny? Na dodatek z błędem, bo pisane razem! Patrzę, dziwuję się, patrzę i nagle do mnie dotarło.... Warzone....

315

Widzę, że masz tylko jeden rodzaj spadachronów i nie masz kratownic, ponieważ kerbale nie wynalazły jeszcze kątownika. Cóż, pozostaje ci zapakować kilkutonowy moduł hamujący, który ograniczy prędkość wejścia w atmo dopalając po prostu silnikiem. Widzę za to, że masz dikaplery. Może by dać z 5 tych ablatorów i stopniowo odrzucać popalone? No i kąt wejścia może za ostry.

Jak wszyscy na forum wiedzą, jestem zagorzałym wrogiem gry w trybie kariery. Więc może graj na sandboxie?


Strony: 1 ... 19 20 [21] 22 23 ... 107