
KADAF INDUSTRIES
prezentuje
łazik krótkiego zasięgu
RSR 7
Tak! W tym przetargu znowu startuje wasza ulubiona firma! Specjaliści z Kadaf Industries przysiedli fałdów i... przejrzeli zawartość starych szuflad, w których walają się rozmaite dawne projekty. Światło dzienne ponownie ujrzały plany techniczne łazika RSR (Rover Short Range) pierwszych serii. Ale złożenie przestarzałego łazika i wysłanie go do rozbudowywanej właśnie bazy było by kpiną, dlatego wykorzystano jedynie koncepcje, natomiast łazik został zaprojektowany od początku do końca od nowa. Jak może niektórzy pamiętają, pierwszy RSR był maszyną jednoosobową. Zanim wyłoniono szczegóły przetargu, powstał RSR 5 - dwuosobowy lekki pojazd. Jednakże nagła zmiana wymagań wymusiła powstanie nowszej generacji komfortowej czteroosobówki - RSR 6. Później z pewnych względów, zdecydowano się jeszcze to i owo poprawić, wymienić, ulepszyć i narodził się najnowszy lekki sprzęt o niebywałych własnościach jezdnych -
RSR 7

Jak widzimy, najnowsze cacko z Kadaf Industries jest zasilane dwojako. Głównym źródłem prądu jest przetwornik izotopowy umieszczony bezpiecznie w samym środku pojazdu. Dodatkowym źródłem są dwa panele słoneczne stałe, oraz jeden składany. Z przodu jeden reflektor, zdolny rozgonić zmrok, zabezpieczony rurami zderzaka. Z tyłu natomiast antena komunikacyjna, oraz na wszelki wypadek dok. W środku poza czterema komfortowymi fotelami mamy licznik prędkości oraz wskaźnik ładowania i stanu baterii. Po bokach za to wygodne podnóżki, a dzięki blachom błotników nasi dzielni pasażerowie nie muszą się obawiać wystrzeliwujących spod kół kamieni, ani pyłu. Zapraszamy na przejażdżkę!

Ktoś powie że ciasno? W porównaniu z zamkniętymi, klaustrofobicznymi lądownikami jazda prawdziwym kabrioletem zapewnia nie tylko doskonałą widoczność, ale też daje wrażenie przestrzeni. A własności jezdne? Przejedźmy się więc w pobliże tajemniczego łuku!

Wciśnięcie akceleratora rozpędza Eresera do prędkości może niewielkiej, ale dla krótkiego zwiadu wystarczającej, oraz co najważniejsze - bezpiecznej. Na równym terenie to maleństwo wyciąga przeszło 8 m/s. A podjazdy? Oto wspinamy się na przeszło trzydziesto stopniowe zbocze.

Problemy z podnoszeniem maski, zrywaniem przyczepności, myszkowaniem wymagającym ciągłej uwagi? O nie. Nic z tych rzeczy! RSR zachowuje się fenomenalnie! Postawmy maszynkę w poprzek:

Żadnych problemów! Doskonałe własności jezdne powodują, że łazikiem tym możemy robić nawroty nawet przy tak nierównej nawierzchni. Dotarliśmy pod łuk, można wracać do bazy.

Nagły uskok. Wymaga ostrożności, ale nie panikujmy! Wystarczy zwolnić do 1,5 m/s i uważać na hamulce.

A teraz trochę danych technicznych oraz instrukcja użytkowania.
RSR 7 ma katalogową prędkość maksymalną 7 m/s, szybsza jazda (zanotowano 8,4 m/s) może spowodować unieważnienie gwarancji producenta. Przy połowie prędkości maksymalnej łazik jest w stanie przejść test łosia.
Hamowanie. RSR 7 w przeciwieństwie do wielu innych pojazdów polega przede wszystkim na hamulcu ręcznym. Można go użyć przy KAŻDEJ prędkości bez obaw o wywrotkę. Podczas zjazdów przy prędkościach powyżej 3 m/s zaleca się używanie tylko jego, z utrzymywaniem prędkości nie wyższej niż 7 m/s.
Dojazd do przeszkody. Przy podjazdach prędkość dobicia nie wyższa niż 5 m/s, przy zjazdach prędkość przekroczenia uskoku 1,5 m/s.
Waga to zaledwie 820 kilogramów, więc nawet jeżeli nieostrożnemu kierowcy uda się Eresera przewrócić, to postawienie go na koła nie stanowi żadnych problemów.
Ważne! W razie doprowadzenia do koziołkowania zablokować hamulec ręczny i czekać do zatrzymania!Ładowanie. Podczas testów teoretycznych jazdy po płaskim terenie ustalono zasięg w okolicach 13 kilometrów bez otwierania panelu dodatkowego. W praktyce za to każdy drobny zjazd, kiedy nie wciska się akceleratora powoduje błyskawiczne doładowywanie się akumulatorów, co powoduje wzrost zasięgu w sposób prawdopodobnie nieograniczony. Testów nocnych nie przeprowadzano, jednak analizy wykazują zdolność do przejazdu co najmniej 5 km w ciemnościach. Tak więc poniższy widok, będzie raczej rzadki, o ile w ogóle kiedykolwiek wystąpi.

Podsumowując, RSR 7 jest maszyną wyśmienitą, niewielką prędkość z nawiązką niwelują zdolności terenowe, oraz design pojazdu, tak więc Kadaf Industries liczy na wasze głosy!
Eee... coś jeszcze miało być... gdzie ja to miałem... Aha, jest! Wyposażenie dodatkowe! Ponieważ ważący niecałą tonę pojazd składa się z zaledwie 36 części, to też Kadaf Industries postanowiło limit 50 części jednak czymś wypełnić. Tak więc do łazika RSR 7 powstała ta oto niezawodna przyczepka! Zabierać może do jednej tony ładunku, posiada zintegrowany napęd, oraz własny reflektor oraz nóżki!

Doczepianie jej jest niezwykle proste. Powoli podjeżdżamy na wstecznym do momentu załapania doku.

Po zaczepieniu podnosimy nóżki. Ważne by o tym nie zapomnieć.

Odłączanie podobnie. Najpierw rozkładamy nóżki (to ważne!), po czym oddokowywujemy i możemy spokojnie udać się na przejażdżkę.
To wszystko. Kadaf Industries liczy na Wasze głosy!