Po "Szczurze" postanowiono skonstruować zupełnie nowy śmigłowiec zwiadowczy, tym razem dwuosobowy.

10-tonowy Bazyl może być wyposażony w dowolny sprzęt badawczy (z drobnym zastrzeżeniem co do Material Bay, ale zwykle nie jest potrzebny) a zasilany jest alternatorem i, w razie potrzeby, rezerwowymi panelami słonecznymi.
Ależ gdzie bajer, który sprowadził tę konstrukcję do wątku o nietypowych rozwiązaniach, skoro jest tak standardowy jak standardowy może być śmigłowiec? - mogą zapytać co bardziej dociekliwi czytelnicy.
Rzecz leży w zablokowanym włazie, który i tak jest standardowo zamontowany niefortunnie jak na taką maszynę - górna część konstrukcji całkowicie je blokuje. Dlatego wyposażono Bazyla w bardzo wygodny dla załogi, dodatkowy właz w tylnej części pojazdu.


Nie jest to może technologiczna osobliwość, ale podobne rozwiązanie jeszcze się nie pojawiło.
Przepraszamy, ale goście nie mogą zobaczyć zawartości spoilera.