Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Pokaż wątki - Drangir

Strony: [1] 2
1
The expansion was revealed, as you can see

With many new parts to fill the tech tree

Plus mission creation and historical flights

That we can share, and play through the nights

Vostok, Gemini, Apollo and more

Crafted by Roverdude, so no eyesores

Drag n drop editor, weave your own story

The Mission Expansion, making history



Jestem zaintrygowany, ale także głęboko zaniepokojony.

DLC Tworzymy historię: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Jeszcze nieujawniono ceny.


Łatka językowa, testy beta: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Screen z DLC



Wypowiedź Community managera na temat sprawy czy Wcześni Wspierający otrzymają, zgodnie z obietnicą, darmowe DLC

Przynajmniej nie będę musiał czekać na reportaże by zorientować się czy warto. Ktoś tu jeszcze kupił grę przed końcem Kwietnia 2013?

Łatka 1.3 która wprowadzi łatki językowe i m.in. zmianę ustawienia obu końców rur paliwowych i wsporników jest niezależna od DLC.


Cóż... Hate-train pora ruszyć!

2
Powiecie że pierdoła niepotrzebna, to spoko, nie było pytania, ale moim zdaniem oba przyciski w postach są niedostatecznie  widoczne.


Jak widać na załączonym obrazku zarówno "Lubię to" po prawej, jak i mikroskopijne "Pomógł" pod avatarem są na górze posta, więc po przeczytaniu, jeśli takowy się spodobał, trzeba przewinąć całą stronę do góry, co w przypadku AARa kosztuje już trochę czasu a na przeglądarkach mobilnych moze już być problematyczne/irytujące.
Głęboko wierzę w to, że ludzie mogą czasem zrezygnować z tej prostej formy pozytywnej afirmacji wobec twórcy poradnika tylko dlatego, że musieliby przeskrolować do góry, dlatego sugeruję by umieścić dodatkowy przycisk "Lubię to" w dolnej belce posta, podobnie jak powiększony i oznaczony jakimś specjalnym znaczkiem "Pomógł" (jako że jest trochę lepszym "lubię" :P). Aktualnie funkcja "Pomógł" jest zaznaczona maleńką czcionką  i może być uznana na pierwszy rzut oka po prostu jako odnośnik do profilu, jak rozumiem miało to ograniczyć ilość kliknięć - co jest słuszne, nie chcemy reputacyjnej inflacji, ale mimo to mam wrażenie że wielu userów o tej funkcji nie ma pojęcia, a to szkoda.

Dlaczego uważam to za choć trochę ważne? Bo to najprostsze formy feedbacku, o który na tym forum trudno, dlatego fajnie byłoby ułatwić znalezienie i użycie tych funkcji - dla ludzi tworzących poradniki, AARy itd.

3
Dyskusje ogólne / chleb
« dnia: Czw, 22 Sty 2015, 22:12:26 »
CHLEB Z MASŁONEM

4
Lądowniki załogowe, bazy, kolonie / [ED] Better Worlds
« dnia: Sob, 03 Sty 2015, 02:57:02 »
Eye of the Dragon przedstawia






- Mamy lecieć TYM? Na drugi koniec całego kosmosu?!
- Nie przesadzaj, Sig, to przecież tylko skok na orbitę.
- Ale ta kapsuła wygląda jak staroć z XX wieku... Myślałem, że do misji tej rangi dadzą nam najnowocześniejszy sprzęt.

Załoga pierwszej misji na orbitę tajemniczej planety Calpamos, celem której było zbadanie jej środkowego księżyca, stała na płycie wyrzutni remontowanego KSC, przy dość improwizowanym zestawie startowym. Mieli odlecieć tak szybko, że nie odsunięto nawet dźwigów konstrukcyjnych. Termiczna rakieta z dodatkowymi silnikami odrzutowymi „Odys I” była prototypem nowego produktu Eye of the Dragon, mającego błyskawicznie  dostarczać lekkie ładunki na orbitę. W tym przypadku, transportowana była odnowiona kapsuła dowodzenia, wydobyta zapewne z przepastnych magazynów na terenie opuszczonego do niedawna Centrum Kosmicznego.



- Nie było na to czasu. Brali, co było pod ręką, ale na pewno że nie spędzimy całej drogi w tej puszce - powiedział Thomwig Kerman, dowódca misji. Dostęp do celów misji był zablokowany do momentu osiągnięcia orbity, sam wiedział niewiele więcej od jego podwładnych.
- No ja mam na...
Kolejne narzekania Sigleya Kermana zagłuszyła syrena, sygnalizująca pełną gotowość do startu.
- Zamknijcie się i do środka. Wejdę ostatni. - Powiedział stanowczo Thomwig.
- Ale ja nic nie mówi... - zaczął Melden Kerman, ale szybko przerwał, widząc minę dowódcy, i ruszył do pojazdu.


Po kilku minutach statek delikatnie wzniósł się, mijając o centymetry dźwig na platformie i po chwili przeszedł do lotu poziomego. Zasromał się srogo dowódca, patrząc na parametry lotu.
- Jak wy to widzicie? Wygląda, jakby te silniki odrzutowe doczepili z jakiejś awionetki. Dadzą nam trochę ciągu teraz, ale nie nadają się do lotów w wysokiej atmosferze. Sama rakieta termiczna może tutaj nie wystarczyć.
- Wystarczy, że dotrzemy na odpowiednią wysokość, wtedy będzie wystarczająca.
- Miejmy nadzieję.



- Trzymaj ten drążek, Sig, znowu schodzimy z kursu.
- Ręka mi drętwieje! Powinniśmy już dawno być na orbicie! - pilot przez cały lot w atmosferze musiał walczyć z kapryśnym pojazdem. Autopilot nie zadziałał prawidłowo, przez co niemożliwym było ustawienie stałego podniesienia dziobu. Przez kilkadziesiąt minut załoga musiała ręcznie korygować lot, a ze względu na zbyt dużą masę pojazdu, nabierał on wysokości i prędkości bardzo powoli. Mimo startu w środku nocy, Odys „dogonił dzień” jeszcze w średnich partiach atmosfery.







 W końcu powietrze zasilające odrzut się skończyło i uruchomiono tryb LFO i po krótkim czasie lot ustabilizował się. Sigley rozrzucił dookoła małe figurki piesków z ulgą, w kapsule po chwili zapadła cisza. Rozpoczął się powolny dryf ku apocentrum orbity. Na ekranach pojawiły się nowe dane.
- Najwyraźniej mamy dokonać rendez-vous z jakimś statkiem 800 kilometrów nad Kerbinem. Czy autopilot sobie z tym poradzi?
Melden, oficer naukowy misji potwierdził.
- Tak, naprawił się niedługo po wyjściu z atmosfery. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie trzymał kursu właściwie.
- Bo to wszystko jest robione na taśmę! W tej kapsule pewnie jeszcze wuj Jeb latał lata, lata temu! - odrzekł oburzony Sig, zbierając pieski z kapsuły. Westchnął tylko, gdy pod panelem znalazł wydrapane „TV BYŁ3M J. K.”


Niedługo później statek odpalił silnik, automatycznie kierując lot w kierunku ich głównego transportu. Jakie przygody ich tam spotkają? O tym w kolejnym odcinku Better Worlds.



































Nie.












Odys orbitował po ciemnej stronie Kerbinu, zbliżając się do statku o kryptonimie „Krawiec 2”. Melden wyjrzał przez iluminator i zagwizdał z podziwem. Za oknem, w osi północ - południe wisiała podłużna konstrukcja transportowca międzyplanetarnego. Statek powoli zadokował z cichym szczękiem.



- Cóż, pierwsze wrażenie często jest mylne. - stwierdził lakonicznie Sigley. Torusy generujące sztuczną grawitację dla załogi nie przyjęły się ze względu na duże skomplikowanie urządzeń i oprogramowania potrzebnego do kontroli rozłożenia masy w jego obrębie. Spotykało się je raczej w stacjach kosmicznych i statkach najwyższej klasy. W końcu kerbalscy lekarze nigdy nie wykryli negatywnego wpływu długotrwałego przebywania w nieważkości na organizm kerbala, więc sztuczną grawitację uznawano za psującą zabawę fanaberię. Korporacji najwyraźniej zależało na tej misji. Oczywiście, nie wspominając o hiperwydajnym silniku Vista, reaktorze fuzyjnym i... napędzie WARP.








Kiedy załoga weszła do przepastnego habitatu, nagle usłyszeli dźwięk odczepianego doku, a za iluminatorem coś śmignęło. Odys odczepił się od kapsuły dowodzenia i pomknął w kierunku Kerbinu.
- Czyli jesteśmy tutaj z biletem w jedną stronę?




PDA dowódcy zaświergotał i odtworzył animację odblokowania systemu. Wszyscy spodziewali się jakiegoś bezpośredniego komunikatu od KSC, nagrania czy czegokolwiek... ciekawego, ale na ekranie pojawiły się wyłącznie suche informacje.

***
Do załogi ED Krawiec mk 2

- Dokonać transferu nad Calpamos i uzyskać stabilną orbitę nad jego księżycem LV 426.
- Wykonać radarowe skany i utworzyć mapę powierzchni księżyca, przeanalizować warunki atmosferyczne i dokonać szereg badań, wyszczególnionych w załączniku zał.1.
- Przeprowadzić skan pod kątem obecności Kethanu i surowców nadprzewodzących
- Dokonać zrzutu lądowników planetarnych na równiku księżyca. Są przystosowane do lądowań atmosferycznych. W przypadku komplikacji wdrożyć procedurę z zał. 2.
- Stale przeprowadzać stały nasłuch radio pomiar fal elektromagnetycznych w okolicy księżyca. W celach naukowych oczywiście.
- Nie grzebcie przy reaktorze, chyba że się popsuje.
- Czas trwania misji - do odwołania. Kolejne statki przylecą w wasz perymetr za około 6 miesięcy. W tym momencie wasza aktualna operacja musi być zakończona.
- Czekajcie na kolejne rozkazy

Wicenadzorca wyższy operacji Better Worlds
Kerman Kerman
***
- Tylko tyle? I podpisał się jakiś wice?
- To nie brzmi zbyt poważnie.
- Tak czy siak, zabieramy się do roboty. AI nawigacyjne już opracowuje nam optymalną sieć skoków, żebyśmy nie musieli palić ton paliwa na hamowanie. Do roboty!

Statek w ciągu kilkudziesięciu minut był sprawdzony i gotowy do drogi. Systemy kół zamachowych i napęd manewrowy starego typu został uruchomiony i „Krawiec” powoli nachylił się do płaszczyzny ekliptyki z dziobem wycelowanym gdzieś między Kerbolem i Moho. Automat z Kerbinu potwierdził trajektorię i statek zniknął ze wszystkich radarów.


Kilka minut później słoneczna Farma Mohańska odnotowała elektromagnetyczną falę pękania międzywymiarowej bańki a w Krawcze uaktywniły się zaawansowane systemy chłodzenia. Radiatory reaktora aż jaśniały od bliskości centralnej gwiazdy, ale w habitatach temperatura utrzymywała się w komfortowym poziomie. Statek dryfował w kierunku słońca kilka kerbińskich dni, by po osiągnięciu właściwego wektora prędkości ruszyć w trasę, która tradycyjnej rakiecie zajęłaby 100-150 lat.









Krawiec na miejscu był jedenaście dni od momentu zadokowania Odysa. Prędkość optymalna jest całkiem niezła, bo wynosi zaledwie 7 kilometrów na sekundę względem księżyca, z drobnym ale. Statek kosmiczny porusza się w kierunku przeciwnym do satelit Calpamos. Krótki skok na drugą stronę planety i tanim kosztem mamy spotkanie z LV 426, jak dziadek Kepler nakazał.








Krawiec wszedł w sferę oddziaływania swojego celu pod kątem bliskim 90 stopni, czyli idealnym do skanu powierzchni. Po drobnych poprawkach i jednym nie do końca udanym okrążeniu (radary nie działały na wysokości apocentrum) statek finalnie zawisł na orbicie około 750 kilometrów nad powierzchnią. Komputery, załoga i radary pracowały pełną parą, regularnie wysyłając raporty na Kerbin laserowym systemem komunikacji. Czasem nawet KSC kontaktowało się bezpośrednio z naukowcami, ale po omówieniu konkretnego problemu i kulturalnym pożegnaniu rozłączano się. Stwarzało to wśród załogi dość niespokojną atmosferę, ale rozległe strefy mieszkalne pozwalały trzem kerbalom nie wchodzić sobie w drogę w bardziej nerwowych momentach.










Mapa topograficzna LV 426

Po dokonaniu wszystkich skanów Krawiec zszedł na niską orbitę, pozwalając pracować dokładniejszym instrumentom. Nie minęło dużo czasu, a przyszła pora na kolejną ważną część planu. Rozstawienie markerów równikowych. Nie tylko zdobędą dokładne dane o warunkach panujących na powierzchni tego obiektu, ale też dzięki pasywnym i aktywnym transponderom będą w stanie pomagać późniejszym lądownikom w określaniu swojej lokalizacji pod gęstą pokrywą chmur. Krytyczną część operacji stanowiła procedura zmiany inklinacji z 90 na 0 stopni, która ze względu na masę statku musiała odbyć się w trzech etapach.






Po kolejnych nerwowych godzinach uzbrojono sondy, a komputery wyświetliły groźnie wyglądające ostrzeżenia. Według nich, wszystkie urządzenia deorbitacyjne były w stanie krytycznym. Sig z nerwów niemal nie rozbił porcelanowego mopsa o iluminator i dopiero po chwili oficer naukowy westchnął z ulgą, analizując ostrzeżenia a dowódca walnął się w czoło.


Systemy kontroli statku uznały paliwo deorbitacyjne sond za równoznacznie z systemem manewrowym. Wyjaśniło to nieco nadmiarowe ilości monopropelantu w komputerze pokładowym i po przetankowaniu go z głównego zbiornika do małych pojemników komputer zasygnalizował sprawność wszystkich automatów.



Wypuszczono pierwszą sondę i wtedy natrafiono na kolejne problemy techniczne. Pilot musiał zdalnie uruchamiać silniki, bo w przeciwnym wypadku z powodu jakiegoś spięcia odpalał się ładunek rozdzielający silnik od sondy, co oczywiście było zaplanowane już na trajektorii suborbitalnej, nie wcześniej. Później okazało się, że każdy egzemplarz ma takie wady, mimo że wg. instrukcji i komputera pokładowego kolejność faz była właściwa.




- Wiecie, to wygląda jakby wyrzucili go dla nas na orbitę bez żadnych testów, prosto z hali produkcyjnej.
- Co ty, głupoty gadasz!


 Zdalnie sterowana sonda zahamowała o 200 m/s ustawiając najniższy punkt orbity głęboko w atmosferze, na wysokości 30 kilometrów. Załoga z uwagą śledziła lot.







Powietrze było czyste w miejscu gdzie wylądowała sonda, teren umiarkowanie płaski, temperatura niezwykła jak na taką odległość od słońca bo w okolicach zera stopni Celsjusza, ale nie przekraczając punktu topnienia wody. Jest to z pewnością najdziwniejsza anomalia jaką można tutaj spotkać. Ponadto, na powierzchni ciągle dmie wiatr, podnosząc mnóstwo pyłu, piasku i innych odłamków skalnych przy ciśnieniu porównywalnym z kerbińskim - na 5 kilometrach nad punktem zerowym wynosi około 0.8 atmosfery. Poza tym sonda przetrwała bez żadnych uszkodzeń, mimo upadnięcia na bok po dotknięciu gruntu. Najwyraźniej ich obudowa też nie została należycie przetestowana przed odlotem. Transponder, lampki lokacyjne i źródło energii RTG aktywne.


Kolejna sonda została zrzucona dokładnie nad poprzednią, także wyhamowana do perycentrum o wysokości 30 km. Tym razem jednak, lądowała ona w nocy.


Oczywiście dla samej sondy nie ma to znaczenia, ponieważ w momencie rozdzielenia silnika deorbitacyjnego zostaje jej jedynie pasywne opadanie na spadochronie bez możliwości kontroli.





Chyba, że sonda będzie się bała.



Kolejne sondy wysyłano tak samo, opuszczając perycentrum do 30 kilometrów, lądując mniej więcej co 1/6 obwodu planety. Rozrzut jest dość spory, ale rozmieszczenie okazało wystarczająco dokładnie, biorąc pod uwagę mnóstwo problemów technicznych.






Sonda o oznaczeniu IV spadła niestety tak nieszczęśliwie, że została poważnie uszkodzona. Został w niej akumulator rezerwowy a sama przeszła w stan czuwania.



Marker I - 5379m
Marker II - 6859
Marker III - 6704
Marker IV - 7132 - uszkodzona
Marker V - 5023
Marker VI - 4831m

Dodatkowe dwie sondy zrzucono po trajektoriach wysuniętych na północ i południe.
Jedna została poważnie uszkodzona i przetrwał z niej tylko pasywny transponder, który odpowie na wezwanie radaru krótkiego zasięgu. Druga z kolei wylądowała na zaskakująco płaskim, nisko położonym terenie. Obiecujące miejsce na lądowisko?





Bliski skan powierzchniowy, wyodrębniający miejsca o podobnej specyfikacji geologicznej, meteorologicznej itd. Widać drobne artefakty spowodowane aktywnością magnetyczną księżyca.


Misja Krawca 2 przyniosła mnóstwo cennej wiedzy na temat księżyca tej zbłąkanej planety. Do tej pory zajęła ona około 60 dni.

Budujemy lepsze światy.

5
Aktualności / KSP 0.90
« dnia: Sob, 04 Paź 2014, 15:54:54 »
Pojawiły się pierwsze oficjalne informacje na temat wersji 0.26, mimo że 0.25 jeszcze nie wyszła. Cóż za niezwykłe dziwy!



Nasz niestrudzony reporter, JackRyanPL, na kerbalskim kanale Twitch - KSPTV otrzymał informację, jakoby w grze miała się znaleźć wyszukiwarka części.

Przyklejone // Raynus

6
Propozycje & Uwagi / Ostatnie projekty - znikająca lista
« dnia: Wto, 12 Sie 2014, 18:45:07 »
Zauważyłem że od kilkunastu(?) godzin z w sekcji "Ostatnie projekty z Galerii" zaczęły wypadać tematy. Miało być ich 10, a teraz zostało ich 4. Tematy są przenoszone, dezaktualizowane czy jest to jakiś dziwny błąd?

7
Przepraszamy, ale goście nie mogą zobaczyć zawartości spoilera.

Spis rzeczy:
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

3. ...



i

Rok kerbalski 2089

Grupa naukowców z Akademii Absolutnej Astronomii dokonuje nieprawdopodobnego odkrycia. Niemal na krańcu układu Kerbolskiego wykryto obiekt, który wyemitował w przestrzeń kosmiczną sporą dawkę promieniowania elektromagnetycznego. Dokładne obserwacje wykazały, że w sferę oddziaływania gwiazdy centralnej wszedł nowy obiekt, powodując anomalię magnetyczną - wywołała ją błądząca przez kosmos planeta typu Jowiszowego, która prawdopodobnie miliardy lat temu, na wskutek astronomicznej katastrofy, opuściła własny system.
Aktualnie krąży wraz ze swoimi martwymi księżycami na bardzo niestabilnej orbicie dookoła Kerbolu i stanowi wielką zagadkę dla uczonych.

Rok kerbalski 2099

Obserwacje potwierdziły, że system Calpamos jest, jak na jego lokalizację, niezwykle gorącym obiektem. Planeta, mimo że jest dużo bardziej odległa od Jool, jest niemal równie ciepła jak on. Niestety, odległość uniemożliwia dokładniejsze badania tej planety. W sekcji eksploracji kosmosu konglomeratu Eye of the Dragon podjęto śmiałą decyzję o zorganizowaniu misji załogowej na orbitę giganta.

Rok kerbalski 2109

Odkurzony i wyremontowany zabytkowy obiekt wciąż funkcjonował jako centrum kosmiczne, klasyczny design przywodził na myśl nostalgiczne myśli o pionierach eksploracji kosmosu. Teraz, w epoce silników termicznych, plazmowych i pozyskiwaniu energii z reaktorów fuzyjnych rakiety chemiczne były wykorzystywane w rzadkich sytuacjach, gdy liczyła się przede wszystkim moc. Wysłanie na orbitę statku badawczego z prototypowym napędem międzygwiezdnym z pewnością jest warte zachodu i ryzyka.





Eye of the Dragon Corp. - Better Worlds


Etap I - Rekonesans

Żadna bezzałogowa sonda o konwencjonalnym napędzie nie wykonałaby misji w sensownym czasie. Sam lot w jedną stronę trwałby kilkadziesiąt lat, a niestabilna orbita i anomalie pola magnetycznego w okolicy nowej planety z pewnością nie ułatwiłyby zadania. Zdecydowano się na konstrukcję potężnego statku badawczego, który w przyszłości przejmie funkcje stacji dowodzenia operacji w Calpamos.

Załogę stanowi dziewięciu kerbalonautów - piloci, inżynierowie, ale przede wszystkim naukowcy kilku dziedzin, od keografii, poprzez astrobiologów do fizyków. Ich zadaniem jest oczywiście zbadać strukturę systemu, jego skład i inne tajemnice niemożliwe do wykrycia przez teleskopy.
Zasilany potężnym reaktorem fuzyjnym statek jest w stanie błyskawicznie poruszać się po całym układzie, dzięki wykorzystaniu napędu WARP. Do zmiany prędkości wykorzystuje silnik Vista, działający na zasadzie przyspieszania cząsteczek paliwa wysokoenergetycznym laserem. Zużycie energii i produkowane przez cały pojazd ciepło wymaga obecność wielkich, rozkładanych radiatorów.

Cała ta zaawansowana i niezwykle niebezpieczna technologia jest teraz zależna od prostej rakiety chemicznej która zabierze pojazd na orbitę.

Oto ED Krawiec Mk 2






Mike Kerman, kapitan Krawca, nie czekał długo na pierwsze w historii uruchomienie napędu nadświetlnego. Po zatwierdzeniu trasy przez nawigatora i ustawieniu limitu na 50% prędkości światła statek zwrócił się ku słońcu i wykonał skok.


W czasie nie dłuższym niż podróż tanimi liniami lotniczymi ekspedycja znalazła się w sferze oddziaływania grawitacyjnego Calpamos. Po wyjściu z nadprzestrzeni jedynym problemem była tylko wysoka prędkość orbitalna, wynosząca coś około... 15 kilometrów na sekundę.


- Brian, opcje! - rzucił komendę Mike, analizując trajektorię na swoim stanowisku.
- Się robi, sir! Możemy wykonać hamowanie aerodynamiczne nad planetą, ale Erlock Kerman na podstawie wstępnych skanów uznał LV426 za najciekawszy obiekt i tam będziemy hamować. Tylko muśniemy atmosferę, bo przy tej prędkości nie mamy szans przetrwać lotu niżej. Możemy też hamować silnikiem już teraz, ale będzie to bardzo kosztowne.
- Czy możemy skakać o kilkaset tysięcy kilometrów?
- Umm... jest to technicznie możliwe, ale...
- Wykonamy hamowanie aerodynamiczne nad LV426 a resztę prędkości wytracimy silnikiem, już poza jej wpływem. W razie czego zawsze możemy przemieścić się z powrotem przed księżyc.
- To bardzo ryzykowna opcja, kapitanie.
- Mnie pasuje.

Ustawianie trajektorii przebiegającej przez wysokie partie atmosfery


Złożenie radiatorów przed wejściem w atmosferę z ogromną prędkością




Pierwsze przejście przez atmosferę




ED Krawiec opuszcza strefę przyciągania księżyca

Po powtórzeniu kilka razy sekwencji - wlot w atmosferę z hamowaniem silnikiem - wylot z atmosfery - krótki skok nadprzestrzenny przed planetę wyhamowano statek do 10 kilometrów na sekundę, po czym pozwolono by opuścił strefę wpływów tajmniczego, górzystego księżyca by wyhamować pojazd silnikiem nad planetą, pozwalając przy tym dokładnie przeanalizować orbitę systemu i skład poszczególnych planet przez kilka tygodni drogi po bardzo rozciągniętej orbicie.



W końcu wykonano delikatny manewr kierujący Krawca na LV426, statek ostatecznie zaparkował na nachylonej orbicie i rozpoczął dokładny skan powierzchni.




LV426
600 km średnicy
Grawitacja - 0.85 g
Atmosfera - sięga 100 km, gęstość nieznana, obecność tlenu potwierdzona
Powierzchnia górzysta, obecność Kethanu prawdopodobna, wykryto miejscowe anomalie magnetyczne - lokalizacja powyżej

W następnym etapie misji pierwsze lądowanie na powierzchni.

8
Samoloty / [ED] - Sekcja Lotnicza
« dnia: Nie, 15 Cze 2014, 22:56:55 »

Cytuj
Dział "Flota" to zbiór rozmaitych konstrukcji wyprodukowanych przez i na potrzeby korporacji Eye of the Dragon. Tematy będą skupiały linki, krótkie opowiadania i screenshoty pojazdów które odniosły sukces lub okazały się porażką, zarówno nowe, dopiero pokazane jak i wpisy na temat pojazdów znanych jak Isha czy PaX. Tutaj pokazywane będą statki powietrzne - tradycyjne oraz typu SSTO.





Pojazdy latające firmy Eye of the Dragon

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘAby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘAby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘAby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ






1. - Śmigłowce pasażerskie



Transport wahadłowca z innego kontynentu? Przewiezienie załogi misji na Mun ze środka oceanu prosto na płytę startową?
Przewożenie rzeczy z miejsca na miejsca na Kerbinie to ważna kwestia, ale mało który prezes przywiązuje do niej dużą wagę, zostawiając to wynajętym kerbalom - dzisiejszy materiał poświęcimy tym profesjonalistom.


Lekki śmigłowiec PzDzP-3Z

Ilość części - od 30 do 38, w zależności od wersji
Paliwo ciekłe - 100 jednostek
Mody - KAX, Procedural Dynamics, Kerbonov Part Pack
Jeden pilot, dwa miejsca pasażerskie



Występujący w wielu niewiele różniących się wersjach pojazd, w założeniu mający przewozić oficjeli, ale ci zwykli korzystać z bardziej prestiżowych i wygodniejszych odrzutowców, ale pewna ich ilość jest wykorzystywana do rozmaitych patroli, odszukiwania zaginionych ekspedycji czy transportu pojedynczych pilotów na miejsce startu i w nagłych wypadkach.


Ze względnu na niewielką masę, helikopter jest stosunkowo łatwy w pilotażu i cechuje średni zasięg, co czyni go dobrą maszyną treningową. Łatwy dostęp do silnika i technologia minimalizująca znaczenie elektroniki ułatwia serwis.




Ciężki śmigłowiec PG6

Ilość części - ~35
Paliwo ciekłe - brak danych
Mody - KAX, Procedural Dynamics, Kerbonov Part Pack, Spaceplane Plus
Dwóch pilotów, cztery miejsca pasażerskie



Bardzo ciężka, powolna konstrukcja o dużym zasięgu. Jej głównym celem jest przewożenie kerbali z miejsc lądowań do bazy. Średnio w misji uczestniczy trzech kerbalonautów i na pokładzie starcza jeszcze miejsca dla sanitariusza ze sprzętem - tak na wszelki wypadek. Helikopter jest dużo trudniejszy w sterowaniu w stosunku do PzDzP i trzeba 16 dodatkowych licencji i kilku klauzul tajności by móc aplikować na stanowisko pilota takiej maszyny.


Dementujemy plotki, jakoby śmigłowiec zawierał przestrzeń na amunicję, wysuwany karabin gatlinga i dwie widoczne wyrzutnie rakiet. Absolutnie niepotwierdzone informacje, nie mają żadnego sensu.


Bojowy wygląd i opancerzenie to całkowity przypadek konstrukcyjny.


Sesję zdjęciową zrealizowano w Meksyku. Wszelkie rady na temat aerodynamiki i projektowania pokornie przyjmiemy, zapraszam do komentowania. Już wkrótce oczekujcie kolejnych prezentacji pojazdów ze stajni Eye of the Dragon.

9
Nadzwyczaj często nowi uzytkownicy, przychodząc po poradę techniczną, nie precyzują dokładnie problemu. Proponuję wykonanie swoistego szablonu w którym miałyby się znaleźć miejsca na specyfikację komputera, software, wersja gry (numer i sklep/Steam), użyte mody itd. To wszystko ma znaczenie w pomocy technicznej, a trzeba wyciągać je od pytających szczegółowymi pytaniami. Dałoby się to zrobić i wykonać wpis na ten temat w regulaminie?

[Post scalony: Czw, 22 Maj 2014, 13:14:02]
PS: Temat podobny istnieje, ale mało kto go przeczytał (600 kliknięć). Jakieś pomysły jak uczynić go obligatoryjnym?

10
Modyfikacje / KSP Admin Mod
« dnia: Śro, 21 Maj 2014, 10:30:55 »

[Win]KSP Mod Admin


Opis: Polecany w Modding Monday programik nie jest ściśle modem, ale narzędziem które w kompleksowy sposób pozwala na kontrolę nad twoją kolekcją modyfikacji do KSP.

Cechują go, między innymi:
- Niezależność od wersji gry, przynajmniej do czasu kolejnej od 0.20 zmiany systemu organizacji plików, ale na to się nie zanosi.
- Rozpoznawanie kilku niezależnych instalacji KSP.
- Zintegrowana przeglądarka do bezpośredniego pobierania modów z oficjalnego forum lub SpacePort.
- Automatyczne wykrywanie lokalizacji folderu GameData i instalacja modzika.
- Włączanie i wyłączanie modów przed uruchomieniem gry; opcja NIEZWYKLE przydatna
- Łatwe tworzenie kopii zapasowych save'ów
- Sprawdzanie czy pliki .craft nie zawierają nieprawidłowych części
A także więcej opcji, szczegółowo opisanych w wątku na forum.

Uwaga - Admin Mod działa tylko na systemach Windows.


Dodatkowe: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Download: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ



PS: W sprawach technicznych czy problemach których nie opisano w instrukcji na oficjalnym forum, proszę kontaktować się z autorem programu!

11
Kampanie / KATASTROFA - opinie, uwagi i sugestie
« dnia: Wto, 22 Kwi 2014, 10:46:22 »
Odpowiadam na zapotrzebowanie rynku.
Jest to luźniejszy temat dotyczący forumowego roleplay "Katastrofa". Będzie służył do wymiany opinii na temat przebiegu gry lub do komunikowania mniej ważnych spraw organizacyjnych.

Oczywiście w tym wątku nie piszemy w imieniu naszych firm ;)
Pozdrawiam.

12
Kampanie / KATASTROFA - deorbitacja frachtowca kosmicznego ED Konsul!
« dnia: Nie, 23 Mar 2014, 14:22:30 »

Eye of the Dragon Corp. - Sytuacja Kryzysowa

12:13 - Z nieznanych przyczyn konstruowany na orbicie drugi egzemplarz frachtowca typu Konsul wszedł na kurs deorbitacyjny! System awaryjny nie został uruchomiony, statek nie odpowiada na wezwania radiowe. Trudno określić miejsce katastrofy - służby w prawdopodobnym rejonie już przygotowują się do akcji ratowniczej.

13:35 - Wciąż nie można nawiązać kontaktu z załogą statku. Satelity komunikacyjne HYDRA określiły prawdopodobną orbitę statku jako bardzo szaloną ekscentryczną, co, jak twierdzą naukowcy, jest bardzo niebezpieczne.

13:47 - Komalijscy piraci przyznali się do porwania statku. Żądają okupu w wysokości 130,003,007 kerbodolarów. Zarząd Eye of the Dragon przyznał, że nie zamierza negocjować z terrorystami. Dokładna lokalizacja statku jest nieznana - wykorzystana w konstrukcji technologia StealthTM działa lepiej niż się spodziewano.

14:01 - Razem z rządem rozważa się wysłanie kilku transportów antyterrorystów na pokładach statków PaX, Liktor i Destiny. Problem wciąż polega na określeniu lokalizacji Konsula. Ponadto, zatankowanie i przygotowanie do akcji bojowej tych jednostek może potrwać za długo.

14:07 - Otrzymano krótki komunikat z zagrożonej jednostki - został on wygenerowany przez komputer pokładowy:
 
Kod: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
HAxxX0Rz
15:03 - Komalijscy piraci przepraszają za kłopot - faktycznie porwali jednostkę, ale nie frachtowiec, tylko tankowiec. Na morzu. O nazwie ET Kąsul.

15:38 - Konsul prawdopodobnie przekroczył najwyższy punkt orbity i zmierza w kierunku planety. Zero komunikatów. Statki obecne na orbicie nie mają miejsca dla całej załogi na pokładzie frachtowca.

16:12 - Ktoś zamówił paliwo do centrum kosmicznego w litrach zamiast w galonach. Misja ratunkowa Destiny odwołana do czasu przybycia tankowca Kąsul z nowym zapasem.

16:36 - JAK TO 130,003,007 KERBODOLARÓW!

17:12 - Radary w końcu wykryły jednostkę Konsul, która z wielką prędkością zbliża się w kierunku atmosfery Kerbinu. Nie odnotowano odłączenia jednostki ratunkowej.

18:12 - Startuje jeden statek PaX i samolot Destiny w celu przejęcia załogi na orbicie.

18:34 - Ze względu na dystans i prędkość Konsula pojazdom nie udało się dokonać Rendez - vous.

18:42 - Statek wszedł do atmosfery! Na miejscu jest nasz reporter*:




***

Katastrofa statku kosmicznego typu Konsul pochłonęła siedem istnień - najlepszych naukowców, pilotów i operatorów specjalistów. Wielka tragedia nie tylko dla rodzin, ale też nas wszystkich, mających na celu rozwój i przyszłość naszej cywilizacji. Zarówno załogi Konsula, statków ratunkowych jak i obsługa naziemna wykazała się wielką odwagą. Ci pierwsi ręcznie uruchomili silniki na kilkanaście sekund, zmieniając trajektorię tak, by konstrukcja nie spadła na zamieszkany teren. Następni z poświęceniem i postępując ryzykownie podjęli próby, niestety nieskuteczne, zbliżenia się samolotem orbitalnym. Ofiary pozostaną w naszej pamięci jako ci, którzy zginęli w imię postępu, poszukiwania prawdy i zrozumienia.
Cios ten, zadany z ukrycia, nie pozostanie bez odpowiedzi. Przekażemy największe środki by odnaleźć sprawców i stawić ich przed sprawiedliwym sądem.



Załoga statku ED Konsul
Joeald - kapitan
Fredgard - pilot   
Richory - pilot, technik
Bartnic - pilot nawigator
Camlas - Główny inżynier
Gilsy - technik
Billy-Bobwell - technik, agent ochrony
________________
* Reporter jest praktykantem, stąd przepraszamy za jakość nagrania, skaczącą kamerę i inne niedoskonałości. :(

13
Dyskusje ogólne / Jak poprawić eksplorację w KSP?
« dnia: Pią, 07 Mar 2014, 01:06:02 »
Cześć!


Nie raz i nie dwa na czacie czy forum byłem świadkiem i uczestnikiem dyskusji na temat nudnej powierzchni planet, braku celu dla łazików czy uczucia pustki tuż po wylądowaniu na obcej planecie. Duża w tym wina rozmachu KSP, bo planety mimo że pomniejszone wielokrotnie względem rzeczywistych, wciąż są ogromnymi obiektami, co powoduje duże trudności w utworzeniu na nich ciekawego terenu. Ręczne "wyrzeźbienie" planety to prawdopodobnie syzyfowa praca, ale tutaj przychodzą z pomocą narzędzia strukturalne, których potęgę możemy obserwować na Mun:

Przed

Po

Mimo że różnica jest kolosalna, teren wciąż nie jest zbyt szczegółowy, ale na pewno ciekawszy i sprawiający wyzwanie przy jeździe łazikiem lub lądowaniach gdy jest ciemno - ostre zbocza, klify są groźne i wymagają sporej uwagi. Mimo to, nie zaszkodziłoby żeby planety były jeszcze bardziej szczegółowe, ładniejsze i... groźniejsze.

Ale nie do końca przez nieco upośledzoną geografię planet układu Kerbolskiego zakładam ten temat. Piękny świat, ale pusty, do długotrwałej eksploracji nie zachęci. I tutaj zaczyna się wasza rola, bo ja już swoimi pomysłami wymieniłem się na czacie z Megaproize i Kadafem, i nie chciałbym sugerować wam rozwiązań. Squad zaczął już coś robić - na trzech obiektach w układzie wprowadzono "biomy", które nagradzają mobilność zwielokrotnieniem ilości punktów nauki. Dla mnie jest to jednak rozwiązanie niezbyt doskonałe, ze względu na słabą informację na jakich terenach się już było, a które są jeszcze warte przebadania.

Pytania pomocnicze:
- W jakich celach wykorzystujesz łaziki w grze? Dokąd nimi jeździsz i jak daleko od miejsca lądowania?
- Co satysfakcjonuje cię w eksploracji w KSP, w innych grach czy świecie rzeczywistym?
- Czy w trakcie swojej gry znalazłeś jakiegoś Easter Egga? Jeśli tak, to czy wiedziałeś o nim wcześniej, np. że jest w okolicy? Czy znalazłeś go przeprowadzając obserwację z orbity?

I główne pytanie:

- Jakie mechanizmy zachęciłyby cię do podróży po planetach i sprawiłyby że sama droga byłaby atrakcyjna, ciekawa?


Widok z okolicy szczytu Bardzo Wysokiej Góry na Dunie. Nieciekawie...

Swoje propozycje przedstawię po kilku odpowiedziach.

14
Modyfikacje / [0.23] Persistent Trails
« dnia: Czw, 13 Lut 2014, 18:44:50 »


[0.23] Persistent Trails

W odmętach oficjalnego forum znalazłem moda przydatnego filmowcom, ale nie tylko. Pozwala on na zapisywanie ścieżek pojazdów w celu ich archiwizacji bądź odegrania później.

Mod nie wymaga części, wszystko jest pod standardowym guzikiem w interfejsie.

Możliwości
- przewijanie, przyspieszanie, można podstawić fizyczny model z którym można się zderzyć.
- Opcjonalne znaczniki kierunku
- Funkcja "continue track" pozwalająca wrócić do poprzednich tras
- modyfikowalny styl interfejsu
- zapisywanie tras w osobnych plikach



Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Film prezentujący możliwości moda:

15
Aktualności / KSP 0.24.x
« dnia: Śro, 15 Sty 2014, 15:00:33 »
I o to, po drobnym (miesięcznym) opóźnieniu, pojawiły się pierwsze mikrodawki informacji na temat nadchodzącej gry (za którą już zapłaciliśmy), łaskawie przekazane nam przez Squad:

Filip podzielił się, że pracuje intensywnie nad trybem kontraktów, tu opis:
Cytuj
Kontrakty to nowy tryb sieciowy, który pozwala graczom tworzyć swoje własne zlecenie i udostępnić je innym. W trybie tym będziemy mieli pełną swobodę jeśli chodzi o tworzenie kontraktu, jako cel można wybrać dowolne osoby z dowolnego poziomu dostępnego w grze oraz wybrać swój własny sposób na jego eliminację. Kontrakt tworzymy poprzez ukończenie danego poziomu w tym trybie, samemu wybierając sobie cele. Jeśli uda nam się ukończyć kontrakt bez żadnego alarmu oraz innych ofiar, zostanie on zapisany i będziemy mogli udostępnić go naszym znajomym by mogli z nami rywalizować.
Biorąc pod uwagę poprzednie doświadczenia z KSP Weekly/Devnotes, można oczekiwać po nadchodzącej wersji właśnie konkretnych misji. Czy będą związane z finansami? Myślę że w wersji 0.24 nie, ale to tylko moje rozważania i nie słuchajcie tego głupca.

Zapowiedziano także kolejne update'y silnika unity. Dodatkowe klatki zawsze są w cenie, miejmy nadzieję że nikt nie wpadnie na głupi pomysł odblokowania liczenia gry na kilku rdzeniach. To by było wbrew tradycji KSP i Unity.

A tak naprawdę najważniejsze jest, że do SQUAD dołączył Jesus we własnej osobie i kilku pomniejszych Świętych.



Źródło: Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Strony: [1] 2