Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Pokaż wątki - Aravial

Strony: [1]
1
Problemy z modyfikacjami / Stocznia orbitalna z MKS nie działa
« dnia: Pią, 15 Maj 2015, 20:39:28 »
Zbudowałem stację kosmiczną z właściwie wszystkimi możliwymi modułami z moda MKS, mimo tego, po dołączeniu stoczni nie mam jakiejkolwiek możliwości zaprojektowania statku. Dlaczego tak jest? Niestety nie mogę znaleźć tej informacji na oficjalnej stronie moda.

1. Czy to dlatego, że budowanie statków w przestrzeni kosmicznej nie zostało w tym modzie jeszcze zaimplementowane?
2. Z jakiegoś powodu nie wyświetla mi w częściach mudułu-centrum kolonii, czy go wycofano?
3. Na stronie moda nie pisze nic o tym, że potrzeba jakiegoś innego moda, może czegoś nie zrozumiałem?

Mod co prawda nie ma wersji zgodnej obecnym hotfixem, ale jest dla wersji 1.0 i wszystko inne w nim działa.

2
Dyskusje na dowolne tematy / Cywilizacje pozaziemskie?
« dnia: Czw, 12 Mar 2015, 20:58:48 »
Zainspirowany flejmem w wątku o planetach (tak! można z niego wynieść coś minimalnie konstruktywnego!) wpadłem na pomysł na ciekawą moim zdaniem dyskusję czy możliwość dokształcenia się. Jak zapatrujecie się na problem istnienia cywilizacji pozaziemskich? Chodzi mi w szczególności o Paradoks Fermiego (uczony ten wyznaczył wzór mający wskazywać liczbę obcych cywilizacji w galaktyce - wynik jest ogromną liczbą, dowodów jednak na istnienie jakichkolwiek cywilizacji nie ma). Które z wielu proponowanych jego rozwiązań wydaje wam się najbardziej prawdopodobne?

Mnie osobiście najbardziej odpowiadają trzy teorie (odrzucam opcję, że ludzie stworzyli jedyną cywilizacje we wszechświecie, z wielu powodów).

Pierwsza to zaproponowana chyba po raz pierwszy przez Lema hipoteza Okna Kontaktu, która zakłada, że owszem - cywilizacji jest mnóstwo, ale trwają one zbyt krótko i pojawiają się w zbyt wielkich odstępach czasu, aby nawiązać jakikolwiek kontakt. Ma jednak dwie zasadnicze wady. Po pierwsze z dostatecznie daleka moglibyśmy otrzymywać sygnały od już wymarłych cywilizacji (ten scenariusz rozwinął Lem w swojej ostatniej powieści - Fiasku). Po drugie, wymaga założenia (aczkolwiek bardzo prawdopodobnego), że podróże gwiezdne są niemożliwe. Gdyby były, to możliwość odnalezienia fizycznych pozostałości po obcych cywilizacjach byłoby bardziej znaczące.

Druga hipoteza była proponowana przez Hawkinga, a świetnie rozwinął ją moim zdaniem Peter Watts w powieści Ślepowidzenia, a ostatnio także w jej sidequelu - Echopraksji. Nie chodzi o to, że obcych nie ma. Chodzi o to, że ukrywają oni swoje istnienie, trwałą w ciągłej ciszy radiowej komunikując się nieznanymi nam sposobami lub nie robiąc tego wcale na większa skalę (to drugie mniej prawdopodobne). Dlaczego? Z tego samego powodu dla którego cywilizacja aztecka nie przetrwała spotkania z cywilizacją europejską (nie, nie chodzi o to, że nie znali węgla) - po prostu spotkania dostatecznie odmiennych kultur zawsze kończą się zniszczeniem jednej z nich. Cywilizacja obcych byłaby prawdopodobnie tak odmienna, że nie bylibyśmy sobie w stanie tego nawet wyobrazić (vide Solaris). Kontakt z taką skończyłby się jakąś formą ksenocydu. Z tego powodu każde dość inteligentne życie chowa się jak może. Ludzie tego nie robią. Może w końcu ktoś przyleci nam wpi***lić?

Trzecia hipoteza jest imho szczególnie ciekawa - innych cywilizacji po prostu JESZCZE nie ma. Kiedyś czytałem artykuł o tym, że kilku astrobiologów (nie podam źródła, to było dawno temu) twierdzi, że we wszechświecie jest po prostu na razie za mało ciężkich pierwiastków, aby życie było w nim powszechne. O inteligencji nie wspominając. To ludzie są tą pradawną cywilizacją z popularnego memu, którą potem jakieś zielone ludziki będą odkopywać i zachwycać się jej wytworami. Jeśli tak jest - to trochę szkoda. To jakby umrzeć na dzień przed odkryciem tabletki nieśmiertelności...

Czy to jest w ogóle dobry temat do dyskusji? Jak myślicie? :)

3
Dyskusje na dowolne tematy / Nowe planety w układzie słonecznym?
« dnia: Wto, 20 Sty 2015, 00:16:20 »
(To na pewno dobre miejsce na ten temat? W razie czego proszę o przeniesienie.)

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ

Ciekawy news, choć nie jestem pewien na ile wiarygodny. Co o tym myślicie? Znaleźliście gdzieś jakieś inne informacje?

Narzuca mi się niepokojące skojarzenie z powieścią Petera Wattsa "Ślepowidzenie". :P

EDIT: Taki cytat jeszcze: "Prawdopodobnie są one o wiele masywniejsze od Ziemi i leżą w odległości 200 AU od Słońca.  - To bardzo daleko i może być bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe do wykrycia przy obecnie istniejących instrumentach badawczych - dodaje naukowiec."

4
Hej, jako że TAC Life Support póki co nie został zaktualizowany do najnowszej wersji gry zastanawiam się, czy istnieje jakaś godna polecenia alternatywa? W kontynuacji misji LEMCorpu chciałem wykorzystać podobny mod, aby nieco uatrakcyjnić budowane statki, a przede wszystkim zbudować interesująca stację kosmiczną.

A może da się zrobić coś, aby starszy TAC działał na tej wersji bez kłopotów?

Druga kwestia - czy istnieje jakiś mod pozwalający umieścić na odległej orbicie/planecie zbudowany przez siebie obiekt? Przyznaję, jest to kwestia pewnego lenistwa, ale chciałbym, aby wokół jednego z odległych ciał niebieskich krążyło coś, co samo w sobie pojazdem nie jest - nie ma napędu, ani niczego, służy jedynie jako cel wyprawy.

5
Własna twórczość / [LEMCorp]Kontakt
« dnia: Wto, 13 Sty 2015, 00:22:22 »
(Dlaczego obrazki nie działają prawidłowo?)

Jest to w zasadzie mój debiut na forum, więc jeszcze raz - witam was wszystkich :). Przyznaję, że nie jestem zachwycony własnym pomysłem, ale wreszcie postanowiłem spróbować podzielić się własnymi pomysłami i konstrukcjami. Publikuje to w tym dziale, ponieważ będzie to bardziej mieszane z rozmaitymi projektami opowiadanie niż pojedyncza misja. Na razie skromnie - zdaje sobie sprawę, że zaprezentowany w pierwszym odcinku statek nie jest szczególnie oryginalny czy imponujący, ale to jedynie drobny dodatek do tekstowego wstępu, który mam nadzieję, was zainteresuje. Mimo iż gram w KSP już trochę czasu, dalej jestem dość przeciętnie ogarniętym graczem, więc bez zmrużenia oka przyjmę wszelką krytykę. Sama fabuła, cóż... Nie będzie specjalnie twórcza, myślę, że większość z was szybko dostrzeże skąd czerpałem inspirację, jednak mimo tego braku świeżości postaram się ją uczynić zabawną. Obiecuję, że następny projekt będzie ciekawszy. A teraz dość przegadywania - zapraszam do zapoznania się z LEMCorp :).



   Program SEKI (Search for Extrakerbinal Inteligence) został zamknięty już dobrych kilka lat temu. Po długim okresie poszukiwań czegokolwiek, co mogłoby uchodzić za przekaz lub elektromagnetyczny ślad istnienia we wszechświecie innych niż kebrale inteligentnych, tworzących cywilizację techniczną istot, po wielu zawiedzionych przez fałszywe Pierwsze Kontakty nadziejach nawet tak irracjonalnie entuzjastycznie nastawiony do kosmosu gatunek zrezygnował  z przeszukiwania nieba. Kerbale pogodziły się z tym, że są w nieskończonej pustce całkowicie same - i choć wielu naukowców twierdziło, że to w zasadzie bardzo uspokajające (inwazje ogromnych mechanicznych trójnogów czy rozrywanie klatek piersiowych przez nieestetyczne pasożyty stało się przyjemnie nierealną opcją), dla innych był to poważny cios.

   Wszystko zmieniło się pewnego lodowatego poranka, w niewielkiej, bliskiej północnemu biegunowi Kerbinu placówce naukowej. Sevim Kerman siedział przed ekranem komputera i opierając głowę na łokciu scrollował wyniki analizy wąskiego pasma emisji neutronowej. Ogromny, wypełniony ciężką wodą detektor znajdował się ponad dwa kilometry pod nim, głęboko w skale i nasłuchiwał tajnych, ukradkowych znaków od dalekich kwazarów, gwiazd binarnych i mnóstwa rozmaitego, nieosiąganego, kosmicznego śmiecia. Tysiące liczb i nudnych, powtarzalnych wykresów wypluwał dla Kermana potężny, nowoczesny komputer, a jego rola polegała jedynie na tym, by wyrywkowo sprawdzać wyniki, które potem teoretycy o wyższych stopniach naukowych mogli wykorzystywać w swoich dowodach.

   To nie była jego wymarzona praca.

   To prawdopodobnie frustracja pchnęła go do tego, aby uważniej sprawdzić coś, co początkowo uznał jedynie za zakłócenie. Pewna nietypowa częstotliwość, pewne wąskie pasmo neutrinowej emisji było nadzwyczaj powtarzalne - w nieprawdopodobnie długiej pętli.

   Oczywiście początkowo nikt nie chciał mu uwierzyć. Musiał wykonać naprawdę wiele telefonów i żebrać o spotkania z bardzo wieloma badaczami, aby ktoś wreszcie poznał się na jego odkryciu i wziął pod uwagę, że ów Sygnał, jak go później nazwano, faktycznie był sztucznego pochodzenia. Kiedy jednak mu się udało cały Kerbin zwariował. Powołano kilkanaście agencji o charakterze zarówno prywatnym, jak i organizowanych przez różne rządy, które miały określić czym właściwie Sygnał jest i jakie przesłanie zawiera.

   Nie udało im się osiągnąć zbyt wiele - mimo ogromnej ilości zaangażowanych środków. Sygału nie udało się rozszyfrować, natrafiano jedynie na kolejne dowody na jego sztuczność - proste, binarne działania, rozkłady danych przywodzące na myśl jakąś formę języka. Poza tym, poczyniono inne, bardzo ważne odkrycie. Transmisja prawdopodobnie nie pochodziła z daleka, inaczej zniknęła by kompletnie w szumie. Prawdopodobnie jej źródło znajdowało się gdzieś w strefie grawitacyjnej Kerbolu. Skoro więc nikt na całej planecie nie potrafił rozszyfrować Sygnału, to (co do czego niemal wszyscy byli zgodni, zniknęła bowiem gdzieś uprzednia rozwaga) należało polecieć do źródła i zapytać się, o co chodzi.

Tak powstała…

LEM Corporation


Rakieta nośna Golem i statek Kirx 1

   Agencja kosmiczna o finansowaniu i statusie tak prawnie zagmatwanym, że chyba nawet jej dyrektorzy nie mieli pojęcia komu podlegają, kto daje im pieniądze i co do cholery ma oznaczać ta nazwa. Nie było to jednak w epoce galopującej rewolucji kosmicznego przemysłu nie było wcale niczym tak dziwnym. Cel był jednak jasny - Kontakt.

   Najpierw należało dokładnie określić położenia źródła Sygnału, na co kerbińskie detektory nie pozwalały. Po zaledwie kilku miesiącach prac projektowych powstały plany Orchidei - teleskopu kosmicznego o nowatorskiej konstrukcji i statku mającego umieścić go na orbicie, a w miarę możliwości uczestniczyć także w dalszej części programu. Nazwa statku, mającego ograniczony zasięg jednak mogącego spełniać różnorodne funkcje, miała być hołdem oddanym jednemu z bohaterów początkowego okresu podboju kosmosu przez kerbalskość - pilotowi, którego brawura dorównywała niemal będącemu już żywa legendą Jebediahowi Kermanowi, a osiągnięcia można by wymieniać godzinami. Kirx nie tylko przyczynił się znacząco do badań nad deprawacją sensoryczną, uratował przynajmniej dwukrotnie branże kosmicznej turystyki oraz pozwolił rozwikłać zagadkę śmierci załogi statku Tytan dzięki odkryciu nietypowej awarii robota naprawczego, ale także był gorącym zwolennikiem poszukiwań obcej inteligencji. Gdyby nie śmierć w niefortunnej (a bywają fortunne?) katastrofie za orbitą Duny prawdopodobnie brałby osobisty udział w programie LemCorp.



Kirx 1

Do lotu testowego statku Kirx 1 wybrano najbardziej obiecujących przedstawicieli młodego pokolenia astronautów - Mergasa Kermana, Hardosa Kermana oraz Rochlocka Kermana (ostatni uchodził za ekscentryka, być może ze względu na nietypowe nazwisko, jednak jego kompetencje jako inżyniera były niepodważalne).


Kirx 1 na niskiej orbicie nad Kerbinem.


Mergas Kerman podczas kontroli mechanizmu otwierania ładowni statku.

Golem, rakieta mająca wynieść Kirxa na orbitę, po kilku godzinach oczekiwania na sprzyjające warunki pogodowe wystartowała bez problemów, jednak lot testowy wykazał pewne jej niedostatki. W następnej misji, mającej dostarczyć Orchideę na wysoką orbitę postanowiono dodać dodatkowe silniki pomocnicze. Ponadto, awaria jednego ze spadochronów spowodowała, że podczas deorbitacji statek wylądował na lądzie, zamiast na oceanie - załoga spisała się jednak, wylądowała bezpiecznie i strzeliła sobie rewelacyjną selfie z kokpitem i Kerbolem w tle!


(Nie całkiem) udane ponowne wejście w atmosferę.


Historyczny moment - astronauci LemCorp po pierwszej oficjalnej misji!

Tak czy siak pierwszą, kameralną misję LemCorp okrzyknięto sukcesem (choć jak twierdzili sceptycy - umiarkowanym).

6
Obsługa techniczna / Gra crashuje przy ładowaniu rakiet
« dnia: Pon, 12 Sty 2015, 12:54:54 »
Problem pojawił się niedawno po zainstalowaniu sporej paczki aktualnych modów do v.90 - co drugie, trzecie ładowanie się rakiety do startu gra crashuje. Dzieje się to szczególnie przy dużych (mk3) częściach. Gram na wersji 32 bit na maca, 4GB ramu.

Lista posiadanych modów:
Firespitter
Infernal robotics
Final Frontier
Modular Rocket Systems
MechJeb 2.0
WernerChecker
Station Science
Alternate Recources Panel
Texture Replacer

Strony: [1]