Kerbin to niebezpieczne miejsce. Dzikie zwierzęta, paramilitarne organizacje, spadające co chwilę z nieba szczątki szalonych projektów kosmicznych zagrażają zwykłym Kerbalom. Dlatego też rząd Zjednoczonych Republik Kerbalskich uruchomił tajny program działający przy głównej sekcji KSP.
Oficjalnie nie istnieje.
Projekt "Golem" - Grupa Operacyjna Latająca Ekstraordynaryjnymi Maszynami.
Projekt zakładał stworzenie kilku maszyn - na początku samochodu szybkiego reagowania, mogącego w mgnieniu oka przywieźć agenta na miejsce wypadku. Według tego założenia powstał KerbMobil, torpedoidalny samochód rakietowy.
Nie do końca spełnił on pokładane w nim nadzieje, jednak pilotujący go pułkownik Jebediah Kerman w raporcie wielce chwalił łatwość prowadzenia wehikułu.
KerbMobil jest jednak tylko pojazdem wsparcia. Głównym trzonem projektu jest zaś coś zupełnie innego, coś nowego i nieoczekiwanego...
Oto "Golem". Potężny mech bojowy, budzący we wrogach przerażenie a w sojusznikach nadzieję. Jego tytaniczna sylwetka góruje nad całym centrum kosmicznym. Siła ognia mogłaby obrócić w perzynę całe państwa.
Oto pułkownik Jebediah wspinający się do kabiny sterującejSerce kolosa - reaktor łukowy, zapewniający nieskończone pokłady energii.Umieszczone na ramionach miotacze antymaterii anihilują wszystko na swojej drodze.Skrzydła i silnik fuzyjny zapewniają długi i stabilny lot.Wszystkie systemy aktywne.W razie nagłego niebezpieczeństwa kabina sterująca "Golema" może odłączyć się od reszty pojazdu i zmienić się w samowystarczalny samolot.
Test systemu awaryjnego...Szlag, szlag, aaa...Ten element konstrukcji wymaga jeszcze dopracowania.
Mimo niespodziewanej destabilizacji lotu pilot samodzielnie wyszedł z kabiny.To dopiero prototypy. Projekt "Golem" będzie trwał, póki mieszkańcy planety nie poczują się znów bezpiecznie.