Witajcie!
Pamiętacie początki swojej kariery w Kerbalach i te emocje podczas wyścigu na Muna, siedzenie godzinami i próbowanie różnych części?
Proponuję wyzwanie: zbudować prosty(wręcz prymitywny, w końcu to pierwszy lot kerbala na Mun), lekki i bezpieczny statek do wylądowania na Munie.
Zasady:
1. Tylko stokowe części do 5 poziomu technologicznego(bez Heavy Rocketry - duże części, ale można użyć Advanced Exploration - drabinki)
Lista części:
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘKrótko: Bez dużych i ogromnych części, atomówek, portów dokujących itd. tylko proste części.
2. Musi posiadać instrumenty naukowe: Mystery Goo, SC-9001 oraz antenę.
3. Wylądować na Munie
nie tracąc części bez uszkodzeń.
4. Wrócić bezpiecznie na Kerbin z całą załogą, próbkami i wynikami badań.
5. Wygrywa statek z najmniejszą masą startową.
Przedstawiam statek kosmiczny "Galileo":
Pierwszy człon jest dość nietypowy, składa się wyłącznie, z silników na paliwo stałe, wynika to z relatywnie małej mocy średnich silników na paliwo płynne. Drugi to zwykły asparagus. Główny, 5 silników na paliwo płynne połączonych przewodami paliwowymi, do ustawienia kursu na Mun i lądowania. Kolejny do startu i powrotu i jeszcze jeden awaryjny, w zasadzie zbędny. Pojazd serwisowy zawiera instrumenty badawcze i wraca na Kerbin na spadochronach.
Parametry:
Masa: 171,59 t
Części: 176
ElectricCh: 650
MonoPr: 110
Liq: 4275
Oxy: 5225
Solid: 11050
Waży "tylko" 171 t
. Kto da mniej?
Tak wiem, lądowanie na Munie jest za proste, ale przynajmniej każdy może spróbować i trzeba troszkę pokombinować z tak małą ilością części.