Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Wyniosłem 2 obiekty, po korekcie orbit spotykają się w dwóch punktach w odległości 100 m. Nie wiem co mam zrobić odległość maleje od 100 do 70 m i znów rośnie od 70 do 100 m. Jak przyśpieszam lub zwalniam, nawet na rcs to rozwalam orbitę. Dokuję pierwszy raz i nie mam zielonego pojęcia co zrobić w tym momencie. Oglądałem filmiki na yt, ale nie kumam o co chodzi.
Zrobiłem idealną rakietę na Dunę, niestety zawsze mam problem z połączeniem łazika z rakietą poprzez opcję MERGE. Postanowiłem, więc nadbudować lądownik nad łazikiem, a rakietę startową poniżej. Lecę ładnie i przeszedłem kerbalem do lądownika, odłączam łazik i kupa Lądownik z kerbalem jest niesterowny, a gra skupia się na łaziku jako głównym kokpicie. Da się to jakoś przełączyć? Szkoda mi fajnego projektu. Łazik zrobiłem z lekkiej kabiny small cab+ ramy z kątowników, dodałem automatyczne sterowanie tak na wszelki wypadek.
Bezskutecznie od jakiegoś czasu próbuję zainstalować mechjeba, mam steam na innej partycji, więc muszę chyba źle przerzucać pliki, bo ciągle mam komunikat w menu o nieprawidłowym działaniu moda.
Ponadto jeśli nie miałem problemu z lądowaniem na księżycach, tak na Dunie to jakaś masakra w moim wykonaniu. Zaznaczam cel i manewr, ale ascending node mam powyżej 0 i nie zbliżam się nawet do Duny. Zauważyłem, że ten manewr ten ma więcej z przechwycenia lub dokowania. Na Muna ustawiałem się pod około kątem 110 stopni, na Dunie ma być około 60, ale nie wiem czemu nie zbliżam się nawet do planety i jej pola grawitacyjnego. Co robię źle?
Dziękuję wszystkim za porady. Zauważyłem, że problem może tkwić w sposobie dopalania. Otóż rozpędzam rakietę na pełnej przepustnicy, dochodząc do drugiej warstwy atmosfery przekraczam 300 m/s. Zauważyłem, że przy silnikach na paliwo stałe, nie ma sensu zmniejszać ciągu, bo nie oszczędza to paliwa. Później robię szpiczastą parabolę i wyłączam silniki do punktu AP, później dopalam długo, bo wytraciłem dużo prędkości. Zauważyłem, że najlepiej zrobić orbitę Kerbinu przy 1600 m/s. 90 % paliwa zużywam do startu i zrobienia orbity.
Najbardziej wstydliwe projekty pokasowałem, wiele z nich było zbyt ambitnych. Próbowałem zrobić lądownik i łazik w jednym, niestety za mocno gibało to rakietą, kiedy umieszczałem je u góry. Na Minimusa doleciałem na takim projekcie:
tyle, że zastosowałem 8 dopalaczy S1 SRB zamiast 4 mniejszych. Proszę o wyrozumiałość, poniżej załączam projekt na Muna, robiłem go ponad miesiąc temu i teraz nie popełniłbym takich błędów z silnikami, co nie zmienia sprawy, że ciągle spalam za dużo paliwa.
Witajcie! Jestem nowym graczem w KSP, przegrałem dopiero 200 h i jestem w miarę początkujący. Głównym moim problemem jest dobranie masy rakiety, a właściwie ilości paliwa. Z reguły robię projekt i rakieta jest spoko, ale ma za mało paliwa i nie doleci do celu, więc dodaję kilka zbiorników i tutaj zaczyna się problem, bo dodane paliwo zwiększa masę całego statku i muszę dodać kolejne dopalacze. Moja pierwsza rakieta na Muna była monstrualna, normalny gracz doleciałby na tym do Duny, a ja nawet nie wróciłem, bo większość paliwa spaliłem w atmosferze Kerbinu. Udało mi się klika razy wylądować na Minimusie i Munie, ale na projektach podejrzanych z YT. Chciałbym efektywnie wykorzystywać paliwo przy wychodzeniu z atmosfery i orbitowaniu, żeby zostało go więcej na później. Co możecie poradzić?
Drugi mój problem tyczy się pierwszego. Widziałem projekty samolotów typu SSTO, jedne z nich były dość proste, a udawało się bez tankowania dolecieć na Muna i z powrotem na dwóch zbiornikach x200 32. Próbowałem zrobić kilka SSTO i co najwyżej osiągnąłem orbitę, a na resztę brakło paliwa. Znów bardziej ambitne projekty były latającymi cegłami z zbyt niską prędkością lub "wypornością" skrzydeł. Chciałbym stworzyć własny SSTO na Muna, co radzicie?