Kerbal Space Program Forum | Polska Społeczność Gry
Tutoriale => Poproś o pomoc => Wątek zaczęty przez: Metall69 w Sob, 30 Lis 2013, 15:39:08
-
Witam wszystkich :)
Dwa tygodnie temu zacząłem swoją przygodę z Kerbalami. Właśnie przechodzę kampanię społeczności KSP Wiki.
http://wiki.kerbalspaceprogram.com/wiki/Campaign:_Age_of_Satellites
Mój wspaniały SpySat jest teraz na orbicie biegunowej z zapasem paliwa. Mógłby mi ktoś wytłumaczyć, na czym dokładnie polega orbita heliosynchroniczna i jak na nią wejść. To samo tyczy się orbity Molniya, ze zdawkowych opisów z angielskiego forum nie rozumiem kompletnie nic.
-
Jeśli się nie mylę to orbita heliosynchroniczna to orbita kiedy jesteś stale w tej samej odległości od ciała niebieskiego i gwiazdy, w tak zwanym punkcie libracyjnym, co aktualnie w KSP nie jest możliwe. A orbita Mołnia to orbita pod kątem około 60 stopni, nie jestem pewien. Periapsis jest tuż na atmosferą, jakieś 70-75 km, a Apoapsis 3000 km.
-
heliosynhroniczna oznacza że kat satelita-obserwowany punkt na powerzchni-slonce jest zawsze taki sam. Taka orbita jest bardzo korzystna dla satelitów obserwacji ziemi i szpiegowskich, ponieważ przy każdej obserwacji kąt pod którym padają promienie słoneczne jest taki sam, tak więc oświetlenie danego punktu tak samo co pozwala na malsymalizacje efektów obserwacji. W Ksp zastosowania brak
-
Dzięki. I tak odpuszczę sobie już te satelity szpiegowskie, muszę się wziąć za dokowanie.
-
o to polecam ci poradnik od piran ninja: http://forum.kerbale.pl/wideo/%28poradnik%29-dokowanie/
-
Stary wielkie dzięki ;)
(http://i.imgur.com/6i10YpG.png) (http://imgur.com/6i10YpG)
Teraz lecę na Muna.
-
żeby nauczyć się synchronizować orbity, ja używałem cheata na nieskończone paliwo. dziś tego nie używam, chyba że chcę przetestować na przykład turbo zamontowane tak, że nie ma paliwa, albo w celach naukowych rozumiesz? ale, ważne że twój problem został rozwiązany
-
Rozumiem, ale cheatując nic się nie nauczę, a nie jest to też jakieś wielkie wyzwanie.
Ogarnąłem mniej więcej dokowanie i wektory podejścia, ale mam dość duży problem z zsynchronizowaniem orbity. Za pierwszym razem moduł i stacja krążyły po podobnych orbitach przez parę godzin. Teraz wyślę dwa załogowe i spróbuję zrobić spotkanie za pierwszym podejściem, będzie prościej bo wiem jak się do tego zabrać.
-
Synchronizacja orbit to łatwiejsza część zadania. Pamiętaj tylko by sie ustawic w tej samej inklinacji na start. A potem pobaw sie markerami aż ustawisz jakieś bliskie spotkanie. O czym wiele osób nie pamięta to fakt, że ma do dyspozycji również te ciemnozielone, prostopadłe do orbty markery. One często pomagaja złapać dobre spotkanie. Nawet jak pozornie popsuje to trochę orbitę to i tak przy celu się ją przecież wyrówna. Wystarczy wtedy ustawić się na retrograde względem celu i robić burn gdy zbliżymy sie maksymalnie, aż prędkosć względna się wyzeruje. Orbita się magicznie wyrówna po takim manewrze ;)
Najważniejsze o czym trzeba pamiętać w końcowym podchodzeniu do obiektu, to ustawienie go sobie za cel i monitorowanie prędkości względnej. Oraz że korygujesz tę prędkość według metody: ustawić się tak jak różowy marker pokazuje, na cel i nienacznie się rozpędzić. A gdy jesteś już najblizej jak to możliwe, wytracić ją względem retrograde (ważne!). Przy czym trzeba mieć navballa utawionego na target, żeby to działało. Taka metodą dokuje się szybko i sprawnie.
-
Dzięki za rady. Muszę się pobawić tym markerem. Te różowe i zielone wektory oraz prędkość względną już ogarnąłem, bo udało mi się bezpiecznie zadokować. Też tak masz, że w trybie dokowania jak przełączysz spacją na obrót wokół osi to wyłącza Ci się SAS? Strasznie mnie to przestraszyło jak parę metrów od doku statek wpadł w niekontrolowany obrót. Chyba będę musiał dokować tylko na IJKL HN i WASD do kontroli kąta.
-
Ja polecam używać sterowania do dokowania, w prawym dolnym rogu masz, spacją zmieniasz tryby ;)
-
czy wie ktoś dlaczego gdy włączam tryb dokowania to statek manewruje?
-
@up:
Prawdopodobnie przez źle rozłożone dysze RCSów, względem środka masy modułu, którym dokujesz. Obczaj w VAB sam moduł i zobacz czy nie masz aby któryś za daleko. Powinny byc zamontowane dokładnie w takiej samej odległości, jak w lustrze. Inaczej przy każdym manewrze tworzysz jakby dźwignię przez brak symetrii w działajacych siłach i pojazd tańczy, a dokowanie robi się przez to naprawdę trudne.
Btw ja nie używam prawie wcale trybu dokowania. Wolę stosować klawisze IJKLHN. Zatem nie spotkałem się ze wspomnianym problemem.
-
ale nie oto chodzi. pojazd w trybie dokowania normalnie manewrował, a nie się przechylał prze źle ułożone RCS'y