[Rozwiązany] Wyprawy dalsze niż podróż na Mun

[TYMPANON]

Czy ktoś mógłby udzielić wskazówek, czy też napisać poradnik, jak dostać się na ciała niebieskie dalsze niż Mun, np. na Minimus albo Dunę ? Byłoby super.

[borygo2]

Ten film Moskit`a powinien pomóc.

[Reeposter]

Duże znaczenie ma pora dnia o której wystrzeliwujesz rakietę - tyle wiem o dalszych lotach

[Ravnarr]

W zasadzie nie ma znaczenia, na orbicie wystarczy przyśpieszyć czas, by znaleźć się w dogodnej pozycji. Najpierw trzeba wydostać się spod oddziaływania Kerbinu a potem już manipulujemy orbitą jak zawsze.

[CupOfMayo]

Film Moskita niestety nie wiele pomoże moim zdaniem bo jak by nie patrzeć to jednak nie jest krótki i zwięzły poradnik jaki się przyda WSZYSTKIM nowym kerbonautom. Mam w planach zrobić poradnik jak dolecieć na resztę ciał niebieskich tzn. planet bo na ksiezyce leci sie mniej-wiecej tak samo.

[antwito]

I startując z ziemi robimy orbitę przeciwną do obrotu planety wokół Słońca. Bardzo pomaga to w złapaniu planety.

[mostzarzad]

1. Nie wchodzimy na orbitę Kerbinu bo nie ma takiej konieczności, a tylko marnujemy paliwo. Lecimy na pałę w górę aż opuścimy strefę oddziaływania planety. Nie dotyczy sytuacji, w której montujemy statek z kilku części na orbicie.
2. Startujemy o świcie jeśli lecimy na planety bardziej oddalone od słońca, lub o zmierzchu jeśli lecimy na planety mu bliższe. W drugim przypadku kontynuujemy przyśpieszanie przez pewien czas już po tym jak gra pokarze że damy radę opuścić Kerbin bo inaczej nas z powrotem przechwyci.
3. Mamy dużo czasu na rozpędzanie więc korzystamy z silników wysoko sprawnych, a o małym ciągu i możemy przyoszczędzić masę na ich ilości.

[antwito]

Hmm... Ciekawe... Szczególnie z tą orbitą... Jednak jak stracimy oddziaływanie planety to robi nam się orbita wokół Słońca w tym kierunku, w którym kręcą się pozostałe planety. Utrudnia nam to zdecydowanie złapanie celu. Jeśli orbita będzie w przeciwną stronę, to my będziemy zbliżać się do planety i na 100% możemy zostać przechwyceni. Jedynym problemem jest tu prędkość z jaką zbliżamy się do planety. Takie moje przypuszczenia. Dobrze mówię?

Pozdrawiam
Witek

[Ren]

Nie warto robić orbity wokół słońca w kierunku przeciwnym, po prostu wymaga to zbyt dużo paliwa. Lepiej jest próbować przy pomocy planowania orbity wybrać dobre miejsce na rozpoczęcie przyspieszania tak, by wejść na orbitę transferową.


Polecam również korzystanie z silników nuklearnych w fazach w kosmosie. Jest to chyba najlepszy kompromis wydajności i siły ciągu ze wszystkich. Na upartego można jeszcze lecieć na jonowych ale przyspieszenie one mają takie, że IMO nie jest warte męczenie się z nimi.

[Jebediah]

Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Bądź Aby zobaczyć link - ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ do gry.

[12341234123123]

Problem rozwiązany, zamykam.