Lokalizacja- Mun, 20 kilometrów na zachód od bazy White Soul.
Obiekt - Łazik klasy Rider.
Kierowca - Bill Kerman w stanie... Zaburzonej percepcji, wywołanej zatruciem hydroksyetanem.
Misja - powrót z inspekcji nadajnika InfoBlast C-Pułkowniku Bill, co wy tam do cholery robicie?- Odezwał się komunikator. To niewątpliwie dowodzący misją Rupert Kerman. Kawał Kerbalsyna, ale dobry z niego kapitan. Potrafił zachować zimną krew w ekstremalnych sytuacjach, a dla ironii dopiero gdy robi się spokojnie, Rupert zaczynał się denerwować.
-Baza tu Bill. Misja niespodziewanie się przedłuży. Pojazd MunRider 3 nie daje rady... Hick! Szybciej nie mogę. Nawet jak bym spr... spróbw... eee... Kuźwa podjął próbę, ale ten złom prędzej odwali fikoła... Hick!-
-Coś jest nie tak z wami pułkowniku! Macie rozkaz przyspieszyć! NATYCHMIAST!-
Bill westchnął i delikatnie nacisnął pedał gazu. 7 m/s, 9 m/s, 13 m/s... Zużycie energii wzrosło. I końcu przerosło możliwości generatora. W celu optymalizacji komputer wyłączył oświetlenie kabiny.
15 m/s, 17 m/s, 17,9 m/s... Bill się rozluźnił. Tym razem jest dobrze.
Nagle się stało coś dziwnego: busola zakręciła się jak bąk. Bill (i chodź wydaje się to niemożliwe) zrobił jeszcze większy wytrzeszcz oczu niż normalnie. Nic nie poczuł!
Chrobot rozdzieranego metalu zabrzmiał jak jęki potępieńca. Pojazd dachował i przeturlał się w srebrnej pustyni księżyca niczym pies w błocie, świeżo po kąpieli.
Po wyjściu z kabiny, oględziny nie były zbyt optymistyczne. Cały mały jednoosobowy łazik, nadawał się na złom.
-Kurdę gdzie ten lokalizator... Jest!- Bill złapał dorodny kamień i kilkoma mocnymi uderzeniami zlikwidował szatańskie urządzenie.
-Jak mnie znajdą to znów wyjdzie, że piłem na misji. A ja już jedną naganę za picie mam! Wolę z buta podrałować i potem się tłumaczyć...-
Jak powiedział, tak zrobił!
Dwa tygodnie później, po odzyskaniu i przeanalizowaniu danych z komputera pokładowego uznano, że:
[...] astronauta nie miał żadnego udziału w wypadku. Przyczyną była wysoka niestabilność pojazdu, brak ograniczeń szybkości i źle skonstruowany układ kierowniczy. Przyczyną wypadku mógł być również uszkodzony lokalizator (który wyraźnie zniszczony już w fazie budowy), który spowodował spięcie SAS."Chyba nie muszę mówić jaka ulga odmalowała się na twarzy Bill'a...
Całe to wydarzenie zmusiło Battle Claw corp. do wdrożenia projektu nowego łazika. Zarząd postawił jasne wymagania w stosunku do niego:
- Szybkość i niezawodność
- Samowystarczalność energetyczna
- Bezpieczeństwo
- Wygoda użycia
Sportowy design
Inżynierowie długo debatowali długo debatowali nad projektem. Łazik z założenia był jednomiejscowym pojazdem szybkiego zwiadu. Wielu z nich zaprotestowało, i stwierdziło: albo szybkość, albo bezpieczeństwo.
Mimo przeciwności losu, 3 dni później został pokazany światu Flash 1 !
FLASH 1
Jest to niesamowity pokaz techniki kosmicznej i sportowej. Niesamowite możliwości stosowania prawie w każdych warunkach, czyni Flash 1 najlepszy samochód wyścigowo-badawczy w historii BC corp.
Niskie zawieszenie, szeroki rozstaw kół i aerodynamiczna sylwetka czynią ten pojazd niesamowicie stabilnym. Dobre oświetlenie i bezpieczna osłonięta pozycja kierowcy gwarantuje, że Flash 1 bez problemów poradzi sobie z najgroźniejszymi wypadkami! Co więcej posiada rozkładaną KLATKĘ bezpieczeństwa zapobiegającą przed uszkodzeniami od dachowania i dzięki niej pojazd zawsze wraca na 4 koła niczym kot!
Teraz garść informacji:
- Waga - 2.8 t
- Ilość części - 51 (!) w tym 4 generatory prądu
- Prędkość maksymalna- 28 m/s (Około 100 km/h)
- Ilość jednostek energii 800
- Promień skrętu przy 10m/s - 7 metrów
PS Jak chcecie, to udostępnię .craft byście mogli zobaczyć jak fajnie ta klatka bezpieczeństwa działa i zastosować ją u siebie! Co wy na to? I wy też napiszcie o swoich najlepszych konstrukcjach pół wyścigowych!
GALERIA