Sins Corporation znowu zaskakuje! Tym razem firma, znana z produkcji zaawansowanych samolotów i eksploracji przestrzeni kosmicznej, postanowiła zatrząść branżą motoryzacyjną! Jak dowiadujemy się z materiałów prasowych, które nam udostępniono, najnowszy rumak ze stajni Sins to pełnoprawny, rasowy, sportowy motocykl! Jest w 100% napędzany energią elektryczną... Ale, ale, jak znamy naszych czytelników, prawdopodobnie zżera Was ciekawość jak to cacko wygląda? Dlatego zacznijmy od najważniejszego, oto pierwsze ujawnione fotki!
Firma dementuje jakoby była to nieudana konstrukcja kosmicznego łazika. Jak zapewnia producent, pojazd od samego początku był projektowany z myślą o rynku cywilnym i młodych Kermanach, Chcemy przede wszystkim zaistnieć w umysłach młodych kerbali, naszych potencjalnych przyszłych pilotów. - Tłumaczy rzecznik prasowy Shinzo.
Gdyby któryś Kerman zastanawiał się, co to właściwie jest ten cały motocykl to już wyjaśniamy czym to się je. Otóż jest to jednoślad, pojazd który ma jedynie dwa koła i którym jeździ się balansując środkiem ciężkości, oraz odpowiednio manewrując.
Jak wspomnieliśmy na początku, pojazd jest napędzany wyłącznie energią elektryczną. Jednak dzięki wykorzystaniu kosmicznych technologii przy budowie, motocykl dostał niezwykle sprawny system odzyskiwania energii. Maszyna raz naładowana w fabryce, praktycznie nie potrzebuje ponownego ładowania! Podobno zapewnia to sześć modułów RTG PB-NUK w połączeniu z jednym Z-500 RBB, cokolwiek to znaczy.. Możliwe że czytają nas spece, którzy rozumieją ten fachowy żargon, nam wystarczy, że działa!
Podobno pojazd został też wyposażony w żyroskopową stabilizację przechyłu. Czymkolwiek by to nie było, brzmi nieziemsko!
Jak podaje producent, wehikuł jest tak lekki jak to tylko możliwe. Jednak w razie wywrotki, pojedynczy Kerman mógłby mieć problem z przywróceniem go do pionu. Dlatego też każdy model został wyposażony w system samopionujący. Wystarczy nacisnąć guzik i wszystko dalej dzieje się samo, a po chwili stoimy. Naciskamy guzik drugi raz i ruszamy. To jest tak proste, że nie trzeba nawet wstawać z fotela!
Jeszcze trochę materiałów prasowych. Kierowca testowy dziarsko opuszcza moduł dowodzenia Krab by sprawdzić jak zachowuje się Chopper po ostatnich poprawkach.
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘZ nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że wersja, która trafiła do seryjnej produkcji, będzie dodatkowo wyposażona w stylowy błotnik na tyle. Mała rzecz, a cieszy!
I Ty, już dziś możesz zamówić swojego Choppera!
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ UWAGA: Skorzystanie z oferty grozi świetną zabawą! Sins Corp. nie ponosi odpowiedzialności za czas "zmarnowany" na jeżdżeniu Chopperem.
Kilka porad na start:
1. Włącz SAS i pozostaw aktywnym, trochę pomaga, szczególnie przy pierwszych próbach.
2. Możesz zablokować skręcanie tylnego koła klikając na nie prawym przyciskiem myszy i wybierając najwyższą opcję. Dzięki temu nieco łatwiej się steruje.
3. Balansuj, skręcając raz w lewo, raz w prawo i sprawdź dokąd zajedziesz! Przy odrobinie wprawy można całkiem sprawnie kontrolować kierunek jazdy.
4. Ważne klawisze: Sterowanie za pomocą WSAD. Jeśli się wywrócisz, wciśnij G, żeby wrócić na koła. Żeby wysunąć/schować drabinki dla kerbala wystarczy wcisnąć 1. Światła zapalasz za pomocą U.
5. Dobrej zabawy! Enjoy