jasne
Bardzo mnie cieszy, jak ludzie chcą z moich rozwiązań korzystać :> nawet ułatwię Ci robotę, proszę:
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ
Post scalony: Nie, 26 Maj 2013, 06:07:27
A więc... tym razem będzie trochę inaczej.
Przedstawiam wszystkim sprawozdanie z przebiegu misji zgodnie z checklistą i planem lotów wyznaczonym przez Billa Moritza.
Dzień 274 misji, 150 dni od lądowania R-004 "Ranger".
"Dzisiaj nawigator dostrzegł czerwień Duny w iluminatorze, co potwierdziły przyrządy. Dolecieliśmy! Wszyscy tutaj są podekscytowani i przerażeni- nikt z nas nigdy nie był tak daleko od domu. O, pardon. Kerbin nie jest już naszym domem. Zostaliśmy wybrani przez samego Prezesa, każdy z nas jest kimś w rodzaju Prometeusza. Niesiemy przyszłość naszej rasie, prowadzimy podbój kosmosu. Jesteśmy pierwsi z wielu. To ostatni mój wpis w tym pamiętniku, gdyż tam, na Dunie, będę miał zbyt dużo zajęć i zbyt słaby dostęp do internetu, żeby kontynuować swoje rozmyślania. A więc, żegnam się z Wami, gdyż lądujemy!"
- z pamiętnika on-line Goffrey'a Kermana. W taki sposób na Dunie swój ostatni dok znalazł kolejny moduł Bazy "D-1". Jest to moduł łączności krótkiego zasięgu oraz echolokacji łazików w okolicy bazy. Ze względu na echolokację, ulokowano go w bezpiecznej odległości 2,4 km od D-1.
Dzień 312: Przeprowadzono drobiazgowe testy nowego rodzaju pojazdu, dużej a zarazem ruchomej platformy mieszkalnej, umożliwiające swobodną ewakuację całego personelu bazy w ciągu kilku minut. Jest czymś w rodzaju autobusu, żartobliwie nazwany przez Jebediah' "Dunowozem". Ostateczne testy trwają, w celu ostatecznego sprawdzenia pojazdu "w akcji"... wysłano go na Eve.
"Pozdrowienia z Eve"- pocztówka okolicznościowa, do nabycia w kioskach MSC za jedyne 99,99 kerbodolców.
Dzień 383: Na dunę startuje kolejna rakieta, tym razem mniejsza- jej ładunkiem jest nieduży łazik, R-005 "Recon", którego głównym i podstawowym celem jest dowiezienie kerbonautów do oraz z modułu lokacyjnego. Niestety, tuż po lądowaniu łazik ów (oraz jego rakieta pchająca) wykazał szereg błędów konstrukcyjnych i w ostatecznym rozrachunku, doprowadziło to do zniszczenia pojazdu i śmierci kierowcy.
Dzień 400: Start rakiety z dużym modułem mieszkalnym, mającym być pierwszym stricte nieruchomym segmentem D-1. Lądowanie o mały włos skończyłoby się katastrofą- moduł wylądował kilka metrów od wielkiego, masywnego, marsjańskiego głazu. Nikt jednak nie zginął, a z odsieczą pospieszyła załoga "Rangera". Przez niefortunne lądowanie (trwają prace nad ulepszeniem systemu namierzania), ostateczne miejsce lokacji bazy zmieniono z kwadrantu Zero-Alfa-Tango na One-Alfa-Foxtrott. Lądowanie odbyło się 547 dnia misji "Czerwona Planeta". Niestety, w momencie przyziemienia, uszkodzone zostały wszystkie panele słoneczne, przez co moduł zasilany jest tylko i wyłącznie z generatorów termoelektrycznych.
na zdjęciu: R-004 "Ranger" chwilę po spotkaniu z B-009 "Dune". w tle odnalezione przez stację echolokacji szczątki "Recona"
Baza w tym momencie była już w pełni operacyjna i obsadzona, rozpoczęły się także testy głównego modułu serwerowego, naukowego oraz zaawansowanego technologicznie składu żywności. Nazwano je kolejno: B-010, B-011, B-012. Kerbonauci z Eve w wiadomości, wysłanej za pośrednictwem anteny dalekiego zasięgu, skarżyli się na niestabilność podwozia "Dunowozu". Rozpoczęto długie i mozolne prac nad usprawnieniem konstrukcji. Poszerzono rozstaw osi i maksymalnie obniżono środek ciężkości każdego nowowybudowanego pojazdu.
Zdjęcie złożonego zestawu podczas testów.
Dzień 983: W stu procentach udane i, o dziwo, bezawaryjne lądowanie pierwszego Mobilnego Modułu Międzyplanetarnego, B-012. Moduł, dzięki usprawnionemu systemowi namierzania oraz lepszemu przeszkoleniu pilotów, wylądował jedyne 300 metrów od bazy, po czym spokojnie włączył elektryczne silniki i ustawił się na pozycji.
Dalsze plany: Budowa bazy jest praktycznie na ukończeniu. W następnym locie MSC planuje wysłać trzy platformy samojezdne z niezależnym systemem sterującym, do wykonywania podstawowych prac naprawczych i podtrzymujących sprawność techniczną elementów bazy. Potem dosłane zostaną ostatnie moduły oraz powstanie orbitalna stacja przekaźnikowa. MSC nie przewidziało, iż komunikacja z Kerbinem będzie z Duny tak bardzo utrudniona. Okienko na wysłanie wiadomości to jedyne czterdzieści dwie sekundy! Moduł echolokacji, dzięki zaawansowanym antenom, wydłużył ten czas do czterech minut.
Post Scriptum: Wszystkie moduły doleciały na swoje miejsce przy pomocy najnowszego typu rakiety nośnej: R-007 "Hönir", nazwany od nordyckiego boga, który wraz z Odynem miał stworzyć pierwszych ludzi- nazwa więc jest nieprzypadkowa.