7# BazikWysokość 110 KM nad kerbinem, wszystkie systemy sprawne.
Zrozumiałem ck-8 bazik, gotowy do uruchomienia silników jonowych i hybrydowych?Tak sir.
Rozpoczynam odliczanie, 15 sekundWyłączyć silniki główne! przygotować silniki pomocnicze!
Start za:
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
ODPALIĆ SILNIKI!Do uszu Pułkownika Oli kermana doszedł cichy dźwięk silnika hybrydowego.
- Hallan? - Zapytał - Żyjesz?
- Tak! - Odparł major - Ciut głośno, ale w porównaniu do mainsaia czy skipera to nic!
- Steruj dalej, ja uruchomię teleskop.
Uruchomił go, i zaczął robić zdjęcia
Parę godzin później- Mam na dzieję że nie widzę go po raz ostatni - Stwierdził pułkownik.
- Nie tylko ty - Odparł Major.
Nad Minmusem- Jest! Widzę go! - Wykrzykną uradowany Oli - Zmniejsz orbitę do minimum, szykuj się do lądowania.
Tu KSC do ck-8 Bazik, słyszycie mnie?Tu ck-8, głośno i wyraźnie. Mamy pozwolenie na lądowanie?
Tak, życzę udanego lądowania- odłączyć hybrydowy
- Co teraz? - Zapytał Hallan - Jakie rozkazy?
- Jak to jakie!? - Wykrzykną Oli - Lądujemy!
- Odłączyć elektryczne!
Podchodzimy!
Przyziemienie za:
3
2
1
0
BAM usłyszeli trzask, i jęk przeciążonego kadłuba. Potem nastała cisza.
- Przewrót! - Rozkazał Pułkownik.
Poczuli jak wszystko się przewraca na bok.
- Złożyć podwozie!
- Jedziemy do LZ!
Parę minut później- Dobra, jesteśmy na miejscu - Stwierdził Hal - Rozkładać nóżki dla pozostałych?
- Tak, nawiążę kontakt radiowy
Tu ck-8 bazik! Słyszycie mnie?
Głośno i wyraźnieSzykujcie się do przeprowadzki.
ZrozumianoParę minut później byli już gotowi do wyjazdu.
Po wyjechaniu z krateru pojazd otrzymał nową nazwę - Fenix.
W środku pojazdu trwała ożywiona dyskusja
- Co teraz? Będziemy tak jeździć aż cały Minmus objedziemy?!
- Jeśli trzeba to tak!
- Czego w ogóle szukamy?
- Śladów po innych lądowaniach, między innymi o pierwszej próbie ck-5 która zakończyła się... Utratą łączności.
- Przecież oni się rozbili!
- Nic z nich nie zostało!
- Być może zostało
- Mało prawdopodobne
- Ale jednak
Nagle
- Co jest!? silniki pracują!
- Inaczej nie podjedziemy pod tą górę - Usłyszeli głos pułkownika, który siedział nad nimi.
Następnego dniaDopiero teraz mogli zobaczyć wielkość wzniesienia, na które wjechali.
Wznosiło się na ponad 3172 metry.
Tego samego dnia Jen dostał meldunek z bazy, został porucznikiem.