Dzień 1:
Misja bezzałogowa
Na orbitę zostaje wysłany pierwszy moduł misji Nebula - moduł, w którym kerbale spędzą 80 dni w stanie pół śpiączki.
Moduł wyposażony jest w 4 porty do dokowania, panele słoneczne i 2 duże moduły mieszkalne bo przecież Kerbale muszą gdzieś mieszkać przez te ponad 80 dni
.
Dzień 2:
Misja bezzałogowa
Do głównego modułu mieszkalnego zostaje wystrzelony 52 tonowy ładunek napędowy na 4 silniki atomowe.
Ponieważ cała misja do teraz jest kierowana bezzałogowo wszyscy w KSC nerwowo wyczekują najtrudniejszego dokowania dotychczas...
Dokowanie powiodło się. Pierwsze sygnały z bezzałogowego nadajnika wykazały, że wszystkie systemy działają poprawnie i Nebula jest gotowa do następnego dokowania.
Dzień 3:
Nebula posiada już miejsce i napęd. Teraz przyszła pora na środki transportu ponieważ to oczywiste, że poruszanie się po obcej planecie pieszo byłoby nie tyle męczące ale również bardzo łatwo można by stracić bazę z pola widzenia i ugrzęznąć gdzieś bez szansy na ratunek.
2 Bliźniacze łaziki zostają wysłane.
^ Dokowanie pierwszego łazika.
^ Także drugi łazik
Dzień 4:
Teraz Nebula ma już prawie wszystko, pozostało parę dosyć ważnych szczegółów m.in oczywiście załoga.
Bob Kerman i Newfurt Kerman lecą na spotkanie w module, który ma spełniać rolę bazy na Dunie.
Rzut oka z kokpitu na Nebulę.
I dwa spojrzenia tuż po dokowaniu.
Dzień 5:
Newfurt i Bob czekają na zadokowanie następnego modułu - lądownika bezzałogowego, który ma na początek posłużyć za sondę, która ma zbadać miejsce dla przyszłej bazy.
lądownik-sonda tuż po zadokowaniu.
Ten moduł jest również wyposażony w tarczę, która ma ochronić cały pojazd przy hamowaniu w atmosferze. Tak samo jak łaziki
Dzień 6:
Przyszła pora na resztę załogi. Bilbur Kerman leci statkiem na spotkanie ze stacją kosmiczną
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘ aby zabrać stamtąd Jebediaha Kermana jak i również Billa Kermana.
Po randevous i dokowaniu z MSS przyszła kolej na EVA Jebediaha i Billa.
Teraz wcześniejsza załoga MSS i Bilbur są gotowi do spotkania i wejścia na pokład Nebuli.
Dzień 7:
Cały statek jest już gotów do uruchomienia 4 głównych silników i rozpoczęcia kilku razowego manewru przyspieszania w stronę czerwonej planety wykorzystując efekt Oberth'a.
Teraz czekamy na chwilę przechwycenia przez Dunę....
Dzień 95:
Załoga budzi się ze stanu śpiączki. Teraz czekają aż Nebula skończy manewr, który ma ją skierować na pozycję do wejścia w atmosferę Duny.
Dzień 96:
Załoga jest już w pełni sił a statek jest gotowy do hamowania w atmosferze niewielkiej planety...
Dzień 99:
Nebula wchodzi w atmosferę Duny...
Wszystko zaczyna się palić, chociaż było to przewidziane a załoga nie jednokrotnie wykonywała podobne manewry w atmosferze Kerbinu to serca biły im jak szalone gdy Nebula osiągnęła najniższy punkt w atmosferze...
Na szczęście tarcza ochronna na ostatnim module spisała się najlepiej jak mogła i uchroniła statek przed aerobreaking'iem...
Dzień 100:
Po niewielkich manewrach ustalających końcową orbitę załoga jest już gotowa do opuszczenia statku.
Choć najpierw wyląduje sąda-lądownik, która nie posiada załogi to i tak pierwszy tego typu manewr dla całego KSP. Zawsze ryzykowało się jedynie pieniądze i utratę łazika lub sondy a nawet całej rakiety ale teraz możliwa jest nawet utrata życia. Żaden inny Kerbal nie może sobie wyobrazić tego co w tej chwili przeżywają osoby w KSC i przy pokładzie Nebuli.
Lander odłącza się od stacji i zaczyna zaprogramowane włączenie silników i lądowanie w kraterze.
Tuż przed lądowaniem...
W tym samym czasie załoga Nebuli zaczyna wchodzić do przydzielonych wcześniej modułów:
Bill i Bob - 1 załogowy łazik
Newfurt i Bilbur - 2 załogowy łazik
Jebediah - baza produkująca tlen (starcza na co najmniej 2 lata), zapasami jedzenia i miejscem zamieszkania.
Lądowanie jednego z załogowych łazików.
Dzień 101:
Po wylądowaniu wszystkich modułów załoga jest gotowa do rozpoczęcia badania czerwonej planety. Docelowo piątka kerbonautów ma spędzić na powierzchni 2 lata czekając na tankowanie stacji nad ich głowami i ponownemu pasującemu ustawieniu Kerbinu i Duny
Dzień 289:
Nadszedł czas na wysłanie zbiornika z potrzebnym paliwem na trzystu kilometrową orbitę wokół Duny.
Została wykorzystała podobna tarcza jak w statku Nebuli, tak jak i tam spisała się najlepiej jak mogła.
Dzień 264:
Tuż po hamowaniu w atmosferze Duny tarcza nie odczepiła się w odpowiednim momencie - za późno. Jak to mówią, lepiej później niż wcale. Gdyby tarcza odczepiła się zbyt wcześnie cały statek spłonąłby a Kerbale żyjące w tej chwili na Dunie byłby skazane na pewną śmierć. Odczepiła się ona tuż po ustawieniu do manewru. Przyspieszająca w stronę wielkiego żelastwa wielka puszka z paliwem, bezsensownie zderzyła się z nią i zadokowała. Na szczęście problem został szybko rozwiązany. Planowane było wyłączenie komputera pokładu na 10 minut aby na wszelki wypadek nie wyładować cennych baterii. Po 3 minutach KSC zdążyło wysłać sygnał do re-fuelera aby oddokował tarczę jak najszybciej i wszystko później poszło jak trzeba.
Dzień 266:
Dokowanie do Nebuli.
Dzień 267:
Statek Powrotny wystartował i prawidłowo zadokował do nebuli.
Zdjęcie po zadokowaniu, w tle krater, w którym powstała tymczasowa baza stworzona przez uzdolnioną ekipę Kerbali.
Plan lotu.
Dzień 323:
Już niedaleko, teraz kapsuła musli jedynie wylądować.
Dzień 327:
Kapsuła wchodzi w atmosferę...
I otwierają się spadochrony.
Teraz pozostaje pytanie.... Co z tymi silnikami?
Przecież jeśli spadną na Kerbin, spory obszar zostanie skażony a jednak jest to historyczny obiekt dla wszystkich Kerbali.
KSP postanowiło, że zadokują do MSS!
Hamowanie jedynie silnikami a także RCS'ami dla lepszej wydajności i oszczędzania paliwa.
Zadokowano do MSS...
Użyte Mody to jedynie
Aby zobaczyć link -
ZAREJESTRUJ SIĘ lub ZALOGUJ SIĘCałkowity czas misji ok. 327 dni Ziemskich (ok 2.5 lat Kerbińskich?)
Uczestniczyli: Bill Kerman, Jebediah Kerman, Bob Kerman, Bilbur Kerman, Newfurt Kerman
Obiekty: Nebula (Habitat, silniki pchające), Łaziki (NPER I i NPER II), Interplanetary Refueler, 5man Lander - Bezimienia