Misja na Marsa w ramach programu Constellation - RSS

[winged]

Pewnie wypadałoby tutaj cos napisać ale już mi się nie chce. Kto ma pytania, niech zadaje.



Lista modów:
RSS, RO, RP-0, Scaterrer, RSSVE, Real Plume, FAR, TAC Life Support
Części: Procedural Parts, Procedural Fairings, B9 Procedural Wings, FASA, AIES, Chaka Monkey, SSTU, Constellation Essentials, SXT, Ven Stock Revamp, Spice Launch System, Quantum Struts - wiele części zostało przeze mnie zmodyfikowanych np. zrobiłem 10-metrowy port do dokowania, czy znacznie większe RCSy. 

[Drangir]

Wow. Jestem pod niesamowitym wrażeniem.

Lata temu rewizja misji Constellation w stockowym KSP była jedną z najbardziej inspirujących rzeczy które sprawiały że chciało mi się tej gry uczyć i kombinować. Zobaczyć to jeszcze raz w RSS, ze świetnie dobraną muzyką która balansuje od tajemniczych nut pokazujących bezmiar kosmosu - nawet tego "najbliższego", słonecznego - aż do niemalże nostalgicznych w ostatniej części filmu, co jeszcze wzmocniło moje wrażenia związane z moimi początkami z gry. Super robota.

[winged]

Dzięki. U mnie również stockowe Constellation obok recenzji KSP na blogu kwantowo.pl było głównym powodem do zainteresowania się tą grą. Muzykę do tego wideo dobrałem już dobre pół roku temu. Żałuję tylko, że nie udało mi się nakręcić lepszych i przede wszystkim dłuższych scen z Kerbalami na powierzchni Marsa bo obydwa statki zjadł Kraken.

[Sobol]

@winged genialna robota jak zwykle. Widzę kilka nieścisłości względem czy to filmiku od NASA czy też tego od Chrisa P. Bacona, ale z Twoją renomą traktuję to dwojako. Po pierwsze albo przewertowałeś wszystkie dostępne źródła pisane na temat programu i były one różne od prezentacji wizualnych misji, albo druga opcja po prostu musiałeś to wszystko poskładać tak, a nie inaczej. Mimo tych różnic całość na wielki plus bo ja tylko przypuszczam, a Ty doskonale wiesz ile pracy to wymagało od Ciebie.

[winged]

Tak, musiałem to wszystko poskładać trochę inaczej, żeby w ogóle ta misja mogła się odbyć. Na przykład załogowy lądownik, musiał zostać wyposażony w koła żeby wyeliminować potrzebę precyzyjnego lądowania - nie byłem w stanie wylądować bliżej niż 40-50 km od drugiego modułu.